radziu_82 Napisano 16 Listopada 2021 Share Napisano 16 Listopada 2021 Chciałem was podpytać, czy ktoś z was ma doświadczenia z wstrząsarkami do mieszania farb typu "vortex"? Jest kilka takich urządzeń na rynku. Jedne bardziej amatorskie , inne bardziej profesjonalne, czy wręcz "laboratoryjne", ale zasada ich działania jest podobna. Jest wytrząsarka od Miga. Jest chiński vortex n allegro typu "wytrząsarka do pigmentów". I najprostszy, ale już kosztujący parę złotych, laboratoryjny vortex: MX-S Vortex Mixer (ma regulację obrotów) Zastanawiam się również, czy można w celu mieszania farb wykorzystać myjkę ultradźwiękową i czy to zdałoby egzamin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sjr Napisano 16 Listopada 2021 Share Napisano 16 Listopada 2021 Ja osobiście kupiłem kulki stalowe do łożysk, wrzucam po zakupie farby jedna do środka i nie ma problemu z mieszaniem. Po wykorzystaniu całej farby kulka leci na kąpiel w acetonie i nadaje się do ponownego użycia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thalgonis Napisano 16 Listopada 2021 Share Napisano 16 Listopada 2021 Większość z tych urządzeń (nie wszystkie widzialem więc trudno mi się odnieść) ma mocowanie na buteleczkę/słoiczek „nie w tę stronę co trzeba” Całe to „trzęsienie” idzie w poziom a nie w pion, więc wiesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziu_82 Napisano 16 Listopada 2021 Autor Share Napisano 16 Listopada 2021 No ta typu MX-S wygląda tak, że przykładasz buteleczkę w pionie, dociskasz i ją "telepie"... To urządzenie ma dodatkowo regulację "prędkości". Link do filmu z działania: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziu_82 Napisano 16 Listopada 2021 Autor Share Napisano 16 Listopada 2021 29 minut temu, sjr napisał: Ja osobiście kupiłem kulki stalowe do łożysk, wrzucam po zakupie farby jedna do środka i nie ma problemu z mieszaniem. Po wykorzystaniu całej farby kulka leci na kąpiel w acetonie i nadaje się do ponownego użycia. Tak wiem, też używam na chwilę obecną kulek i siły przedramienia. Jednak przy lekko zleżałych farbach, metalizerach (AK super metal) dość długo trzeba trząść, żeby cały pigment, też ten z dna dobrze rozmieszać. Dlatego od jakiegoś czasu zastanawiam się właśnie nad takim ustrojstwem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 16 Listopada 2021 Share Napisano 16 Listopada 2021 1 godzinę temu, radziu_82 napisał: wykorzystać myjkę ultradźwiękową i czy to zdałoby egzamin? Ja by spróbował...do odważnych świat należy. Słoika nie rozwali, a nuż... W cieplejszej wodzie nawet powinno ją fajnie rozrzedzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziu_82 Napisano 17 Listopada 2021 Autor Share Napisano 17 Listopada 2021 11 godzin temu, myszaty napisał: W cieplejszej wodzie nawet powinno ją fajnie rozrzedzić. W sumie to myślałem o tym, żeby na sucho je wytrząść w myjcie ultradźwiękowej. Chociaż lekkie podgrzanie, zwłaszcza, że warsztacik modelarski mam w garażu, też chyba by nie zaszkodziło farbką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 17 Listopada 2021 Share Napisano 17 Listopada 2021 Woda przenosi drgania, na sucho to chyba nic z tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziu_82 Napisano 17 Listopada 2021 Autor Share Napisano 17 Listopada 2021 Chyba cały pojemnik/wanienka się trzęsie. Myjka generuje "wstrząsy" na poziomie 40 Hz, czyli 2.400 na minutę. Te vortexy z regulacją mają obroty na poziomie od 0 do 2500 rpm. Bo myślałem ewentualnie o takiej myjce, bo zależy mi, żeby ta wanienka była metalowa, nie tworzywowa, żeby była odporna na rozpuszczalniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 17 Listopada 2021 Share Napisano 17 Listopada 2021 Chyba mylisz pojęcia, ultradźwięki powodują drgania ale poprzez medium płynne typu woda, izo, detergent... Wanienka ,,nie trzęsie"... tak jak typowa wytrząsarka, zresztą masz na panelu piktogram: nie uruchamiać pustej i regulator temperatury, czyli ma wbudowaną grzałkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziu_82 Napisano 18 Listopada 2021 Autor Share Napisano 18 Listopada 2021 No może i masz