Kuba Napisano 3 Lutego 2016 Share Napisano 3 Lutego 2016 Znów mnie nosi na jakieś cięcie i zmiany... Mam stareńkiego (1981!) F4U-4 oraz aktualnego F4U-7, oba modele Hasegawy. Chcę z nich dwóch złożyć jednego porządnego F4U-4. Czy zatem dobrze rozumuję, iż powinienem: [1] Zrobić w skrzydłach F4U-7 zmianę z 4x20mm na 6x12,7mm? [2] Zamienić osłony silnika - wziąć te z F4U-4 ale już silnik może zostać z F4U-7 (R-2800-18W w obu wersjach?) [3] Nie wieszać żadnych rakiet/bomb? I wszystko czy coś jeszcze (o za wąskich kołach w F4U-7 Hase wiem, mam na podmiankę koła z Tamki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 3 Lutego 2016 Share Napisano 3 Lutego 2016 Znów mnie nosi na jakieś cięcie i zmiany...Mam stareńkiego (1981!) F4U-4 oraz aktualnego F4U-7, oba modele Hasegawy. Chcę z nich dwóch złożyć jednego porządnego F4U-4. Czy zatem dobrze rozumuję, iż powinienem: [1] Zrobić w skrzydłach F4U-7 zmianę z 4x20mm na 6x12,7mm? Tak, chyba, że chcesz wersję U-4B [2] Zamienić osłony silnika - wziąć te z F4U-4 ale już silnik może zostać z F4U-7 (R-2800-18W w obu wersjach?) Tak [3] Nie wieszać żadnych rakiet/bomb? To już jak wolisz. U-4 teoretycznie przenosił 2x1000Lb bomb i 10 małych HVAR. Ale z użyciem różnych szpejów robiono z nich wydumane choinki. I wszystko czy coś jeszcze (o za wąskich kołach w F4U-7 Hase wiem, mam na podmiankę koła z Tamki). Nic nie wiem o tych zestawach, toteż trudno powiedzieć co producenci porobili. Ale powinni tak: U-7 to w zasadzie AU-1 z QEC od U-4. Zatem: U-7 metalowe pokrycie skrzydeł/ U-4 płócienne panele. U-7 brak chłodnic olejowych w nasadzie skrzydeł/ U-4 są. U-7 podwyższenie kadłuba owiewką za fotelem pilota i odpowiednia limuzyna/ U-4 płaski grzbiet i odpowiednia limuzyna. Przy czym późne U-4B i przynajmniej niektóre U-4B przerobione na wersję P dostały już grzbiet kadłuba i limuzynę w późniejszej wersji jak U-5, czy AU-1 i U-7 właśnie. U-7 stopień wysuwany z kadłuba/ U-4 stopień - dziura w klapie (we wczesnych egzemplarzach stopień mógł być zasłonięty klapką na sprężynie). U-7 lite podłużne pylony do HVAR/ U-4 pylony do HVAR dwuczęściowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuba Napisano 3 Lutego 2016 Autor Share Napisano 3 Lutego 2016 No tak - skrzydła w zasadzie kładą temat. Za dużo dłubaniny żeby modyfikować aż tak U-7 kiedy są dostepne alternatywy czy to całe modele czy konwersje... Dzięki za pomoc w każdym razie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hamilkar Napisano 3 Lutego 2016 Share Napisano 3 Lutego 2016 Witajcie. F4U-4 z Haski ma skopaną osłonę silnika, nowy Hobby Boss zresztą też. F4U-7 za dużo przeróbek na czwórkę. Działka 20mm występowały również w F4U-4 - "B". Użyj osłony silnika z Tamki , od F4U-1D. Jedyny porawny F4U-4 w 1:48 to F4U-1D z Tamki + konwersja z CMK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuba Napisano 3 Lutego 2016 Autor Share Napisano 3 Lutego 2016 [1] Na czym polega problem z osłoną HB w F4U-4? [2] Czy konwersja CMK słusznie sugeruje użycie silnika z zestawu Tamiya dla F4U-1? Osłony reduktora i osprzęt będą takie same? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 4 Lutego 2016 Share Napisano 4 Lutego 2016 [2] Te silniki miały wspólne dosłownie kilka części. I to były tego rodzaju elementy jak podstawa mocowania jakiegoś agregatu z tyłu. Wizualnie nie do pomylenia. Od frontu najbardziej rzuca się w oczy właśnie ta osłona reduktora i umiejscowienie/rodzaj osprzętu. No chyba, że producent zestawu zamiast silnika oferuje jakiś bezkształtny klocek... ;). