Strv. 103C Trumpeter 1/35

[Piecu_KP]

Dzień dobry,

na moim biurku zawitał ostatnio model Strv. 130C w skali 1/35 od Trumpetera. Model sam w sobie majtek przez głowę nie ściąga i przyznam szczerze, że spodziewałem się czegoś trochę lepszego. Było sporo nadlewek, śladów po wypychaczach, trafiło się kilka jam skurczowych i innych pomniejszych baboli, nad którymi nie było warto się nawet pochylać. Nie było to nic, czego dobra butelka whiskey nie jest w stanie poprawić, ale lekki smrodek pozostał. 

 

Budowa modelu zakończona w ponad 90%. Pozostało dorobić metalowe uchwyty z drutu (dzisiaj wieczorem w tym kierunku będzie działane), poszpachlować kilka otworów, które okazały się jednak widoczne i obrobić układ jezdny, z którym zwlekałem do samego końca .

Bardzo korci mnie, żeby wymienić lufę na toczoną i gąsienice na ogniwkowe, ale muszę to jeszcze przemyśleć, póki czekam na chemię  potrzebną do dalszych prac.

 

Dość gadaniny, wystawiam ulep na ostrzał.

 

[Zderzak]

Zawsze mnie intrygowała ta bryła, fajny temat! 

[robertmodelarz]

Jakie planujesz malowanie: jednolite czy łaciate kanciaste?  Są do tego gotowe maski  Airbrush Camo-Mask for 1/35 Sweden Strv 103C MBT Camo SchemeJ's Work nr PPA5080.

[Greif]

Fajny, niestety wymaga waloryzacji, ale sam pojazd zacny, kiedyś pomaluje swojego...

czekam na malunki, do swojego chyba dodam prety przeciw pociskom kumulacyjnym...

[Piecu_KP]

4 godziny temu, robertmodelarz napisał:

Jakie planujesz malowanie: jednolite czy łaciate kanciaste?  

 

Tutaj jeszcze nie zdecydowałem. Kanciaste jest bardzo ciekawe ale nie wiem czy podołam, natomiast jednolite... no nie jestem pewny. Może być, że położę klasyczne trójkolorowe NATO. 

 

2 godziny temu, Greif napisał:

Fajny, niestety wymaga waloryzacji, ale sam pojazd zacny, kiedyś pomaluje swojego...

czekam na malunki, do swojego chyba dodam prety przeciw pociskom kumulacyjnym...

Też o tym myślałem. Znalazłem nawet fajny zestaw blaszek od Eduarda, ale był droższy niż model sam w sobie, no i ten wąż co u mnie w kieszeni siedzi, nie pozwolił. Tym razem skupiam się na czystym sklejeniu i poprawnym wykorzystaniu technik. Na blaszki jeszcze przyjdzie czas. 

[Greif]

Ja nie użyłem ani jednej części z "gotowców", elementy dorobione własnym sumptem jedyna zmiana to "ruchome" zwieszenie,  w sumie mam 2 modele jeden planowany na stanowisku ogniowym- więc mało co będzie widać, drugi pokazowy i ten z większa ilością detali ad prętów to tylko płaskownik z otworami więc żadna blaszka nie jest potrzebna.
Oglądam dalej

 

[M.A.V.]

jakoś bardzo lubię tą nieszablonową konstrukcję