rację. Dlatego chciałem to przegadać, bo nie znam się na myjkach i nie wiem co dokładnie w nich generuje drgania. A że do wanienki wlewa się płyn, to wiadomo, ale to w celu czyszczenia. Grzałki można nie włączać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 18 Listopada 2021 Share Napisano 18 Listopada 2021 1 godzinę temu, radziu_82 napisał: A że do wanienki wlewa się płyn, to wiadomo, ale to w celu czyszczenia Jak byk pisze i pokazuje na panelu myjki: nie uruchamiać bez wody/płynu. A potem płacz że się zepsuło i co za badziew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziu_82 Napisano 18 Listopada 2021 Autor Share Napisano 18 Listopada 2021 14 minut temu, myszaty napisał: Jak byk pisze i pokazuje na panelu myjki: nie uruchamiać bez wody/płynu. A potem płacz że się zepsuło i co za badziew. Myjka zasadniczo służy do mycia. Mycie bez płynu nie ma sensu, dlatego piktogram jest uzasadniony. Natomiast ja pytałem u użycie myjki do mieszania farbek, a nie do mycia. Czyli de facto z założenia użycie urządzenia niezgodnie z przeznaczeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziu_82 Napisano 18 Listopada 2021 Autor Share Napisano 18 Listopada 2021 myszaty tak ogólnie to dzięki za dyskusję Ogólnie z tego w dłuższej perspektywie płynie wniosek, że przyda się i myjka i wstrząsarka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 18 Listopada 2021 Share Napisano 18 Listopada 2021 7 godzin temu, radziu_82 napisał: Czyli de facto z założenia użycie urządzenia niezgodnie z przeznaczeniem. Ależ nie ma problemu wsadzić farbkę do wody, delikatnie podgrzać i zobaczyć czy rozbije pigment. Bo że buteleczki nie uszkodzi to jestem pewien, to są tylko ultradzwięki...nie mikrofala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MIRO Napisano 14 Grudnia 2021 Share Napisano 14 Grudnia 2021 Zaintrygowany kupiłem tę chińską wstrząsarkę. Potestowałem ze wszystkimi farbami, jakie mam i mogę rzec, że raczej nie warto. W miarę dobrze radzi sobie z farbami mr paint, bilmodel, metalizerami AK. Po ok. 60-90 sek. bełtania farbki są niemal gotowe do użycia. Wystarczy jeszcze kilka wstrząśnięć ręką i jest ok. Nieco gorzej wygląda sprawa z pomarańczową hataką. Tutaj mimo dwuminutowego mieszania na dnie wciąż jeszcze był widoczny pigment. Całkiem dobrze poszło z tamiją, a beznadziejnie z gunziakami C. Generalnie im farba rzadsza, tym lepsze efekty, co akurat nie powinno dziwić. Samo urządzenie wygląda w miarę solidnie, jest małe i poręczne. Wibracje są takie, że po kilkunastu minutach korzystania z niego mam uczucie jakbym przejechał z 500 km na solidnym V-twinie. Szczerze powiedziawszy wstrząsareczka nie wprowadza jakiejś nowej jakości do modelarskiego życia i raczej nie polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziu_82 Napisano 15 Grudnia 2021 Autor Share Napisano 15 Grudnia 2021 Ja kupiłem tą wstrząsarkę typu Vortex. Taką jak ta: I ogólnie ja jestem bardzo zadowolony. Farbki super się mieszają. Jeszcze nie rozgryzłem tego przy jakich obrotach to najlepiej wychodzi, ale nawet trochę zaschnięte po dodaniu rozcieńczalnika "wracają do żywych". Ten vortex ma regulację od 0 do 2500 obrotów na minutę. Fakt, że im rzadsza, tym szybciej się miesza. Np. AK Extreme Metal po jakiś 20 sekundach jest idealnie wymieszana (widać to tam dokładnie, po szklanym denku, że nie ma żadnego osadu z pigmentu). Ale i gęstsze rzeczy, jak np. dissolved putty od Tamki są fajnie wymieszane i bardzo jednolite. Zauważyłem też, że dobrze przy mieszaniu obrócić puszkę/słoiczek tzn. mieszać trochę w pionie, później trochę na boku, trochę do góry nogami. Podsumowując nie jest to rzecz niezbędna, bo przez lata radziłem sobie bez tego i też było dobrze. Jednak ja jestem zadowolony z zakupu i dla mnie jest to całkiem pomocne urządzenie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszS Napisano 26 Stycznia 2023 Share Napisano 26 Stycznia 2023 On 12/15/2021 at 9:42 AM, radziu_82 said: Ja kupiłem tą wstrząsarkę typu Vortex. Taką jak ta: I ogólnie ja jestem bardzo zadowolony. Farbki super się mieszają. Jeszcze nie rozgryzłem tego przy jakich