TAPIR Napisano 30 Grudnia 2015 Share Napisano 30 Grudnia 2015 Witam wszystkich ! Zabieram sie powolutku za model heinkla 111 wersji P1 w malowaniu afrykańskim. W internetach można znaleźć sporo zdjęć na ten temat mnie jednak interesuje jedna sprawa skoro tym samolotem latał sam Rommel oraz załogi spadochroniarzy to w jaki sposób oni się tam mieściła? ? Posiada ktoś z was informacje na ten temat ?? Chciałbym zrobić całe wnętrze i jest to dla mnie temat dość zagadkowy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 30 Grudnia 2015 Share Napisano 30 Grudnia 2015 TAPIR - co do spadochroniarzy to nic mi nie wiadomo na ten temat. Co do Rommla i jego He-111 to kiedyś szperałem na ten temat i z tego co pamiętam to wyglądało to tak: była zrobiona "salonka" dla 6 osób w miejscu komory bombowej (wywalono wszystkie bebechy), A tak realnie to dla 4 osób bo stanowiska bocznych strzelców nie były zdemontowane. Jedyne co mnie kiedyś zastanawiało to to, że nie zostały zrobione żadna dodatkowa klapa, czy drzwi boczne więc Erwin musiał się gramolić do środka przez wąski luk pod brzuchem, którym również wchodziła załoga. Obawiam się że żadnych fotek środka nie znajdziesz więc pozostaną tylko domysły + ewentualne opisy "literackie" PS: trochę siedzę w tematyce DAK więc pogrzebię w wolnej chwili u siebie za jakimiś materiałami o tym "sławetnym" He-111 Nr.4085 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAPIR Napisano 31 Grudnia 2015 Autor Share Napisano 31 Grudnia 2015 Hej Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź co prawda zakupiłem blaszki do komory bombowe ale w sumie nie ma gdzie indziej miejsca dla tych ludzi. Bardziej interesuje mnie zrobienie miejsca dla spadochroniarzy ale każde info się przyda a jak nic nie znajdzie się to cóż inwencja twórcza będzie; ) Tutaj pakujące się spadochroniarze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
simrider Napisano 31 Grudnia 2015 Share Napisano 31 Grudnia 2015 Nie zdziwił bym się jakby się okazało ,że to ty mi sprzątnąłeś pasy i żywiczne siedzenia w jadarze:) Czekam co wymyślisz, ja dopiero za miesiąc dwa zaczynam swojego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
7urgen Napisano 31 Grudnia 2015 Share Napisano 31 Grudnia 2015 No to ja sie podepne skoro zrobilo sie tak merytorycznie... Rozumiem ze mowa o walkach w Afryce Polnocnej. Temat poza kilkoma detalami przeze mnie raczej zaniedbany. I tutaj pytanie- spadaki, afryka, samolot- sa jakies przeslanki ze uzyto spadakow w afryce do jakiejs operacji desantowej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 31 Grudnia 2015 Share Napisano 31 Grudnia 2015 (edytowane) TAPIR - ci spadochroniarze to ciekawa sprawa - wchodzą spodnim włazem dla załogi. Pozostaje tylko zasadnicze pytanie: jak skakali? Bo jak z komory bombowej to całkowite kamikaze (a przy silnym wietrze samobójstwo). Chyba że jakoś wypełzali i fikali w dół z tego stanowiska dolnego strzelca ale jakoś mi się to totalnie nie widzi Nie zakładałeś takiego rozwiązania że 111 służyła tylko do transportu zrzutków? Np. z bazy na lotnisko docelowe? Chyba że istnieje jeszcze jedno rozwiązanie - była wersja z bocznymi drzwiami w kadłubie. Ale nie słyszałem o takiej. To by się musieli wypowiedzieć jacyś specjaliści od Luftwaffe Przy okazji - w kadłubie wbrew pozorom było całkiem sporo miejsca. Oto zdjęcie kabiny pasażerskiej w cywilnej wersji 111 sprzed wojny. Jak widać całkiem komfortowo, a w późniejszych wersjach, już bojowych, przekrój kadłuba nie uległ zmianie: EDIT: TAPIR - mała sugestia: poproś admina o przeniesienie tematu do działu "1:1" lub "Walkaround" - wydaje mi się że zanim dojdzie do budowy modelu będzie sporo dyskusji merytorycznej i wątek w dziale warsztatowym będzie od czapy Edytowane 31 Grudnia 2015 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
