Roobert Posted June 18, 2008 Share Posted June 18, 2008 Witam, postanowiłem skleić pierwsze w życiu pływadło. Wyboru zbyt dużego nie miałem bo na moim składziku tylko Mazur był . Kiedyś go kupiłem razem z blachami Mirage przeznaczonymi do wz. 35. Części plastikowych to dużo nie ma ale mam zamiar trochę go upiększyć blaszkami. Na zdjęciach kadłub jest sklejony, a pokłady to tylko tak położone żeby odpowiednich kształtów nabrał. Jeszcze nic nie szlifowane, na razie schnie sobie spokojnie Cholerka słaba ostrość bo światło już kiepskie mam przez chmury. Liczę na Waszą pomoc bo w tym temacie to jestem zielony totalnie. Każde wskazówki mile widziane. Najbardziej boje się olinowania bo nie mam wyraźnego pomysłu jak zamocować do kominów. Ale o tym w przyszłości się pomyśli. Czeka mnie spora przeprawa bo z blaszkami to też mały mam staż. Mam zamiar doprowadzić do końca budowę bo widziałem inne relacje które poległy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZzB Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Witam,postanowiłem skleić pierwsze w życiu pływadło. Hej Zawsze jest kiedyś pierwszy raz. Witaj w klubie tych, co sprobowali i .... utonęli nie mam wyraźnego pomysłu jak zamocować do kominów. Proponuję taki patent - z cienkiego drucika skręcasz "uszko" i wklejasz je w wywiercony w kominie otwór. A potem olinowanie (np żyłka wędkarska) mocowane jest właśnie do tego uszka - łatwiej jest uzyskać napięcie linek. (patrz fotka w środku strony : http://www.modelarstwo.org.pl/forum/viewtopic.php?t=4906&postdays=0&postorder=asc&start=45 ) A'ha - gdybyś zdecydował się na żyłkę to mała rada: pomaluj ją PRZED ostatecznym naciągnięciem, bo żyłki lubią "popłynąć" pod wpływem rozpuszczalnika. Pozdrowionka ZzB Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted June 19, 2008 Author Share Posted June 19, 2008 Witam. Kilka zdjęć z budowy. Dzisiaj zrobiłem wały napędowe, śruby i te osłony z blaszki. Jak obejrzałem fotki to pełno jakiś zadziorów jest ale przyglądam się modelowi i za chiny nie mogę zobaczyć tego. Jeszcze nie myłem kadłuba więc może to przez pył po szlifowaniu. Jak nakładać SuperGlue żeby nie robił takiej wielkiej kropli? Nakładam szpilką ale jak tylko dotknę modelu to powstają takie wielkie krople. ZzB Myślałem nad czymś takim. Zobaczymy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łsobota Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Jeżeli mogę, to nie polecałbym doklejania do kadłuba żadnych blach zanim go nie ukończysz, bo potem (np. podczas szlifowania zaszpachlowanych połączeń) przez moment nieuwagi możesz je sobie pogiąć i będzie niedobrze. Ja nakładam klej (ca) za pomocą podostrzonej wykałaczki i nie mam problemów z jego rozlewaniem się po modelu. Może lejesz za dużo kleju na szpilkę i na jej końcu robi się za duża kropla? A zadziorami i innymi "bublami" widocznymi tylko na zdjęciu za bardzo się nie przejmuj. Po prostu makro w aparacie bezlitośnie wyciąga wszystkie niedociągnięcia, nawet te niewidoczne gołym okiem. A tak w ogóle to życzę powodzenia w budowie pierwszego okrętu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michał_86 Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Mam ten zestawik dlatego będę się przyglądał Jakbyś mógł pisać dokładnie jakich farb i kolorów używasz to byłbym wdzięczny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted June 19, 2008 Author Share Posted June 19, 2008 Do malowania użyje farb Humbrola 64 (szary) i 100 (jasna czerwień czy coś w tym stylu). Nie wiem tylko jakie mają być pokłady. Kolor drewna czy ciemnoszary, a może taki jak cały okręt Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gulus Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Może przyda Ci się co do malowania. Chociaż trochę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted June 19, 2008 Author Share Posted June 19, 2008 Małe update. Dorobiłem kilka elementów na dziobowej części pokładu. zostało zrobić tylko trapy w miejsce schodów Jołłł hołłł margerita... jak brzmią słowa pewnej szanty edit: dzięki gulus wszystko się przyda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jurayahip Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Jako pomoc polecam dobre plany modelarskie tego okrętu zamieszczone w "Modelarzu" 4-5/87. Patrz posty wyżej , skończ kadłub zanim nakleisz blaszki. Kadłub jak znam z autopsji jest