Jump to content

Eduard 1:48, Hawker Tempest Mk. V Series 2


welder
 Share

Recommended Posts

Hejka,

po kilku miesiącach dotrałem do końca budowy Hawker Tempesta.  Jest tu sporo dodatków w postaci żywiczej kabiny pilota, silnika czy też foto-trawionych klap.  Model przedstawia myśliwiec z okresu zaraz po zakończeniu wojny w Europie. Latał nim znany francuski as myśliwski Pierre Clostermann. Poniżej kilka zdjęć skończonego modelu. Po więcej zapraszam na mojego bloga https://www.fine-miniatures.art/post/tempest-weathering-final-assembly

 

 

DSC_1502.jpg

DSC_1489.jpg

DSC_1496.jpg

DSC_1516.jpg

DSC_1549.jpg

DSC_1569.jpg

DSC_1586.jpg

  • Like 12
Link to comment
Share on other sites

Mnie się bardzo podoba. Dużo dają dobrej jakości zdjęcia.

Jeśli chodzi o śmigło i zastrzeżenia do niego - czy chodzi o zgodność ze zdjęciami, czy o samą technikę tworzenia śladów eksploatacji?

Link to comment
Share on other sites

On 5/11/2022 at 6:40 PM, barszczo said:

Zacna robota, podoba się. Nie przekonują mnie tylko ślady eksploatacji na śmigle wink4.

 

Hej - dzięki! Możesz powiedzieć coś więcej o tych śladach eksploatacji na śmigle?

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, welder napisał:

Hej - dzięki! Możesz powiedzieć coś więcej o tych śladach eksploatacji na śmigle?

Ogólnie jeżeli obicia na śmigle to na krawędzi natarcia, te poprzeczne kreski mające imitować niby zarysowania nie maja racji bytu. A konkretnie w Tempestach i Typhoonach śmigła raczej się nie obijały, ale ścierała się farba. Na intensywnie eksploatowanych maszynach można zauważyć ten proces na krawędzi natarcia łopaty i od wewnątrz, w górnej części. I tu mała uwaga, farba się ścierała ale nie do gołego metalu jak w niemieckich maszynach. Nadal widać żółtą końcówkę śmigła ale znacznie bledszą. Wszytko fajnie można wypatrzeć na zdjęciach z epoki do czego zawsze namawiam, a których w sieci nie brakuje. No i oczywiście trzeba pamiętać o typowych śladach: odbarwienia, zacieki i krople oleju, itp. Model super, naprawdę się podoba. Więcej poproszę :super:.

Link to comment
Share on other sites

5 hours ago, barszczo said:

Ogólnie jeżeli obicia na śmigle to na krawędzi natarcia, te poprzeczne kreski mające imitować niby zarysowania nie maja racji bytu. A konkretnie w Tempestach i Typhoonach śmigła raczej się nie obijały, ale ścierała się farba. Na intensywnie eksploatowanych maszynach można zauważyć ten proces na krawędzi natarcia łopaty i od wewnątrz, w górnej części. I tu mała uwaga, farba się ścierała ale nie do gołego metalu jak w niemieckich maszynach. Nadal widać żółtą końcówkę śmigła ale znacznie bledszą. Wszytko fajnie można wypatrzeć na zdjęciach z epoki do czego zawsze namawiam, a których w sieci nie brakuje. No i oczywiście trzeba pamiętać o typowych śladach: odbarwienia, zacieki i krople oleju, itp. Model super, naprawdę się podoba. Więcej poproszę :super:.

 

Dzięki wielkie za obszerne wyjaśnienia! :) Staram się zawsze szukać zdjęć z epoki, ale ciężko o takie dobrej jakości z których coś można wyciągnąć, a może po prostu nie wiem gdzie szukać. Masz jakieś fajne miejsca w sieci do polecenia? 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.