Jendrass1 Napisano 30 Lipca 2008 Share Napisano 30 Lipca 2008 Szkoda, że to jedynie fantazja i domysły projektanta modelu. Dotyczy to też 130-tki i jej całego wnętrza prócz wieży. No ale cóż zrobić, gdy nie ma żadnej zachowanej dokumentacji. Trzeba improwizować. I za tą improwizację i zdroworozsądkowe podejście należą się producentowi brawa. Do tego cena, jak na model żywiczny całkiem atrakcyjna. Może też się kiedyś skuszę na takie cudeńko Zgadzam się całkowicie, chociaż przyznam szczerze, że kiedy przeczytałem pierwsze dwa zadnia Twojej wypowiedzi, bałem się że powiesisz psy na modelu i na "artystycznej wizji" autora. Dobrze, że są jeszcze pasjonaci, którzy balansując na krawędzi prawdy historyczno-technicznej i domysłów, potrafią wyłuskać z tego takie oto cudeńko. W przeciwnym wypadku bylibyśmy skazani na stale T34, Pz II, Tygrysy, Madery i HUMVEE zagranicznych firm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiterATS Napisano 30 Lipca 2008 Share Napisano 30 Lipca 2008 Dobrze, że są jeszcze pasjonaci, którzy balansując na krawędzi prawdy historyczno-technicznej i domysłów, potrafią wyłuskać z tego takie oto cudeńko No to może ci pasjonaci z Choroszy usłyszą nasze wołania i niech naszym oczom ukażą się żywiczne TK-3, TKS i 7TP w 1/35, z pełnym wnętrzem. To byłoby spełnienie moich i chyba nie tylko, marzeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 3 Sierpnia 2008 Share Napisano 3 Sierpnia 2008 Dobrze by było ale jeszcze pewnie sporo przyjdzie nam poczekać za modelami wyżej wymienionych pojazdów, do których nie trzeba dokupywać blach i całej kupy dodatkowych dupereli. Na razie dobrze, że gama modeli się zwiększa i nie pogarsza się jakość (no chyba, że TKS-D z RPM ). Zapowiedzi Choroszego też podnoszą na duchu Czekam czekam Złośliwy na ten model. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Złośliwiec Napisano 3 Sierpnia 2008 Autor Share Napisano 3 Sierpnia 2008 Troszkę poczekasz Jak na razie dłubię DOT-a o ile dłoń na to pozwala bo dziś z powodu "śmiesznych" skurczy (promieniujący ból i samozaciskanie się - o ile można tak to nazwać, dłoni) wymusił wizytę u lekarza (4 godziny z życiorysu - trzy i pół czekania, pół godziny na oględziny i wypisanie recepty, słowem NFZ - SUPER JEST ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 4 Sierpnia 2008 Share Napisano 4 Sierpnia 2008 Szkoda... ale pewnie warto. Jak będziesz już miał coś z tego DOT`a to wrzuć, chętnie zobaczę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.