obrotach to najlepiej wychodzi, ale nawet trochę zaschnięte po dodaniu rozcieńczalnika "wracają do żywych". Ten vortex ma regulację od 0 do 2500 obrotów na minutę. Fakt, że im rzadsza, tym szybciej się miesza. Np. AK Extreme Metal po jakiś 20 sekundach jest idealnie wymieszana (widać to tam dokładnie, po szklanym denku, że nie ma żadnego osadu z pigmentu). Ale i gęstsze rzeczy, jak np. dissolved putty od Tamki są fajnie wymieszane i bardzo jednolite. Zauważyłem też, że dobrze przy mieszaniu obrócić puszkę/słoiczek tzn. mieszać trochę w pionie, później trochę na boku, trochę do góry nogami. Podsumowując nie jest to rzecz niezbędna, bo przez lata radziłem sobie bez tego i też było dobrze. Jednak ja jestem zadowolony z zakupu i dla mnie jest to całkiem pomocne urządzenie. @radziu_82 Czy sprawdzała Ci się też na farbkach Citadel? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziu_82 Napisano 26 Stycznia 2023 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2023 6 godzin temu, MariuszS napisał: @radziu_82 Czy sprawdzała Ci się też na farbkach Citadel? Akurat Citadel mam i używam, także mogę się w tej sprawie wypowiedzieć. Przy czym najpierw wypowiem się ogólnie. Pierwsza rzecz, co nie jest zapewne niczym odkrywczym, im rzadsza farba, tym lepiej się miesza. Co widać najlepiej na metalikach od AK, gdzie one są bardzo rzadkie, mają przeźroczyste butelki i fajnie widać kiedy pigment z dna jest rozmieszany. Wracając do Citadeli, to one są dość gęste. Co wymusza według mnie dłuższy czas mieszania. Sama wstrząsarka jest OK, przy czym musiałem ją trochę przerobić, a dokładniej rzecz ujmując musiałem dorobić uchwyty pod pojemniki z farbami danych producentów, aby mogły się one mieszać bez trzymania ręką. Trochę mi to zajęło, zanim dopracowałem uchwyt. W mojej wstrząsarce był dokładnie taki sam jak na tym ogólnym zdjęciu: W miejsce tego oryginalnego, gumowego uchwytu dorobiłem własny uchwyt na słoiczki z farbami, który wygląda o tak: Do tego mam też dodatkowe przejściówki na inne typy farb, przykładowo wyglądają one tak: Pojemniki z farbami muszą dość ściśle i pasowanie być włożone w odpowiednie uchwyty, żeby nie trzeba było ich trzymać podczas mieszania. Gdy są za luźno, po prostu szybko wypadną, tudzież wręcz zostaną wyrzucone z urządzenia. Dzięki tym przejściówkom można wsadzić farbkę i niech się miesza np. 2 minuty. Czasami po chwili mieszania odwracam słoiczek do góry nogami, żeby dobrze się wymieszał. Także w moim przypadku dorobienie tych uchwytów było kluczowe, żeby nie mieszać farb dociskając ich cały czas dłoniom do urządzenia. I w takim przypadku jestem w stanie wymieszać każdą farbkę, niezależnie od gęstości. Po prostu gęstszą miesza się dłużej. Tak z kronikarskiego obowiązku wspomnę, że w spód tego głównego mojego uchwytu wklejony jest gumowy fragment oryginalnego uchwytu. Bo gdy pierwotnie nie miałem tam tej gumy, to przy wstrząsach nie było żadnej kompensacji i ten uchwyt po prostu mi spadał z urządzenia. Oczywiście przy mieszaniu wpływ ma to jak długo farbka leżała nieużywana. Mi zdarza się czasem sięgnąć po farbkę, której nie używałem np. przez 2 lata. I takie farbki jak wiadomo wymagają dłuższego traktowania wstrząsarką, jednak jeśli nie są zaschnięte, to prędzej, czy później zostaną doprowadzone do stanu zdatnego do użycia. Ostatnią rzeczą w kwestii wstrząsarki jest podstawką pod nią, którą zrobiłem z kawałka płyty granitowej. Bez masywnej podstawki wstrząsarka po prostu tańczyła mi po podłodze, bo właśnie na podłodze obok biurka trzymam to urządzenie. Podsumowując jestem zadowolony z tego urządzenia i mieszam niż wszystkie posiadane farbki. Czy kupiłbym tą wstrząsarkę drugi raz? Raczej tak, bo jednak radzi sobie z mieszaniem, jednak tak jak opisałem wcześniej urządzenie wymagało swoistego "oswojenia" i dostosowania na potrzeby modelarstwa. Dodatkowym plusem tego urządzenia jest możliwość regulacji obrotów. Ja zazwyczaj mieszam tak mniej więcej w połowie zakresu obrotów. I urządzenie jest wystarczająco silne, żeby wytrzepać każdą farbkę modelarską. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.