wiesiek_2 Napisano 8 Marca 2018 Share Napisano 8 Marca 2018 (edytowane) Na wstępie zaznaczam, jestem otwarty na wszelką krytyke - po to zakładam ten temat.Zakładam trochę za późno bo model jest na ukończeniu ale bardzo proszę o wszelkie sugestie co jeszcze mogę zmienić, poprawić. To jest pierwszy model jak sklejam, malowany pędzlem.Wiem, że sporo rzeczy spieprzyłem ale biore to na klate i będę miał w głowie przy następnym modelach które napewno będe sklejał bo bardzo się w to hobby wciągnełem.A więc co żem schrzanił? -słabo obrobiony kadłub, tutaj zapoznawałem się ze szpachlą tamki i z tego co zauważyłem szpachla się skurczyła -malowanie mogło być lepsze - co najważniejsze, robiłem podkład sprayem tamki i wyszło ziarno juz na pierwszym pryskaniu, potem próbowałem to poprawić przez co sporo warstw zostało zapodane i niestety część detali została zalana - brudzenie którym zajęłem się dzisiaj i bardzo duże problemy z zaciekami a skończywszy na okopceniu które wyszło bardzo słabo.Nie miałem nic pod ręką to użyłem grafit którego nałożyłem za dużo, za grubo i wyszło nienaturalnie Tak więc generalnie to szło w miare póki nie nadszedł czas na weathering z którego nie jestem zadowolony.Tego okopcenia już nie będe zmieniał bo ten grafit się ciężko zmywa i robi się burdel.Będzie nauczka na przyszłość. Podaje trzy zdjęcia, jedno sprzed weatheringu, trzy z dzisiaj.Prośba do was, piszcie co język przynosi, to mi tylko może pomóc Będe wstawiał zdjęcia z dalszej roboty Edytowane 8 Marca 2018 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 8 Marca 2018 Share Napisano 8 Marca 2018 Zdjęć nie widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 8 Marca 2018 Share Napisano 8 Marca 2018 Widać, widać. -słabo obrobiony kadłub, tutaj zapoznawałem się ze szpachlą tamki i z tego co zauważyłem szpachla się skurczyła No to lipa. Można to teraz poprawić, ale to by znaczyło ponowną obróbkę i malowanie, przynajmniej fragmentami, a przy pędzlu na pewno nie była by to prosta sprawa. - co najważniejsze, robiłem podkład sprayem tamki i wyszło ziarno juz na pierwszym pryskaniu, potem próbowałem to poprawić przez co sporo warstw zostało zapodane i niestety część detali została zalana Ziarno wychodzi przy malowaniu przy dużym ciśnieniu (tego przy puszcze nie wyregulujesz) i ze zbyt dużej odległości. Bliżej i mniejszym strumieniem - na przyszłość. Poprawiać to to można albo szlifując drobnym papierem albo zmywając - do wyboru, osobiście przed tym drugim broniłbym się rękoma i nogami. - brudzenie którym zajęłem się dzisiaj i bardzo duże problemy z zaciekami a skończywszy na okopceniu które wyszło bardzo słabo.Nie miałem nic pod ręką to użyłem grafit którego nałożyłem za dużo, za grubo i wyszło nienaturalnie To nie jest temat do wzięcia z marszu. Metod i technik jest sporo. Trzeba próbować i wyczuć. Na szczęście internet, youtube przede wszystkim, pełen jest jest poradników. O czym na pewno warto pamiętać to stosować oleje na akryl i na odwrót. Głupio był by zmywając przysłowiowego "washa" zmyć go razem z malowaniem. Masz model testowy. Skończ go, obejrzyj, oceń nachłodno. Będziesz wiedział ci chcesz poprawić i rozwijać. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiesiek_2 Napisano 8 Marca 2018 Autor Share Napisano 8 Marca 2018 Dzięki Mikele.Akurat wszystko to jest zacieki, wash robiłem olejnymi.Z ziarnem to było tak, że po pierwsze za daleko trzymana była puszka i dodatkowo stała w mocno wentylowanym pomieszczeniu o za niskiej temperaturze i wyszło jak wyszło.Następny model już malowany aerografem, takie mam plany. Proszę o więcej komentarzy panowie, każde zdanie dla mnie sie liczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiesiek_2 Napisano 9 Marca 2018 Autor Share Napisano 9 Marca 2018 Tego sie właśnie obawiałem, jak już człowiek kogoś zapyta to ci odpowie: masz fora internetowe, tam Ci doradzą etc. No i jak już człowiek założy temat to odezew zerowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 9 Marca 2018 Share Napisano 9 Marca 2018 Jeszcze mi się przypomniało Twoje pytanie o szpachle. Wszystkie szpachle jednoskładnikowe kurczą się podczas schnięcia. Trzeba je nakładać cienkimi warstwami, nie na raz. Czekasz asz warstwa zaschnie, szlifujesz i w razie potrzeby nakłądasz kolejną warstwę - i tak w kółko. Są też szpachle dwuskłądnikowe - chemoutwardzalne. Te skurczu nie mają. Jedne i drugie mają swoje zalety, warto mieć w warsztacie oba typy. Dobry kierunek z tym aerografem A reszta to już później kwestia wprawy i wyczucia. Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiesiek_2 Napisano 9 Marca 2018 Autor Share Napisano 9 Marca 2018 Już czytałem o szpachlach, za mało tego nałożyłem.Na szczęście nie jest to aż tak widoczne mocno, podkład nie zakrył ale już farba warstwami i lakier sprawily, że aż tak bardzo tego nie widać. Przed godziną popłeniłem mega babola... próbowałem zrobić obicia w miejscu przy kabinie metodą gąbki i oczywiście jak to ja coś mi nie pasowało.Zrobiłem początkowo moetodą naciskania gąbki ale po chwili coś sobie ubzdurałem, że dobrze wygląda też jak tą gąbką daje na lewo i prawo i rozmazuje troche tą farbę.Rezultat był taki, że wyglądało sztucznie. Dalej, zrobiłem kilka odprysków na skrzydłach - ponownie przekombinowałem.I teraz najzabawniejsza rzecz... postanowiłem, że to usunę Ale czym? wziełem thinnera do akryli pactry i sruuu... rezultat taki, że oczywiście to srebro zeszło ale w niektórych miejscach zeszło srebro, wash i lakier.Przez to są odbarwienia, na szczęscie farba nie zeszła tylko lakier delikatnie.Teraz zrobiłem nowego washa i nieco zniwelowałem problem ale i tak jestem wściekły. Model testowy ale nie tak to miało wyglądać.Chyba sobie daruje te obicia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rymulus Napisano 9 Marca 2018 Share Napisano 9 Marca 2018 Stara prawda jest taka, że człowiek najlepiej uczy się na swoich błędach. Następnym razem już nie będziesz szorować gąbką na boki bo znasz już rezultat tego zabiegu. Zawsze trochę w takich momentach szkoda modelu i włożonej w niego pracy ale z drugiej strony wszelkie doświadczenia zdobyte podczas budowy, czy to złe czy dobre, nie pójdą na marne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.