Bartas89 Napisano 5 Października 2016 Share Napisano 5 Października 2016 Witam. Zacząłem sklejać ciągnik siodłowy taki jak tu: http://www.mojehobby.pl/products/MAN-TGX-XXL.html I już na początku potrzebne było malowanie, a nie miałem z tym nigdy wcześniej do czynienia (w ogóle to jest mój pierwszy model). I już na początku mam parę pytań: 1. Czy każdą farbę trzeba rozcieńczać? Zacząłem malować farbą akrylową firmy Tamyia- zamieszałem ją tylko wykałaczką aby miała jednolitą konsystencję. Niestety chyba coś źle zrobiłem bo pomalowana część wyszła bardzo nierówna, jakby rozmazana i jedne miejsca są ciemniejsze inne jaśniejsze. 2. Czym rozcieńczyć gdyby co farbę olejną? Benzyną ekstrakcyjną? 3. Jak czyścicie pędzle? Pod bieżącą wodą czy jakimś rozpuszczalnikiem? Jak tak to jakim? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 5 Października 2016 Share Napisano 5 Października 2016 Na więkzość Twoich pytań są poradniki w Dziale Jak to zrobić i jak pokazać 1) Tamiya nie nadaje się do pędzla. Kup akryl wodorozcieńczalny np. ModelMaster, Pactra itp. Każdą farbę trzeba rozcieńczyć. Nie powiem Ci ile, bo trzeba dobrać doświadczalnie. Mniej więcej na 1 cz. farby ok. 0,5-1 cz. rozcieńczalnika. Jeśli pełne krycie uzyskasz po 1 warstwie to bardzo źle, po 2 - dobrze, po 3 - bardzo dobrze. 2) Benzyna ekstrakcyjna jest zbyt agresywna. Stosuj np. benzynę lakową, rozcieńczalnik Wamodu do olejnych. 3) Po olejach benzyną, po Tamiyi, Gunze rozcieńczalnikiem firmowym lub acetonem, po akrylach wodnych - na bieżąco wodą, na koniec dnia tak jak Tamiya. Do wszystkiego dobry jest "Płyn do mycia pędzli" dostępny w marketach budowlanych. Kabiny ciągnika zewnątrz nie pomalujesz pędzlem. Będzie brzydko wyglądać. Kup sobie puszkę farby w spray. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartas89 Napisano 6 Października 2016 Autor Share Napisano 6 Października 2016 Tylko, że farby tamyia już mają konsystencję mleka. Jak próbuje je rozwodnić tylko troszeczkę to spływają mi z modelu. A po jakim czasie mogę malować drugi lub trzeci raz? Jak tylko farba wyschnie? Na oko schnie tak z 10 min. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
isz007 Napisano 6 Października 2016 Share Napisano 6 Października 2016 1) Tamiya nie nadaje się do pędzla.... Czytanie ze zrozumieniem ma przyszłość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartas89 Napisano 6 Października 2016 Autor Share Napisano 6 Października 2016 Już przed tym postem zacząłem malować to muszę skończyć dane elementy. Tamiya mi na stronie mojehobby.pl sprzedawca doradził do malowania pędzlem to takie kupiłem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 6 Października 2016 Share Napisano 6 Października 2016 Już przed tym postem zacząłem malować to muszę skończyć dane elementy. Tamiya mi na stronie mojehobby.pl sprzedawca doradził do malowania pędzlem to takie kupiłem... Musisz przygotować się na to, że zadając modelarskie pytanie dwóm osobom - otrzymasz trzy całkowicie skrajne opinie. Powtórzę test który wykonałem na potrzeby innego działu, ale posty z tych dni zostały wycięte. Wziąłem dwie farby które miałem pod ręką X-18 Tamiyi (Semi Black) i 4767 ModelMastera (szaro-czarna mat) Pomalowałem kawałek plastiku pędzlem, bez rozcieńczania Efekt prawie identyczny. Trochę lepiej wygląda MM, ale to może być przypadek. Co jednak przy drugiej warstwie? Poczekałem aż farba wyschnie, potem aby przejaskrawić