Skocz do zawartości

Powypadkowa reanimacja potrzebna...


Thalgonis

Rekomendowane odpowiedzi

Mam zalane skrzydło (dość duże) farbą, której tam nigdy nie miało być, ale jest bo "się wylało" z buteleczki stojącej obok (jak tego kocura dorwę, to mu co nie co pourywam, wrrrr...). Farba akrylowa, ciemna. W czym to teraz wykąpać? Najchętniej tak żeby spód skrzydła się ostał - ładnie jest cholernik pomalowany :-)

 

Oj, chyba pomyliłem działy, sorka... Jak teraz p;rzesunąć do "zadaję pytanie..."?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zmywacz do akryli" Wamodu jest jak Chińczyk... Zeżre wszystko oprócz stołu. Nasączasz pędzlem to co chcesz zmyć, zostawiasz aż nie zacznie się marszczyć lub nie zacznie odłazić i ścierasz pędzlem zwilżonym w "Zmywaczu". Przy odrobinie ostrożności dół zostanie nie ruszony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiej firmy ta farba? Bo akryl akrylowi nie równy.

Na większość działa bardzo dobrze Cleanlux (zmywacz do Sidoluxu) No i oczywiście 'Zmywacz do Akryli' Wamodu.

 

To co wylane to Pactra. Maskowanie na modelu to także ona, ale ponieważ kładziona pędzelkiem (nie mam aerografu) to jest kilka warstw.

A do kompletu pod tymi warstwami jest Tamiyowski spray AS-5, na którym to zacząłem malować te szablony maskowania :-), bo spód modelu jest cały w tym kolorze i "pojechało" mi się tym "szprajem" po całości...

 

"Zmywacz do akryli" Wamodu jest jak Chińczyk... Zeżre wszystko oprócz stołu. Nasączasz pędzlem to co chcesz zmyć, zostawiasz aż nie zacznie się marszczyć lub nie zacznie odłazić i ścierasz pędzlem zwilżonym w "Zmywaczu". Przy odrobinie ostrożności dół zostanie nie ruszony.

No właśnie przeglądając to forum w poszukiwaniu podobnego problemu, znalazłem poradę o tym Wamodzie. ALE: w tym samym wątku jedna osoba określała ten produkt jako "Rozcieńczacz Wamod" a inna jako "Zmywacz Wamod". To co mam w końcu kupić, bo obydwa produkty są w sklepach :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ni się nie martw, zmywacz do akryli "Wamodu" wyżre wszystko, olejną i klej też, pewnego razu wymoczyłem w nim figurki pomalowane olejnym "Humbrolem" (parę warstw) to wyżarło wszystko do gołego plastiku, dodatkowy bonus był taki że się rozpadły (nie musiałem ich rozklejać do ponownego malowania ). Pozdr. A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.