Skocz do zawartości

Jagdtiger z Neustadt marzec 1945 (1/35)


wodzik730

Rekomendowane odpowiedzi

Dużo ostatnio tych "wdzięcznych" konstrukcji. Wdzięczny StuG, wdzięczny Hetzer, wdzięczna jedynka, wdzięczne "wszystko-co-kotowate-w-nazwie"...

Czy to się odnosi do mnie w jakiś sposób ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 85
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Czy to się odnosi do mnie w jakiś sposób ?

 

Nie (no chyba, że mam złe informacje ..., jakieś nieporozumienie...)?

Raczej nie, tylko stwierdzam fakt, że słowo "wdzięczny" jest ostatnio na forach często używane, szczególnie w odniesieniu do wymienionych w poprzednim poście pojazdów. Na ten przykład na FMR ciągle pada "wdzięczny" wobec różnych kotków, czwórek i StuG-ów, których tam pełno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko czy masz zamiar poprawić mu to światło po lewej na tylnej płycie wanny (ta rurka powinna mieć kolor zielony/niebieski, więc warto by ją było wyciągnąć na gorąco z kolorowego transparentnego plastiku, to by mu dodało niewątpliwie realizmu)?

Tak, to niewątpliwe niedopatrzenie. Będzie poprawione. Tak samo dorobię z blaszki te zawiasy od błotników. Sam nie wiem po co je zostawiłem... tym bardziej, że z przodu je usunąłem, bo będą blaszane

 

A Twój model ma bebeszki też zrobione ?

ma tylko to, co było w zestawie. Troszkę "podrasuję" tylko zamek działa. Wnętrze nie będzie za bardzo widoczne, bo będą tam figury amerykańców, którzy zaglądają do środka. A może jeden będzie wystawał z włazu? Zobaczymy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo ostatnio tych "wdzięcznych" konstrukcji. Wdzięczny StuG, wdzięczny Hetzer, wdzięczna jedynka, wdzięczne "wszystko-co-kotowate-w-nazwie"...

 

Hetzer, Stug, Jedynka, raczej nie mają nic kotowatego w nazwie

Bardziej chodzi tu o konstrukcję do malowania - SU100, Abrams, Też jest wdzięcznym tematem - duże płaskie powierzchnie są fajnym materiałem do róznych technik podniszczających. I tak Panzer IV już nie jet wdzięczny ale ma wdzięczne podwozie bo je widać i mozna fajnie ubłocić. Tygrys II ma wdzięczne budę a średnio wdzieczne podwozie. Mysle Kazio że zdefiniowałem Ci już znaczenie tego słowa. Acha Panzer I jest ogólnie wdzięcznym pojazdem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie mówiłem :p

Mówiłeś, mówiłeś.... he,he,he...., ale ja też parę rzeczy ci mówiłem, he,he.. takich trzech jak nas dwóch to nie ma ani jednego. Pomysł z tym misiem z okienka co wygląda z włazu coraz bardziej mi się podoba. Można będzie zrobić coś takiego, że koleś podaje tym na zewnątrz jakąś "pamiątkę" ze środka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hetzer, Stug, Jedynka, raczej nie mają nic kotowatego w nazwie

 

I właśnie dlatego je wymieniłem osobno, nie z jedną paczką "wszystko-co-z-kotowatymi-w-nazwie", oddzielając dobitnie przecineczkami .

 

Acha Panzer I jest ogólnie wdzięcznym pojazdem

 

Oj, tak. Swoją "wdzięcznością" uzależnia, więc jeszcze nie jedną wymęczę w modelarskiej przyszłości .

 

Bardziej chodzi tu o konstrukcję do malowania

 

No tak... jasne, czemu się nie zrozumieliśmy. Malowanie nie jest dla mnie "wdzięczne", co najwyżej coś może być wdzięczne poprzez "samoskładalność" i ogólną estetykę kszałtu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kazio napisał:

tylko czy masz zamiar poprawić mu to światło po lewej na tylnej płycie wanny (ta rurka powinna mieć kolor zielony/niebieski, więc warto by ją było wyciągnąć na gorąco z kolorowego transparentnego plastiku, to by mu dodało niewątpliwie realizmu)?

