wodzik730 Napisano 3 Czerwca 2008 Autor Share Napisano 3 Czerwca 2008 No, prace posuwają się mozolnie do przodu... Dorobione wszystkie spawy i rykoszety na górze kadłuba (czerwone obwódki). Sorki za jakość zdjęć, ale nie mam teraz możliwości zrobienia innych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PHILLIP Napisano 4 Czerwca 2008 Share Napisano 4 Czerwca 2008 Ładnie ładnie !! Rykoszety Dremelem czy jakimś rozgrzanym narzędziem robiłeś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej2 Napisano 4 Czerwca 2008 Share Napisano 4 Czerwca 2008 Piknie ci to idzie. Obserwuje dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wodzik730 Napisano 5 Czerwca 2008 Autor Share Napisano 5 Czerwca 2008 Rykoszety Dremelem czy jakimś rozgrzanym narzędziem robiłeś ? Robiłem to lutownicą z grotem spiłowanym na kształt kulki. Mam do Was pytanie. Czy ktoś może robił model harleya WLA w 1/35 i mógłby polecić jakiś dobry zestaw (znalazłem tylko model firmy Bilek, ale nigdze nie ma zdjęć zawartości)? Chciałbym coś jeszcze ustawić przy tym jagdtigerze na dioramie, bo będzie przedstawiała żołnierzy amerykańskich jak go sobie oglądają. Myślałem jeszcze o willysie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 5 Czerwca 2008 Share Napisano 5 Czerwca 2008 W ostateczności, może być i R75..w końcu jak znaleźli JT to i gdzie w krzakach beemkę wytargali;) Poza bilkiem..będzie ciężka sprawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wodzik730 Napisano 5 Czerwca 2008 Autor Share Napisano 5 Czerwca 2008 w krzakach beemkę wytargali;) Hmm, można by było.... na koszu odręcznie dużą gwiazdę namalować, a MG zamienić na browninga i byłoby ciekawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 5 Czerwca 2008 Share Napisano 5 Czerwca 2008 Weekend idzie, może "Heniuś" nam pomoże...w pomyśle;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wodzik730 Napisano 5 Czerwca 2008 Autor Share Napisano 5 Czerwca 2008 Zapytajmy Henia, może pomoże.... Ja przyprowadzę Tyskiego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 5 Czerwca 2008 Share Napisano 5 Czerwca 2008 Zapytajmy Henia, może pomoże.... Ja przyprowadzę Tyskiego... Jeszcze brakuje brata Lecha... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumo Napisano 5 Czerwca 2008 Share Napisano 5 Czerwca 2008 Ooo widze że u was szykuję sie też ważna debata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wodzik730 Napisano 6 Czerwca 2008 Autor Share Napisano 6 Czerwca 2008 Ostatnio nie popisałem się dobrymi zdjęciami, więc teraz to poprawiam. Zakończyłem zabawę z uszkodzeniami i w tej ilości już pozostaną. Pozostało tylko zamontować peryskopy (schną) i można łączyć górę z dołem. Dorobiłem ślady po obróbce na krawędziach płyt i wstępnie spasowałem maskę jarzma działa. Po niedzieli rzucę pierwszą warstwę minii.... Na razie wygląda tak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 6 Czerwca 2008 Share Napisano 6 Czerwca 2008 Mam pytanie do fotki pierwszej. Czy tak duże odłamanie jarzma w okolicach lufy był możliwe??? Wzorowałeś się na jakimś zdjęciu??? Poza powyższą kwestią, cały pojazd jest bardzo ładny - porządna praca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 6 Czerwca 2008 Share Napisano 6 Czerwca 2008 Mniemam, że może nie mieć pod ręką a to jest ten... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 6 Czerwca 2008 Share Napisano 6 Czerwca 2008 A więc było możliwe, sprawa jasna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rollingstones Napisano 6 Czerwca 2008 Share Napisano 6 Czerwca 2008 Malowanie pojazdu który wybrałeś jest świetne, robota aktualna super - tylko czekać dalszych robót. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wodzik730 Napisano 9 Czerwca 2008 Autor Share Napisano 9 Czerwca 2008 EEhh, trochę się pospieszyłem z tą euforią z toczonej lufy i żywicznego jarzma Armorscale.... Walneli babola i dobrze, że to wyłapałem. Jak to poprawię, to wrzucę fotkę o co dokładnie chodzi. Druga sprawa to w instrukcji podali żeby montując ichnie jarzmo skrócić o 7 mm wystający ze środka kawałek działa.... Dobrze, że ściąłem około 6mm, bo byłaby totalna lipa- i tak pasuje na styk.... Ehhhh. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumo Napisano 9 Czerwca 2008 Share Napisano 9 Czerwca 2008 Dobrze jest, czekam na malowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wodzik730 Napisano 10 Czerwca 2008 Autor Share Napisano 10 Czerwca 2008 Czy tak duże odłamanie jarzma w okolicach lufy był możliwe??? Wzorowałeś się na jakimś zdjęciu??? To zdjęcie najlepiej to obrazuje Okazuje się jednak, że takie uszkodzenia jarzma zdarzały się częściej. I tak np na tych dwóch zdjęciach jest jagdtiger nr 323, który został również porzucony w Neustadt i stał naprzeciwko tego 331. Uszkodzenia jarzma są podobne. Niestety mam tylko takie małe zdjęcia, ale i tak wyraźnie widać te odłupania. Celowanie w te miejsca jest jak najbardziej zrozumiałe. Pancerniacy wiedzieli, że nie mają szans na przebicie pancerza tego potwora z bezpiecznej odległości, więc jedyną szansą było uszkodzenie działa, podjechanie bliziutko i kaboom!!! w zadek. Na zdjęciu gdzie przed jagdtigerem stoi amerykański żołnierz widać wyraźnie kilka trafień w okolicę jarzma- czyli nie za pierwszym razem wyszło. Z resztą rosjanie również praktykowali te metody i tak np z uporem maniaka walili z czego popadnie od dział po rusznice do luf armat uszkodzonych ferdynandów i tygrysów- widziałem sporo zdjęć spod Kurska gdzie lekko uszkodzone wozy mają zmasakrowane lufy. A Ruscy byli w tym na prawdę dobrzy- gdzieś czytałem, że do tego celu byli specjalnie szkoleni- holowano uszkodzony czołg, a ćwiczenie polegało na odstrzeleniu lufy i ponoć byli artyści, którzy potrafili to zrobić w trzech strzałach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 10 Czerwca 2008 Share Napisano 10 Czerwca 2008 Ok, Wodzik. Dzięki za wyjaśnienie, co prawda zdjęcie takowego wrzucił już Rafał, jednak Twój szczegółowy post, przeczytałem z zainteresowaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wodzik730 Napisano 11 Lipca 2008 Autor Share Napisano 11 Lipca 2008 Witam po dłuższej przerwie spowodowanej urlopem ( ). Wreszcie się jednak skończył i można spokojnie odetchnąć w pracy i podleczyć skołatane zdrowie . Zeby nie było, że projekt upadł zamieszczam kilka zdjęć z mozolnego postępu prac. Pozostało jeszcze przykleić wieszaki na zapasowe ogniwa i kilka drobiazgów no i czekać na zamówione blachy Voyagera- z nich będą uchwyty na narzędzia i przedni błotnik. Grille są produkcji Abera. Poza tym kadłub już kompletny- wszystkie spawy dorobione, drzwi tyłu nadbudowy też już gotowe. W międzyczasie poskładam gąsienice. Aha, no i poprawiłem jarzmo działa. Zeszlifowałem ten pierścień zewnętrzny i dorobiłem po swojemu (dzięki temu można go było trochę powyginać jak widać na zdjęciach z muzeum). Trzeba było też powiększyć otwór bo w oryginale pomiędzy lufą a jarzmem był luz, a tu na wcisk spasowali ( eh te żywiczne dodatki) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wodzik730 Napisano 11 Lipca 2008 Autor Share Napisano 11 Lipca 2008 No i jak to zazwyczaj bywa potrzeba spojrzenia kogoś z zewnątrz aby wyłapać babola. Dzięki Rafał- osłona peryskopu kierowcy już została odcięta, porządnie zeszlifowana i spasowana- tylko podmalować i przykleić, ale nie mam już na to dzisiaj czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wodzik730 Napisano 16 Lipca 2008 Autor Share Napisano 16 Lipca 2008 Obecny stan rzeczy: -poprawiona osłona peryskopu -zapasowe ogniwa gąsienic. Sworzeń zrobiony ze szpilki, której stoczyłem łepek (chyba jeszcze go stoczę trochę, bo wydaje mi się za duży) - no i tył kadłuba. Wydechy rozwiercone i dorobiłem te "przedziałki" Teraz tylko blaszki i malujemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 16 Lipca 2008 Share Napisano 16 Lipca 2008 Wypaśny jest nie lubię tego wozu, ale ten egzemplarz wygląda cokolwiek atrakcyjnie. Kiedy zobaczyłem tą fotkę od przodu (pierwsza od góry) to myślałem, że to jakiś muzealnik. A Twój model ma bebeszki też zrobione ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rollingstones Napisano 16 Lipca 2008 Share Napisano 16 Lipca 2008 trzymam kciuki - fajnie Ci wychodzi, to takie wdzięczne działo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kazio Napisano 16 Lipca 2008 Share Napisano 16 Lipca 2008 Dużo ostatnio tych "wdzięcznych" konstrukcji. Wdzięczny StuG, wdzięczny Hetzer, wdzięczna jedynka, wdzięczne "wszystko-co-kotowate-w-nazwie"... Jagdtiger faktycznie jest wdzięczny, nawet estetyczny, tylko czy masz zamiar poprawić mu to światło po lewej na tylnej płycie wanny (ta rurka powinna mieć kolor zielony/niebieski, więc warto by ją było wyciągnąć na gorąco z kolorowego transparentnego plastiku, to by mu dodało niewątpliwie realizmu)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.