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuba Napisano 4 Lutego 2016 Autor Share Napisano 4 Lutego 2016 CMK zrobili konwersję U-1 na U-4 ale nie dali nowego silnika sugerując pozostawienie zestawowego od U-1 stąd też moje zdziwienie bo właśnie kształt osłony reduktora mi tak utkwił w pamięci jako własnie inny dla U-7 i U-4 własnie... A ja ostatecznie po Waszych komentarzach zdecydowałem się zostawić U-7 w spokoju i poszukać jakiegoś alternatywnego malowania, innego niż Aéronavale, kupić Hobby Bossa U-4 mimo, że nie lubię tej firmy a posiadanego staruszka U-4 Hasegawy skleić jako prosty model sylwetkowy w locie, nadziać na jakąś podstawkę i tak wyeksponować. Przy absolutnym braku detali i wypukłym podziale blach sylwetkę trzyma bardzo dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kjp_a_man Napisano 4 Lutego 2016 Share Napisano 4 Lutego 2016 …Przy absolutnym braku detali i wypukłym podziale blach sylwetkę trzyma bardzo dobrze Możesz się wykazać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hamilkar Napisano 4 Lutego 2016 Share Napisano 4 Lutego 2016 CMK zrobili konwersję U-1 na U-4 ale nie dali nowego silnika sugerując pozostawienie zestawowego od U-1 stąd też moje zdziwienie bo właśnie kształt osłony reduktora mi tak utkwił w pamięci jako własnie inny dla U-7 i U-4 własnie Kuba miałeś na myśli F4U-1 i F 4U-4, bo silnik dla F4U-4 i F4U-7 były takie same, no nie do końca, ale właśnie ta osłona była identyczna od wersji U-4 do U-7 ? I CMK w tym przypadku dziwi . Wypadałoby kupić F4U-4 Hobby Szefa, co jak co ale tam osłona reduktora jest poprawna. Bardzo ładnym modelem jest F4U-5 Haski, oprócz małych mankamentów detalicznych, jest OK. Problem Hobby Szefa w F4U-4 : Za mały wlot powietrza pod osłona silnika, za wąski i za długi, no po prostu zły. Nie poprawna w swym kształcie środkowa część kadłuba i przejście skrzydło kadłub. Zły kształt skrzydeł, w końcowej ich części szczególnie. To tyle z dużych baboli, które widzę na pierwszy rzut oka. Ciężko poprawialne Kuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuba Napisano 4 Lutego 2016 Autor Share Napisano 4 Lutego 2016 Dzieki za Twoje uwagi Paweł. Wciągnęły mnie te Corsairy i kupiłem ostatecznie zestawy HB. Pewnie wrócę z wątpliwościami w jakimś wątku warsztatowym jak tylko czas pozwoli. pozdrowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 4 Lutego 2016 Share Napisano 4 Lutego 2016 silnik dla F4U-4 i F4U-7 były takie same, no nie do końca, Czym się różniły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hamilkar Napisano 5 Lutego 2016 Share Napisano 5 Lutego 2016 Oj muszę się zagłębić w temat. To potrwa. Przekopię kwitki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 5 Lutego 2016 Share Napisano 5 Lutego 2016 Będę wdzięczny, bo jestem ciekawy czym -18W różnił się od -18W. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hamilkar Napisano 5 Lutego 2016 Share Napisano 5 Lutego 2016 Będę wdzięczny, bo jestem ciekawy czym -18W różnił się od -18W. A to tak złośliwie. Przykro, że jeden człowiek tak traktuje drugiego. Sam sobie znajdź czym różni się R-2800-42W ( F4U-4) od R-2800-18W ( F4U-7 ). Uważam zamknięty, z mojej strony, bo uważam, że nie powinniśmy zaciemniać Koledze podstawowy temat, po to tylko, żeby dla własnej satysfakcji, obrażać jeden drugiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 5 Lutego 2016 Share Napisano 5 Lutego 2016 O tym, że oba modele F4U (-4 i -7) były wyposażone w ten sam silnik silnik (-18W) było już wspomniane w tym wątku. Stąd moje zainteresowanie czym różniły się teoretycznie takie same silniki w amerykańskich i francuskich 'czwórkach'. Myślałem po prostu, że wiesz coś, , czego ja nie wiem i miałem nadzieję, że będę mógł się od Ciebie dowiedzieć czegoś bardzo dla mnie interesującego. Po Twoim poście spojrzałem na swój jeszcze raz i rzeczywiście można go zinterpretować tak jak to uczyniłeś, przyznaję. Ale wcale nie trzeba. To jest wybór. Założyłeś złośliwość z mojej strony tam, gdzie ja chciałem widzieć żart. Trudno, nic na to nie poradzę. W każdym razie przepraszam, że poczułeś się przeze mnie nieprzyjemnie. W tej sytuacji, rzeczywiście, kwestię silników silników lepiej odłożyć ad acta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.