Skocz do zawartości

Spitfire F Mk.22/24 | 1:32 Revell (ex Matchbox)


Hubert Kendziorek

Rekomendowane odpowiedzi

Pomysł Matchboxa na owiewkę - byłby super, gdyby części do siebie pasowały, a jest z tym słabo.

Mam nadzieję, że nie popsuje ta część zanadto efektu końcowego.

Teraz maskowanie, podkład i do farb!

 

UchSJO.jpg

 

GJvwj3.jpg

 

cv5quT.jpg

 

zuB1b1.jpg

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że początkowo byłem sceptyczny co do tego warsztatu, ale widzę że naprawdę zmierza w dobrym kierunku. Pozwolę sobie wykorzystać twój pomysł na zapinki okapotowania w moich dwóch Spitach. Zobaczę jak to wyjdzie w mniejszej skali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że początkowo byłem sceptyczny co do tego warsztatu, ale widzę że naprawdę zmierza w dobrym kierunku. Pozwolę sobie wykorzystać twój pomysł na zapinki okapotowania w moich dwóch Spitach. Zobaczę jak to wyjdzie w mniejszej skali.

Sceptycyzm, to bardzo zdrowe podejście.

Te zapinki to nie mój pomysł, a też nie wyszły do końca tak, jak zamierzałem...

 

Niebawem wrzucę fotki po malowaniu, zamówiłem też w GB kalkomanie pod numery seryjne na kadłub, te pod skrzydła uda się poskładać z pudełkowej kalkomanii albo ze zmodyfikowanych masek Montexu.

 

Przy okazji, zastanawiam się jaka zieleń była używana do malowania oznaczeń na kadłubie - będę wdzięczny za wskazówki, albowiem w sieci ani słowa na ten temat nie znalazłem poza tym, że owa zieleń miała nawiązywać do narodowych barw Południowej Rodezji... dość jasny zielony, coś pewnie "na oko" dobiorę, ale może miało to jakąś nazwę własną i pochodziło z magazynów RAF?

Żółty zapewne identyczny z RAF-owskim do oznaczeń.

 

UdbCEy.jpg

 

aMtd9v.jpg

 

LjkivR.jpg

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwierciłem wlot powietrza do chłodnicy oleju, teraz jest dużo lepiej.

Popracować będzie trzeba nad owiewką, nie jest to dobrze spasowane i będą niezbędne poprawki, podwyższenie ramy owiewki w jej tylnej części, jest różnica ok. 0,5 mm. Miałem to zostawić, ale co tam - zrobię porządnie.

 

Ponieważ malowanie maszyny, którą robię (SR60) utrwalone na zdjęciach - zapewne z okresu tuż po przemalowaniu - wygląda bardzo schludnie i jednolicie, zdecydowałem się nie robić żadnego preshadingu ani blackbasingu. Ma być na błyszcząco, zatem takie cieniowanie chyba nie wyglądałoby dobrze.

Wystarczy moim zdaniem wash i odrobina posthadingu.

 

Kolory, to RAF MSG od Tamiyi, połysk to lakier Gunze.

 

svVapr.jpg

 

DXAg3k.jpg

 

ZTGYQV.jpg

 

asQiOm.jpg

 

rPP60R.jpg

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Jedziemy dalej

 

Czas na instalację podwozia.

Oryginalne otwory na instalację podwozia w modelu są rozstawione nieco zbyt szeroko, przez co wygląda on dosyć dziwacznie. Nie chciałem robić na tym etapie zbyt wielkich rewolucji, zatem ograniczyłem się jedynie do przygotowania nowych otworów nieco bliżej osi płatowca, w które wkleiłem golenie z zainstalowanymi metalowymi prętami. Oryginalne mocowania podwozia lekko tylko naciąłem, tak żeby zmieściło się w nacięciach ramię mechanizmu składania podwozia, które przy okazji zasłania te oryginalne elementy.

 

Widać resztki bluetaca, którego użyłem do ustawienia podwozia pod poprawnym kątem podczas gdy klej sechł. Poszło sporo CA .

 

Koło ogonowe to kombinacja goleni z zestawu SAC oraz koła z pudła Revella.