efekt, wziąłem twardy pędzel, nabrałem dużo farby i mocno pocierałem po warstwie pierwszej. Jak widzisz MM ładnie nałożył się na warstwie pierwszej. Rozcieńczalnik zawarty w Tamiyi rozpuścił warstwę pierwszą i wymył ją. Gdy weźmiesz miękki pędzel i delikatnie będziesz nakładał drugą warstwę to niewątpliwie nie "dokopiesz" się do plastiku, ale smugi będą nie do uniknięcia. Podobnie zachowują się również farby Gunze. Czy można na to poradzić, zrobiłem jeszcze jedną próbę. Dwie warstwy Tamiyi: Próbka po prawej. Tak jak poprzednio tarłem mocno pędzlem, kilka razy w tym samym miejscu. (Nie zwracaj uwagi na te brzydkie zmarszczki na środku - za wcześnie paluchem sprawdzałem czy już wyschło) Próbka po lewej - rozcieńczoną farbą starałem się położyć drugą warstwę tak jak na modelu. Myślę, że wyszło przyzwoicie. Knif polega na tym, że po pierwszej warstwie obie próbki pokryłem najpierw oddzielającą warstwą sidoluxu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rysieku Napisano 7 Października 2016 Share Napisano 7 Października 2016 Mam taką nadzieje, że doczekamy się tej relacji jeszcze w tym roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartas89 Napisano 9 Października 2016 Autor Share Napisano 9 Października 2016 Czy jak chcę pomalować kabinę na kolor biały w połysku to muszę użyć jakiś podkład czy od razu psikam na część? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartek330 Napisano 9 Października 2016 Share Napisano 9 Października 2016 Biały z reguły jest farbą słabo kryjącą więc bez podkładu raczej się nie obędzie. Generalnie podkład zawsze warto dawać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Browarek90 Napisano 9 Października 2016 Share Napisano 9 Października 2016 Są, jak zawsze chyba dwie szkoły. Jedna mówi że jeśli malowane części są w kolorze docelowym lub zbliżonym to wystarczy lekko zmatowić, odtłuścić części i można malować. Ja jednak myślę że lepiej malować z podkładem. To znaczy obrabiasz części czyli jak o kabinie mowa to pogłębiasz linie podziału, matowisz delikatnie, myjesz i dopiero podkład. Następnie jeśli po podkładzie wyjdą jakieś babole poprawiasz a potem jeśli potrzeba jeszcze raz podkład. Na sam koniec kolor docelowy. Tu jeśli chcesz podkład dawać pod biały to musi być on biały, na szarym biała farba będzie gorzej kryć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartas89 Napisano 9 Października 2016 Autor Share Napisano 9 Października 2016 A jak zmatowić powierzchnię? Rozumiem, że podkładem po prostu psikam na część, czekam aż wyschnie, a potem jadę z kolorem? I do białej farby zastosować biały podkład? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 9 Października 2016 Share Napisano 9 Października 2016 A jak zmatowić powierzchnię? Rozumiem, że podkładem po prostu psikam na część, czekam aż wyschnie, a potem jadę z kolorem? I do białej farby zastosować biały podkład? Nie tak szybko. 1. Mycie części (odtłuszczenie) np. woda z mydłem. Ja ostatnio myłem w IPA aerografem. 2. Zmatowienie, czyli przetarcie papierem ściernym o gradacji ok. 1000 na mokro. 3. Psiknięcie podkładem. Białego jeszcze nie stosowałem, ale wygląda chyba jednakowo jak po szarym 4. Dokładne obejrzenie części i usunięcie wszelkich niedoróbek - a wyjdzie ich pewnie sporo, jak np. niewidoczne na gołym plastiku drobne skurcze odlewnicze. 5. Dopsikanie podkładu w miejscach gdzie dokopałeś się do gołego plastiku. 