do szpachlowania , nawiercenia bulai a przede wszystkim odbojnica. Pokład zdecydowanie w kolorze drewna(zgodnie z planem Pana Miarki)Plan ten zawiera też pełne olinowanie. Trapy proponuje sobie darować i tak będą mało widoczne pod pomostem. Jeżeli będziesz zainteresowany planami "Mazura" z w/w Modelarza to podaję Ci moje GG-12083570. Powodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michał_86 Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Nie wiem tylko jakie mają być pokłady. Kolor drewna czy ciemnoszary, a może taki jak cały okręt Ja swój chciałbym pomalować w kolorze drewna, tylko nie mam zielonego pojęcia jakie do tego numerki farb mi będą potrzebne? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted June 20, 2008 Author Share Posted June 20, 2008 Witam, dzisiaj zrobiłem dolny pokład. Rany myślałem, że mnie szlag trafi z blaszkami. Więcej czasu siedziałem z nosem na podłodze niż nad modelem. Ale na szczęście przypadkowo szukając kolejnej części na glebie znalazłem obie bo leżały obok siebie Pokłady tylko położone są. Ta szczelina z przodu to dlatego, że pokład jest lekko wygięty, jak sie złapie klejem to jest dobrze . Wieczorem rozmawiałem z jurayahip i twierdził żebym nawiercał bulaje. Szczerze mówiąc trochę się obawiam w pierwszym modelu robić tyle rzeczy (mimo, że sposób prosty). Jutro zabiorę się chyba za malowanie pokładów i innych drobiazgów. edit: żeby było wiadomo o jakiej skali drobiazgów mowa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
witek@ Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 Fakt do blaszek trzeba mieć momentami anielską cierpliwość.Natomiast aby blaszki nie fruwały po pokoju należy je w trakcie wycinania przytrzymywać ,najlepiej płytką z przejrzystego plexi z doklejonym uchwytem.Do tego jako tło do wycinania polecam płytkę z czarnego plexi.Wspaniały kontrast tła do blaszki przez co wycinany element ,nawet ten najdrobniejszy jest doskonale widoczny.Po za tym kolega dłubie w skali 1/400 więc elementy z blaszek ma raczej duże jak dla mnie ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łsobota Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 Jeżeli chodzi o bulaje to jurayhip ma rację. Weź pod uwagę, że podczas malowania nałożysz dwie, trzy warstwy farby i bulaje, jeżeli są bardzo słabo zaznaczone mogą zniknąć (no może nie zupełnie, ale jednak). Ich nawiercenie nie powinno nastręczyć Ci żadnych problemów, a uzyskany efekt na pewno poprawi wygląd gotowego modelu. Tak więc zastanów się nad tym dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted June 22, 2008 Author Share Posted June 22, 2008 Witam, trochę posiedziałem nad modelem i pomalowałem pokłady. Mam już kolor drewna ale nie wiem jak zrobić zróżnicowanie kolorów desek. Suchym pędzlem czy może washem? I jeszcze jedno pytanie. Czy to podwyższenie pod kominami też powinno mieć taki kolor jak pokłady, czy może szare? jedna biedna fotka tylko bo wszystko na niej widać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
witek@ Posted June 22, 2008 Share Posted June 22, 2008 podwyższenie powinno być szare tak samo jak wszystkie inne drobiazgi na pokładzie.Co do zróżnicowania kolorów desek pokładu to polecam zerknąć TUTAJ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted June 22, 2008 Author Share Posted June 22, 2008 Kolejny odcinek budowy. zaczynam czuć co to modelarstwo okrętowe. Oczy mnie bolą a nic się prawie nie zmieniło. Do wykonania malutkie elementy, a one najwięcej czasu zabierają. Pokłady są na ukończeniu, zaczynam dodawać różne elementy wyposażenia. Obecnie schnie pierwsza warstwa białego w takiej zagiętej "rurze" (sorki, ale zielony ze mnie okrętowiec ) co będzie między kominami oraz zabrałem się za same kominy. Postanowiłem wywiercić w nich otworki na odciągi i wkleić linki. Same linki to włókna od rajstop rozciągnięte i sklejone lakierem bezbarwnym. Do tego użyłem ramki na którą naklejam linki. A tutaj prawie gotowe pokłady. Jeszce wash będzie na to i kilka elementów. Tak, spartoliłem przyklejanie tego czegoś na pokładzie i są to ślady kleju. Jak wyschnie zajmę się tym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted June 23, 2008 Author Share Posted June 23, 2008 Witam ponownie. Zwashowałem pokłady. Dokleiłem też kilka drobiazgów. Coraz bardziej mi się podoba model bo początkowo to średnio mi wychodził. Obecnie pracuję nad