 

Dla testu wysokości podwozia zainstalowałem też wykonane przeze mnie pokrywy podwozia (trzymają się bez kleju ) i koła (MaterCasters). Moim zdaniem po lekkich korektach wizualnie będzie OK, dużo bliżej oryginału i zarazem dalej od wizji Matchboxa .

 

oeA5gr.jpg

 

X1qEmv.jpg

 

JNpdLK.jpg

 

NX6tNk.jpg

 

bq30cw.jpg

 

BSuklT.jpg

 

Kolejna sprawa, to kolor podwozia i wewnętrznej strony jego pokryw - myślę, że także komór.

Otóż na fotografiach rodezyjskich Spitfajerów widać moim zdaniem dosyć dobrze, że przy okazji przemalowania płatowców tym samym kolorem pomalowano golenie podwozia oraz jego pokrywy. Najpewniej nie chciało się obsłudze naziemnej maskować tych elementów.

Tylko felgi zostały w kolorze metalu.

Pójdę tym tropem i pomaluję te elementy MSG, zostawię też tak pomalowane komory podwozia.

 

p3p5RL.jpg

 

GYnIJD.jpg

 

tLfbyW.jpg

 

3J0QbB.jpg

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem jest problem z osłonami podwozia. Są za długie, zakrywają za dużo koła. Obawiam się, że będą prawie szurały po podłożu swoją tylną częścią.

Obawa jest ze wszech miar słuszna, dlatego napisałem o "lekkich korektach" .

Kształt pokryw jest odrysowany z planów, kąt zaklinowania - też od szablonu na podstawie planów... Ale na zdjęciach wyglądają one inaczej. Tylny łuk pokrywy jest wyraźnie krótszy, a dolna jej krawędź jest położona równolegle do podłoża.

Zatem, będzie to korygowane, odrobinę też te pokrywy skrócę.

 

Dzięki za komentarz

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek pod stałą obserwacją:)

To zobowiązuje

 

Jedziemy zatem dalej.

 

Po korektach zawieszenie wygląda tak.

 

KayDOc.jpg

 

Dla porównania, tak to miałoby wyglądać wg Matchbox/Revell:

 

csm_04704__S_MR_SUPERMARINE_SPITFIRE_MK.22_24_21ee2c91b5.jpg

Zdjęcie ze strony www.revell.de

 

QKXAqJ.jpg

 

xkQ0Jw.jpg

 

WUpnes.jpg

 

wWtFDy.jpg

 

7pPLQ4.jpg

 

Bardzo dobra informacja jest taka, że po sklejeniu wszystkiego CA, zespół podwozia jest bardzo solidny, sztywny - moim zdaniem nie ma szans, żeby się cokolwiek rozjechało, co jak słyszałem potrafi się zdarzyć w wypadku metalowych podwozi od SAC.

 

Zdecydowałem się też na dodanie struktury wewnętrznej pokryw kół podwozia - w część z pudełka wkleiłem odpowiednio spreparowane detale wykonane z hipsu.

 

Finalnie zamiast kół od MasterCasters użyłem zestawu Resin2Detail. Różnica detali jest oczywista, a poza tym bardzo prawdopodobne, że taki wzór bieżnika zamontowano na SR60. Bardzo miłą sprawą jest to, że producent do zamówienia (a kupiłem sobie u nich wtedy jeszcze jedne kółka do Spita i dwa silniki do amerykańskich maszyn) dorzucili garść darmowych "goodies": fotele, butle z gazem do Spitów i parę innych drobiazgów z żywicy, byłem miło zaskoczony.

 

NiLKsZ.jpg

 

Podwozie wykonane przeze mnie - jako całość - z pewnością nie jest perfekcyjne, patrząc na zdjęcia wciąż mam wątpliwości, ale niech tam - myślę, że i tak jest lepiej niż z pudła.

 

Zacząłem też malowanie detali, na razie monotonnie - Nato Black na wydechy, wyloty luf, koła.

 

Teraz zabieram się za oznakowanie. Najpierw rodezyjskie pasy na kadłubie po bokach kokard (zamierzam wykorzystać spreparowane odpowiednio maski Montexu), reszta oznaczeń będzie wykonana z użyciem kalkomanii.

A zupełnie na boczku jeszcze sobie pracuję nad owiewką kabiny, szczególnie jej tylną częścią... trochę rzeźbienia jeszcze przede mną.

 

Ale widać już światełko w tunelu

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.