6. Po wyschnięciu przetarcie drobnym papierem (ok. 3000-5000) na mokro. Jeśli nie masz to np. jakąś szorstką szmatką. 7. Psikasz kolorem (2 cieńkie warstwy). Nie staraj się pokryć wszystkiego pierwszą warstwą. 8. Teraz polerka, lakier bezbarwny i znów polerka według indywidualnych upodobań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartas89 Napisano 9 Października 2016 Autor Share Napisano 9 Października 2016 A co się stanie gdy psiknę farbą na "goły" plastik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 9 Października 2016 Share Napisano 9 Października 2016 A co się stanie gdy psiknę farbą na "goły" plastik?Nic się nie stanie. Będziesz miał model z którego dzisiaj będziesz dumny, a za rok będziesz się wstydził.Ja dzisiaj dłubiąc model przez pół roku, z rozrzewnieniem wspominam czasy, gdy na półce stawiałem prawie codziennie samolocik w skali 1:72. Aby nie robić sobie wstydu dałem je wnukom do zabawy w wojnę. Ja Ci tylko wskazałem drogę jak zrobić dobrze model. Do decyzji, aby tak robić musisz dojrzeć sam. I piszę całkiem poważnie, nie zmuszaj się do roboty ponad siły - to ma Ci sprawić przyjemność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hiwis Napisano 9 Października 2016 Share Napisano 9 Października 2016 . Przepraszam że się wtrącam do cywilnego działu ale widzę że kolega Marak postanowił podzielić się z nowymi/początkującymi forumowiczami (po raz kolejny) Swym niesamowitym "testem" dotyczącym malowania "pędzlem" i farbami Tamiya. Może kolega wyjaśni mi i innym osobom "pedzlującym" Tamką jaki jest sens robienia "testu", w którym gęstą, nierozcieńczoną farbą mazia się kawałek plastiku, przy uzyciu pędzla o włosiu twardości szczotki do kibla i uzyskane efekty prezentuje jako dowód na nieprzydatność tych farb do malowania pędzlem ??? Podchodząc do "testów“ w ten sposób jestem w stanie udowodnić nieprzydatność KAŻDEJ farby do malowania aerografem - malując pistoletem natryskowym i mieszając farbę z... powiedzmy - mąką ziemniaczaną. Bo cóż z tego, że jak kolega pisze:" Rozcieńczalnik zawarty w Tamiyi rozpuścił warstwę pierwszą i wymył ją." skoro nikt nie maluje modeli farbą prosto ze słoiczka, a odpowiednie rozcieńczenie Tamki i zastosowanie odpowiednich pędzli, całkowicie ten problem niweluje - bez żadnych dodatkowych warstw sidoluxu czy innych lakierów. W odpowiedzi na "test", mała całkowicie pseudoprofesjonalna prezentacja wykonana w 30-40 minut, rozcieńczoną Tamiyą, miękkim pędzlem, bez podkładu i odpowiednio przygotowanej farby: Warstwa pierwsza: Warstwa druga: Warstwa trzecia: Warstwa czwarta: Finał : Po wyschnięciu : Może lepiej na przyszłość pisać "moim zdaniem...", "mnie się nie udaje...", a nie rzucać do nowicjuszy hasło "Tamiya nie nadaje się do pędzla" jakby to była prawda objawiona. Bez złych intencji - pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 10 Października 2016 Share Napisano 10 Października 2016 Może lepiej na przyszłość pisać "moim zdaniem...", "mnie się nie udaje...", a nie rzucać do nowicjuszy hasło "Tamiya nie nadaje się do pędzla" jakby to była prawda objawiona. Masz rację, powinienem tak napisać i zazwyczaj tak piszę. Na moje usprawiedliwienie mogę podać tylko to, że podobne zdanie co ja ma wielu modelarzy, o czym wielokrotnie była mowa również na tym forum. Zgadzam się z Tobą, że mając odpowiednie umiejętności jest to jednak możliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hiwis Napisano 10 Października 2016 Share Napisano 10 Października 2016 (...) Kończąc tę dyskusję, by w tym temacie nie śmiecić - sam napisałeś "(...) zadając modelarskie pytanie dwóm osobom - otrzymasz trzy całkowicie skrajne opinie (...)