7urgen Napisano 31 Grudnia 2015 Share Napisano 31 Grudnia 2015 Tutaj sie zgodze z kolega M.A.V, konstrukcja niemieckich spadochronow wymagala ulozenia ciala skoczka w pozycji horyzontalnej w czasie skoku i otwarcia spadochronu, waski wlaz w podlodze niestety wymusza pozycje wertykalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAPIR Napisano 31 Grudnia 2015 Autor Share Napisano 31 Grudnia 2015 Nie zdziwił bym się jakby się okazało ,że to ty mi sprzątnąłeś pasy i żywiczne siedzenia w jadarze:) Czekam co wymyślisz, ja dopiero za miesiąc dwa zaczynam swojego Niestety nie ja ;( Co do tej fotki kabiny, to juz jest cos przynajmniej mozna przypuszczac ze rommel lub jakis inny wazniak mogl tak podrozowac. Skoczkow hmm nie mam pojecia jak skakali i szczerze nie bede sie nawet domyslal ;D cieszy mnie to zdjecie wnetrza bo tak moglbym zrobic i u siebie, jedna kwestia tylko co zrobic z drzwiami od bomb ? Zamknac i juz ? Na gorze nad nimi zamontuje sie podloge i chyba merytorycznie powinno wystarczyc ? Co do budowy to czekam na elementy no i teraz musze z ebaya wziac fotele z pasami budowe zaczynam po nowym roku zaraz ;) w chwili obecnej projekt ostatni zamkniety: Takze mozna dzialac dalej ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 31 Grudnia 2015 Share Napisano 31 Grudnia 2015 konstrukcja niemieckich spadochronow wymagala ulozenia ciala skoczka w pozycji horyzontalnej w czasie skoku i otwarcia spadochronu... Skoczkow hmm nie mam pojecia jak skakali i szczerze nie bede sie nawet domyslal Szkoda bo to jest właśnie najbardziej interesujące... ale powoli wygrzebałem kilka nowych inf: 1) wersja He-111H-18 oraz He-111H-20 służyła do transportu skoczków (max.16 spadochroniarzy), dodatkowo istniała wersja rozwojowa He-111H-20R dodatkowo do holowania szybowców. 2) znalazłem info (jeszcze nie potwierdzone w innych źródłach) że z He-111 korzystali spadochroniarze w czasie operacji w Ardenach. Co do tej fotki kabiny, to juz jest cos przynajmniej mozna przypuszczac ze rommel lub jakis inny wazniak mogl tak podrozowac Wnętrza tych wersji cywilnych Lufthansy z połowy lat 30tych to sporo jest - jeszcze poszukam i wrzucę. Z tego co pamiętam to były dwa warianty tej cywilnej wersji He-111C: dla 10 pasażerów (4 I klasy + 6 II klasy) - ta fotka co wrzuciłem wcześniej to kabina I klasy dla 12 pasażerów (12 II klasy) Mała uwaga - myślę że ta wersja "sztabowa" Rommla była dużo bardziej spartańska, na pewno nie było w niej takich wypaśnych foteli W wolnej chwili zajrzyj tu: http://www.bredow-web.de/Sinsheim-Speyer/Heinkel_He_111/Heinkel_He_111_H-16/heinkel_he_111_h-16.html Sporo ciekawych informacji jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuba Napisano 1 Stycznia 2016 Share Napisano 1 Stycznia 2016 Zerknij na zdjęcia Heinkla 111 H-20 z RAF Museum Hendon (np. w Aerodetail). To właśnie wersja przystosowana do przewozu spadochroniarzy. W tej publikacji znajdziesz kilka niezłych zdjęć wnętrza kadłuba. k. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 1 Stycznia 2016 Share Napisano 1 Stycznia 2016 Kuba - dzięki za cynk Z tych zdjęć wynika jedno - ta wersja desantowa to była taka "wojenna prowizorka" i zrzutki faktycznie wytaczali się przez zmodyfikowane stanowisko dolnego strzelca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 2 Stycznia 2016 Share Napisano 2 Stycznia 2016 Trochę głupio że tak post pod postem ale inaczej nie da rady. Znalazłem fotkę wersji pasażerskiej gdzie czarno na białym widać boczne drzwi (były tylko z prawej strony). Logiczne by było że wersja dla spadochroniarzy powinna mieć podobne rozwiązanie - ale nie znalazłem do tej pory żadnego zdjęcia, które by to potwierdzało. TAPIR - znalazłem jeszcze taki przekrój z prospektu firmy Heinkel. Widać na nim dobrze przedziały pasażerskie: 1 klasa była tam gdzie później znajdował się luk bombowy a fotele 2 klasy były w środkowej części gdzie później były stanowiska bocznych strzelców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAPIR Napisano 4 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 4 Stycznia 2016 Jejuuuu dzieki Panowie sporo informacji . Wydaje mi sie ze tak wersja rommla czy tez transportowa dla dowodcow* nazwijmy to tak poziadala tylko 1 klase podejrzewam ze tak jak opisaliscie w wersji "Polowej". Jako ze na fotkach samolotu rommla widac karabiny takze wykluczam "2 klase" w tym wypadku ;) tak wiec czeka mnie zrobienie kilku foteli i stoliczkow ;) nie wiem tylko jak rozwiazac same drzwi lukow bombowych cos tu trzeba bedzie pomyslec ;) Wciaz czekam na czesci do tego bydlaka.. jakby ktos chcial sie pozbyc foteli zywicznych chetnie przygarne ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 5 Stycznia 2016 Share Napisano 5 Stycznia 2016 TAPIR - wydaje mi się że luki bombowe były zaspawane, nad nimi była zrobiona podłoga i kabina z wyposażeniem dla pasażerów. Znalazłem jeszcze coś takiego : (Luftwaffe Profile Series no.9) Jedno jest pewne: samolot Nr.4085, który był do dyspozycji Rommla wyglądał trochę inaczej: m.in. na pewno miał stanowiska bocznych strzelców. Inna sprawa - jak nie chcesz stworzyć modelu SF to nie mieszaj do tego spadochroniarzy. Ten egzemplarz nie był dla nich przeznaczony. Jak chcesz zrobić model służący do desantowania to będzie on zupełnie inny niż "rommlowy". Ja już z własnej ciekawości grzebie za jakimiś konkretami w temacie tych spadochroniarzy: czy była jakaś wydzielona jednostka transportowa z tymi samolotami, jeśli tak to gdzie stacjonowali itd. Ale to na pewno jeszcze długo potrwa bo na razie żadnych konkretów nie znalazłem tylko same ogólniki - nie znalazłem nawet żadnej konkretnej liczby ile wyprodukowali egzemplarzy tej wersji He 111H-20 (tylko okresy produkcji). Bo tak naprawdę były 4 wersje produkowane: - He 111H-20/R1 -> wersja transportowa dla jednostek desantowych : 16 skoczków + 2 kontenery ze sprzętem (po 800kg) Tu ciekawa sprawa z tymi kontenerami bo na pewno nie zrzucali ich przez to stanowisko dolnego strzelca skąd skakali zrzutki bo było małych gabarytów. Wychodzi na to że musiały być zrzucane komorami bombowymi - bo innego logicznego wyjścia nie ma. Zatem wersja desantowa nie mogła mieć ich na stałe zamykanych. Ot taka następna zagwostka do wyjaśnienia - He 111H-20/R2 -> wersja do holowania szybowców desantowych (miał zastąpić wysłużone Ju-52/3m) - He 111H-20/R3 -> wersja nocnego bombowca dalekiego zasięgu z dodatkowymi zbiornikami paliwa (zabierał 2 tony bomb) - He 111H-20/R4 -> wersja nocnego, przyfrontowego bombowca krótkiego zasięgu (zabierał 12 bomb 50kg) TAPIR - serio napisz do admina o przeniesienia tego wątku z warsztatu bo jest tu bez sensu. Jak zaczniesz robić model to założysz wątek warsztatowy i będzie git Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muśtax Napisano 8 Stycznia 2016 Share Napisano 8 Stycznia 2016 Heja, kontenery i inne zasobniki były powieszane pod kadłubem jak zwykle bomby. na ostatnim zdjęciu zasobnik podczepiony jest pod "blatem stołu" PVC. pzdr. Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.