 

Tak, to niewątpliwe niedopatrzenie. Będzie poprawione. Tak samo dorobię z blaszki te zawiasy od błotników. Sam nie wiem po co je zostawiłem... tym bardziej, że z przodu je usunąłem, bo będą blaszane

Obejrzałem dokładnie zdjęcia tyłu tego wozu no i zastanawiam się jakim cudem pominąłem takie szczegóły. Zrobię wszystko tak jak na fotografiach.

ScreenShot002.jpg

ScreenShot003.jpg

 

Lampa szlakowa będzie w rozsypce, ale poczekam na blaszki (niestety ok 3 tygodni) to zobaczymy czy coś tam do niej będzie. Robię teraz wiązkę przewodów, która do niej dociera, a będzie wystawała z pancerza. W oczekiwaniu na blachy miałem zająć się nowym projektem, ale niestety w piątek moje plany wzięły w łeb..... Testując nowy sofcik silnika mojej siódemki dałem się nagrać tajniakom. Po długich negocjacjach skończyło się na 8 pkt i 400 PLN..... Nowy model będzie musiał poczekać. Pozostają tygrysy leżące w szafie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Dobra, blachy dotarły.... Wypas zestaw-Voyager się postarał, warto było czekać. No, ale ja nie o tym. Mianowicie w poście Małego Sebka o tygrysie Wittmanna Jonak i Seb zwrócili uwagę na babole w żywicznych jarzmach dział produkcji Armorscale. W jagdtigerze jest to samo, o ile jednak poprawiłem jeden błąd- o czym pisałem wcześniej, to załamkę walnąłem jak już wszystko spasowałem, skleiłem z lufą i przetryskałem surfacerem. Jak się zrównały kolory, to....... myślałem, że mnie krew zaleje....... Żeby nie wdawać się w szczegóły powiem tylko, że wyglądało to mniej więcej tak jakby lufa była złamana wewnątrz jarzma i opadała w dół.... Kupa roboty poszła na marne, a jarzmo w trybie ekspresowym zmieniło miejsce stałego pobytu na KOSZalin...

Wniosek z tego, że należy się mocno zastanawiać nad zakupem produktów tej firmy- we mnie klienta na pewno już nie znajdą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wniosek z tego, że należy się mocno zastanawiać nad zakupem produktów tej firmy- we mnie klienta na pewno już nie znajdą

 

I niesłusznie, bo np. jarzma i lufy do StuG-ów i IV są cudowne. Zdarzają im się wpadki - jak każdej firmie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę dużo mają jednak tych wpadek. Np. lufa do IS-a (ta starsza do Dragona) miała za mały hamulec wylotowy, który był wykonany z żywicy, nie mieścił się na lufie.

Mimo to, same lufy AS są bardzo dobre, przede wszystkim tańsze od Aberowskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Z braku czasu postęp prac mocno się spowolnił. Wreszcie złapałem oddech i mogłem trochę podłubać. Pierwszy raz w życiu waloryzowałem model blaszkami, co dodatkowo wydłużało czas pracy. To samo tyczy się zabaw z aerografem- pierwsze malowanie przy jego użyciu. Na chwilę obecną stan przedstawia się tak

PB210738.jpg

PB210741.jpg

PB210742.jpg

PB210744.jpg

No i tył

PB210740.jpg

Na dolnym zaczepie pojawi się jeszcze hak, a po górnym mocowaniu pozostało wspomnienie i ślady po spawach. Tak samo jak po zawiasach błotników. Obok resztek światła szlakowego nawierciłem otwór. Będzie przez niego wystawał przewód do tej lampy (widziałem coś takiego na zdjęciach z Kubinki). Zrobiłem coś na wzór wiązki elektrycznej w plecionej osnowie z postrzępioną końcówką i wystającym z niej przewodem.

PB210777.jpg

Średnica tej wiązki to 0,2 mm, a składa się z 5 drucików.

Kilka zdjęć detali, a przy okazji test własnoręcznie zrobionej nakładki do zdjęć makro.

PB210766.jpg

PB210762.jpg

a tu pozostałości po zerwanych podmuchami po trafieniach mocowań narzędzi

PB210760.jpg

Na zdjęciach widać jeszcze maskol na granicach podziału kolorów- zdejmę go jak podeschnie farba.