." ale bardzo subiektywne opinie i w wielu przypadkach nie do końca mające poparcie w rzeczywistości. A hasło w stylu "..... nie nadaje się do ...." jest zbyt często powielana przez osoby którym raz dana "sztuczka" nie wyszła lub nigdy tak naprawdę jej nie próbowali. Ja na swoje usprawiedliwienie mogę podać tylko to, że podobne zdanie co ja ma wielu modelarzy, o czym również była mowa na tym forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartas89 Napisano 10 Października 2016 Autor Share Napisano 10 Października 2016 Czy jak użyję farby podkładowej np Śnieżki, lakieru samochodowego w spreju i lakieru bezbarwnego w spreju też samochodowego to nic się z plastikiem nie stanie i będzie to dobrze wyglądało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jakub476 Napisano 10 Października 2016 Share Napisano 10 Października 2016 Kolor i bezbarwny może byś samochodowy, polecam firmy Troton, ale Motip i APP też się sprawdza. Podkład prawdę mówiąc kupiłbym typowo modelarski - Surfacer Tamiya lub Mr. Hobby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enten Napisano 10 Października 2016 Share Napisano 10 Października 2016 Śnieżka jest słaba do modeli moim zdaniem. Pozalewasz detale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartas89 Napisano 10 Października 2016 Autor Share Napisano 10 Października 2016 A mogę pomalować części przed złożeniem? Czy lepiej malować już złożoną kabinę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartas89 Napisano 12 Października 2016 Autor Share Napisano 12 Października 2016 Odtłuściłem elementy malowane, ale ich nie matowiłem. Położyłem podkład dwa razy, a potem pomalowałem sprejem dwa razy. Moje pytanie jest następujące. Farba bardzo ładnie wszystko pokryła ale element jest taki trochę lepki. Czy tak ma być? Elementy schły całą noc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartas89 Napisano 13 Października 2016 Autor Share Napisano 13 Października 2016 Mam też efekt pomarańczowej skórki... Jak go usunąć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 13 Października 2016 Share Napisano 13 Października 2016 Proponuję czasem słuchać tego co piszemy. W jedno popołudnie zrobiłeś to co powinno robić się 4 dni. Teraz gruba warstwa farby będzie schła ze 2 tygodnie albo dłużej. Po co kładłeś 2 warstwy podkładu skoro nie szlifowałeś ich? Proponuję odłożyć pomalowane detale na 2 tygodnie. Potem papier ścierny 1000-2000 i na mokro zeszlifować pomarańczę. Uważaj na krawędzie, zeby nie przetrzeć farby. Na koniec jeśli bedzie potrzeba delikatnie tryśnij jeszcze raz farbą i na drugi dzień przeszlifuj papierem ok. 5000 lub pastą polerską. Na to możesz trysnąć lakier bezbarwny dla ładnego połysku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coppercat Napisano 13 Października 2016 Share Napisano 13 Października 2016 W sprawie suszenia: używam (za radą Dorotki) suszarki do grzybów/owoców. Zamiast czekać dwóch tygodni można wysuszyć lakier w parę godzin Bardzo przydatne urządzenie i niedrogie (kilkadziesiąt złotych). Tak, czy inaczej: rada Marak'a jest OK. Musisz wysuszyć całość, żeby można było szlifować - tylko tak zlikwidujesz skórkę pomarańczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.