Jump to content

Pierwszy model - kolejność działań i kilka innych pytań


Recommended Posts

Dzień dobry wszystkim. Aktualnie zabrałem się do mojego pierwszego modelu, jakim jest Mitsubishi A6M2 Zero Fighter Tamiya 1:48. Chciałbym upewnić się co nieco w temacie kolejności wykonywanych operacji na modelu. Generalnie wymyśliłem sobie, że po pomalowaniu małych części (kokpit, koła), sklejeniu samolotu i oczyszczeniu, nałożę na niego jakiś szary podkład. Następnie preshading i malowanie kilkoma warstwami rozcieńczonej farby akrylowej, do uzyskania zadowalającej barwy. Później dwie warstwy sidoluxu na cały model i na to kalkomania. A po nałożeniu kalkomanii, wash czarną lub ciemnobrązową farbą olejną.

 

Czy taki schemat byłby w porządku?

Czy na sam koniec stosować jakiś lakier w celu zabezpieczenia trwałości modelu? Jeśli tak, to jaki? Bo wiem tylko tyle, że powinien być chyba matowy.

Czy w miejsca pod kalkomanię należy przed jej naniesieniem nałożyć jakiś płyn? I tak samo po jej naniesieniu? Czy wystarczy tylko sidolux przed, a po naniesieniu już nic?

I jak to jest z tym płynem do podłóg, warto inwestować w przeznaczone do modelarstwa specyfiki, czy sidolux sprawdza się wystarczająco dobrze?

 

Mam nadzieję, że tym postem nie nadużywam cierpliwości użytkowników forum i że zadałem pytanie w odpowiednim dziale. Za odpowiedzi z góry bardzo dziękuję, bo mocno rozjaśnią mi w głowie na ten temat

Link to comment
Share on other sites

Jest w sprzedaży bardzo dobry sidolux do nagrobków. I sprawdza się do nagrobków. Sidolux jest używany bo jest tani , a nie bo jest dobry. jest od niego x lepszych lakierów bezbarwnych

Tak warto inwestować w dobrą chemię i dobre narzędzia , coby później jak coś nie wyjdzie w modelu nie zastanawiać się co nie zadziałało, albo co się z czym pogryzło.

Przejrzyj wcześniejsze moje wpisy i relacje , których one dotyczyły. Powinno pomóc. Stać cię na dobry model to znaczy stać cię na dobry lakier błyszczący. Tamiya tez taki produkuje.

Modele ocenia się na zasadzie czy są dobrze zrobione, czy nie , a nie czy zostały zrobione z najtańszych materiałów i najtańszy wygrywa.

 

Zacznij robić po kolei zgodnie z instrukcją. Najlepiej załóż warsztat na forum. Nie będziesz za dużo innym głowy zawracał niepotrzebnymi pytaniami wszyscy z chęcią Ci pomogą. Jak przesadzisz to Cię oleją . Ty prosisz o pomoc , a nie odwrotnie.

Detale maluj wtedy gdy z analizy instrukcji wyjdzie ci , że łatwiej je będzie pomalować przed niż po sklejeniu.Dotyczy to przede wszystkim wnętrza

Jesteś początkujący to rób od początku powoli z rozmysłem i skup się najpierw na poprawnym złożeniu i pomalowaniu wnętrza. Na wszystko przyjdzie czas.

 

P.S. Dobry model wybrałeś na początek

Link to comment
Share on other sites

Dzień dobry wszystkim. Aktualnie zabrałem się do mojego pierwszego modelu, jakim jest Mitsubishi A6M2 Zero Fighter Tamiya 1:48. Chciałbym upewnić się co nieco w temacie kolejności wykonywanych operacji na modelu. Generalnie wymyśliłem sobie, że po pomalowaniu małych części (kokpit, koła), sklejeniu samolotu i oczyszczeniu, nałożę na niego jakiś szary podkład. Następnie preshading i malowanie kilkoma warstwami rozcieńczonej farby akrylowej, do uzyskania zadowalającej barwy. Później dwie warstwy sidoluxu na cały model i na to kalkomania. A po nałożeniu kalkomanii, wash czarną lub ciemnobrązową farbą olejną.

 

Generalnie mniej więcej tak, ale od tych reguł jest wiele wyjątków, wszystko zależy od samolotu i od tego jak kto pracuje z modelem.

Moja rada: zerknij sobie na jakiś szczegółowy warsztat, nieskromnie polecę moje.

Sądzę że po takiej lekturze sporo Ci się rozjaśni, a o szczegóły możesz dopytać tutaj, albo w swoim własnym warsztacie.

Mój ostatni warsztat:

viewtopic.php?f=86&t=56004

 

Pierwsze kilka stron to klasyczne pitu-pitu i spinanie się co to nie będzie, ale potem masz już prawie samo chude mięsko.

Link to comment
Share on other sites

Jest w sprzedaży bardzo dobry sidolux do nagrobków. I sprawdza się do nagrobków. Sidolux jest używany bo jest tani , a nie bo jest dobry. jest od niego x lepszych lakierów bezbarwnych

Tak warto inwestować w dobrą chemię i dobre narzędzia , coby później jak coś nie wyjdzie w modelu nie zastanawiać się co nie zadziałało, albo co się z czym pogryzło.

Przejrzyj wcześniejsze moje wpisy i relacje , których one dotyczyły. Powinno pomóc. Stać cię na dobry model to znaczy stać cię na dobry lakier błyszczący. Tamiya tez taki produkuje.

Modele ocenia się na zasadzie czy są dobrze zrobione, czy nie , a nie czy zostały zrobione z najtańszych materiałów i najtańszy wygrywa.

 

Zacznij robić po kolei zgodnie z instrukcją. Najlepiej załóż warsztat na forum. Nie będziesz za dużo innym głowy zawracał niepotrzebnymi pytaniami wszyscy z chęcią Ci pomogą. Jak przesadzisz to Cię oleją . Ty prosisz o pomoc , a nie odwrotnie.

Detale maluj wtedy gdy z analizy instrukcji wyjdzie ci , że łatwiej je będzie pomalować przed niż po sklejeniu.Dotyczy to przede wszystkim wnętrza

Jesteś początkujący to rób od początku powoli z rozmysłem i skup się najpierw na poprawnym złożeniu i pomalowaniu wnętrza. Na wszystko przyjdzie czas.

 

P.S. Dobry model wybrałeś na początek

 

Nic dodać, nic ująć.

 

PS. Już widzę się wypowiedział...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.