Dam mu teraz trochę czasu na schnięcie, a w międzyczasie zajmę się friulami i drugim bohaterem tej scenki.

PB210748.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie to farbki? bo bardzo podobają mi się odcienie.

Jako bazę zastosowałem humbrola 117, żółty to mieszanka 93 i 94 w stosunku ok 3/2, a brąz to 186. "Miniowy" dół to czerwony 73 z dodatkiem brązu 160 i jeszcze jakiegoś (nie pamiętam numeru, a nie mam go przy sobie) w proporcjach trudnych do określenia. Po prostu stanąłem przy konstrukcji pomalowanej podkładem i dobierałem odcień. W rzeczywistości ma dużo bardziej czerwony odcień niż na tych zdjęciach.

 

Jakubie- moja koncepcja jest taka. Jest to wóz wyprodukowany jako ostatni z dziewięciu zmontowanych w październiku 44. Jak wiadomo 16.10.44 zakłady Nibelungenwerke zostały zbombardowane i jest bardzo prawdopodobne, że ten jagdtiger został złożony po tym fakcie na prędce z tego co było możliwe. W związku z tym pomalowano go tez pobieżnie tzn tylko to co widać i nie wydaje mi się aby zawracano sobie głowę szablonami. Po prostu jakiś Hans złapał pistolet i obleciał go po wierzchu, a helmut z pędzlem dorobił ambush aby dyrektywom stało się zadość. Ja to tak widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strzelam. Odwróciłeś obiektyw?

Nie, chociaż robiłem próby i z tym.

Kupiłem dużą soczewkę o 10 krotnym powiększeniu i dorobiłem redukcję do obiektywu, którą nakręca się na gwint do mocowania filtrów. Do tego szyna do precyzyjnej regulacji odległości od fotografowanego przedmiotu zamocowana do statywu. Jeśli kogoś to interesuje to mogę zamieścić zdjęcia i dokładniejszy opis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę dużo mają jednak tych wpadek. Np. lufa do IS-a (ta starsza do Dragona) miała za mały hamulec wylotowy, który był wykonany z żywicy, nie mieścił się na lufie.

Mimo to, same lufy AS są bardzo dobre, przede wszystkim tańsze od Aberowskich.

Wracając do kwestii Armorscale, to w moim zestawie do ISa-3 lufa za nic w świecie nie chciała wejść do żywicznego jarzma. Po prostu było za małe, albo tak wielki skurcz żywicy wystąpił. Jednak zadzwoniłem do producenta i po tygodniu dostarczył mi nowe, już dobre jarzmo. Więc narzekać nie mogę - mało która firma tak szybko zareagowałaby na reklamację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byś był taki szczodry to prosimy

Ok, wstawię zdjęcia i przy okazji parę słów o nim po niedzieli, bo mam go w pracy.

 

 

Co do kamuflażu i ostrych czy też łagodnych przejść to ciężko coś wywnioskować jednoznacznie. Bardzo mało jest dobrych zdjęć z tamtego okresu. Moim skromnym zdaniem kamuflaże "szablonowe" będą bardziej proste czyli "plamiaste" a te "siatkowe" malowano "z ręki".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://img.photobucket.com/albums/v345/Daimyo/Jagdtiger/2492dff3.jpg

Takie zdjęcie po necie lata. Dokładnie widać ten model na wagonie. Jeżeli mógłbym zasugerować parę rzeczy. Wannę dałeś w kolorze mini, która w rzeczywistości była wykorzystywana jako 3 kolor kamuflażu tzw. rottbraun. Na zdjęciu które podałem dokładnie widać że kolor pod zdjętymi błotnikami przechodzi dalej na kadłub w kamuflaż, uważam jednak że jest to kolor olivegrun który często był stosowany jako kolor podstawowy od listopada 44. Kolor wanny jak i 2 kolor kamuflażu oraz koła jezdne wyglądają na takie same (minia) zaś koło napinające wygląda na oliwkowozielone. Mniejsze jasne plamy to najprawdopodobniej wermacht olive. Ambush wygląda na kropeczki z mini i wermacht olive na olivegrun i oliwkowozielony na jaśniejszych kolorach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.