tym stanowiskiem gdzie był reflektor. Musze trochę drabinkę poprawić i oczywiście pomalować Mój aparat nie wyciąga takiego makro i muszę robić przez szkło powiększające. Gdybym nie miał tego ustrojstwa z uchwytami to nie dał bym rady zmontować niektórych elementów. W rzeczywistości ten wash jest delikatniejszy. Ja nie wiem co z tym aparatem jest, raz ciemne raz jasne foty a w pokoju mam dobre światło teraz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted June 23, 2008 Author Share Posted June 23, 2008 Kolejne elementy na swoim miejscu. W międzyczasie powstawał kadłub. Do naklejenia został czarny pasek oddzielający szary od czerwonego. Także fabryka linek działa. Czekam aż lakier dobrze zwiąże i zacznę dolny pokład wyposażać w nie. Przykleiłem także dziobową część pokładu. Teraz fotki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
limerick Posted June 23, 2008 Share Posted June 23, 2008 Witam. Fajnie ci idzie, spodobał mi się, nie jest drogi, więc tez skleję go sobie, zasiadam w pierwszej ławce i oglądam, podziwiam cię za cierpliwość do linek:), podoba mi się też brudzenie, może coś napiszesz więcej o technice jego wykonania. pozdrawiam limerick Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted June 23, 2008 Author Share Posted June 23, 2008 Technika brudzenia jest bardzo prosta. Na początku polakierowałem sidoluxem rozcieńczonym troszkę wodą. po wyschnięciu zacząłem washować. wycisnąłem do kapselka trochę brązu van Dycka, Czerni kostnej. Głównie jednak używałem brązu. Brałem pędzelek 00 i moczyłem go w benzynie ekstrakcyjnej. następnie rozmazywałem trochę farby w kapselku aż otrzymałem mocno rozcieńczoną farbę. Potem nakładałem na model wokół szczegółów. Następnie Wacik do uszu nasączony benzyną rozcierał farbę i zbierał nadmiar. Żeby przybrudzić większe elementy to brudnym wacikiem od poprzednich operacji nasączonym w benzynie przecierałem powierzchnie zostawiając jakby filtr i smugi na powierzchniach. Na końcu dodaje trochę rdzawych elementów. Uff ale się rozpisałem. Najlepsze jest to, że na fotce te linki są grube a w realu to ledwo je widać przy kominach Cieszę się że podoba się model. Miałem obawy jak wyjdzie bo nie siedzę w okrętach ale sprawia mi to wielką frajdę i polecam każdemu taki stateczek. Zabawa jest na prawdę przednia . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted June 23, 2008 Author Share Posted June 23, 2008 Uff na dziś koniec Cały dzień przed modelem spędziłem, niezły maraton uśmiechu był Tak namiętnie budowałem, że zapomniałem o kolacji , przypadkowo zszedłem do kuchni i zorientowałem się. Taki jest stan na dziś, jak widać do końca zostało zrobić sterówkę, relingi i olinowanie masztu przedniego oraz kilka linek tylnego masztu. Popełniłem błąd i drabinkę z podestem na pierwszym kominie wkleiłem od przodu a nie z boku. No cóż nie dało rady jej już odkleić. Za dużo ofiar by było. Jutro zabieram się za poprawki tu i ówdzie i dalszą pracę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gulus Posted June 23, 2008 Share Posted June 23, 2008 Ładny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toff Posted June 23, 2008 Share Posted June 23, 2008 Ładnie wygląda - naprawdę mi się podoba! Chociaż jedna rzecz jest nie tak - jak mniemam brudzenie wykonałeś po nałożeniu kalkomanii MR na dziobie? Widać to i dość znacznie. Przypuszczam, że ciężko będzie to poprawić, ale spróbuj bo trochę psuje to ogólne naprawdę bardzo pozytywne wrażenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jurayahip Posted June 24, 2008 Share Posted June 24, 2008 ksero planów wysłane Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roobert Posted June 24, 2008 Author Share Posted June 24, 2008 Cześć, dzięki za opinie. Co do znaków na dziobie to robiłem brudzenie przed nałożeniem i lekko po, może różnica w gładkości powierzchni taki efekt dała. wszystko też zależy od konta padania światła. Zrobiłem 2 fotki porównawcze. Pierwsza jest robiona z odległości około 30 cm i nie widać tego efektu a druga przez szkło powiększające z odległości kilku cm, z innym oświetleniem i wyraźnie widać podkład kalki. Spróbuje to jeszcze poprawić. Dam też ogólne fotki w dziennym świetle. Dopiero na fotce zobaczyłem krzywy krzyżyk w pierwszym kominie, właśnie zabieram się za to. jurayahip ok, będę czekał na listonosza . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.