Skocz do zawartości

Niemieccy czołgiści (Tamiya 35201 i inne)


Mr_X

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio mam fazę na figurki. Pięć figurek jest z rzeczonego zestawu Tamki. Szóstej jeszcze nie skończyłem więc dodaję na razie w zastępstwie innego czołgistę. W większości powymieniałem łebki na żywiczne (Verlinden i bodaj Firestorm Models) . Same asy (aż dzwonią od orderów). Tak to sobie Tamka wymyśliła i niech jej tam będzie... 

WP_20221120_001.jpg

WP_20221120_002.jpg

WP_20221120_003.jpg

WP_20221120_004.jpg

WP_20221120_005.jpg

WP_20221120_006.jpg

WP_20221120_007.jpg

WP_20221120_008.jpg

WP_20221120_009.jpg

WP_20221120_010.jpg

WP_20221120_014.jpg

WP_20221120_015.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ one dodają modelowi uroku. Choć ten z lewej to jakieś pokątne pokłosie Lebensbornu... Może się przyśnić.

 

imierozy1.jpg.aed1b555f1f9900bd877b38a746a92e8.jpg

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, zaruk napisał:

Ależ one dodają modelowi uroku. Choć ten z lewej to jakieś pokątne pokłosie Lebensbornu... Może się przyśnić.

 

Znaczy się ten z szelkami (po cholerę te szelki?) i mapnikiem? No panie... po prostu nordycki typ. Zdecydowanie nordycki typ. Dobrze na SS Totenkopf  z początku wojny by pasował.

Edytowane przez Mr_X
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Godzinę temu, MayonesEXG7 napisał:

Powiem,.że  lepiej jest gapy i sygnatury malować, bo moim zdaniem kalki przy 1:35 psują efekt, dobrego malowania ludków. 

 

Jakbym malował figurkę żywiczną z porządnie wyrzeźbionymi insygniami, runami etc, to bym pomalował. Tamka daje praktycznie puste patki na kołnierzach, także w tym wypadku wybrałem kalki i tak bym tego lepiej nie zmalował.

 

Następni w drodze! Już kilku mam zrobionych, ale wrzucę jak rodzinka będzie w komplecie...

Edytowane przez Mr_X
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kalki malowałeś, bo tak pomyślałem, ale nie bylem pewien. Na tamce niby są, te nowsze figuranty ale ciężko by mi, było to z malować, ale te kalki dobrze mark fitem do kalek zmiękczyć i potem matem bo świecą ale dają radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MayonesEXG7 napisał:

Na kalki malowałeś, bo tak pomyślałem, ale nie bylem pewien. Na tamce niby są, te nowsze figuranty ale ciężko by mi, było to z malować, ale te kalki dobrze mark fitem do kalek zmiękczyć i potem matem bo świecą ale dają radę.

 

No to są stare figury. Premiera zestawu w głębokich latach 90-tych  (1993?). Także to inna jakość niż dzisiaj. Z sentymentu zrobiłem (już kiedyś ten zestaw miałem kupiony w Warszawie w sklepie Hobby przy Pawiaku). Kalki zmiękczałem płynem, dogniatałem i pokrywałem matowym lakierem. Czasem się nie srebrzą, a czasem troszkę takim półmatem, to jest maksimum tego, co mogłem osiągnąć z tymi kalkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, na takich szrotach się jest dobrze uczyć, sam mam z 80 tych lat set niemców i us. army i wykorzystam je do testów- widać, nie ta jakość co do nawet wyprasek, z przed 10 lat ponad. Taki poligon doświadczalny zawsze cuś.

 

Jak z u boota, to ciśnienie mu, łeb trochę nabiło..tylko nie wiem, do ilu barów :)🤣

Edytowane przez MayonesEXG7
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, MayonesEXG7 napisał:

Dokładnie, na takich szrotach się jest dobrze uczyć, sam mam z 80 tych lat set niemców i us. army i wykorzystam je do testów- widać, nie ta jakość co do nawet wyprasek, z przed 10 lat ponad. Taki poligon doświadczalny zawsze cuś.

No więc właśnie, bezstresowo zupełnie można sobie doskonalić techniki. Jak wyjdzie to fajnie, jak nie to tylko tyle...

 

W bliżej nieokreślonej przyszłości, żeby się oderwać od nordyckich typów planuje popełnić dwa 4-paki Tamkowe z lat 70-tych (Japońców i US Army).  Już farbki zgromadziłem (AK i Pactra). Oczywiście te zestawy mają się nijak do dzisiejszej jakości, ale i tak jest wyższa niż się spodziewałem (bo np. 4-pak Tamkowy z Niemcami 35002 jakościowo jest kompletnie dziadowski).  Cena jest niska (16 zł), więc nawet jak się figuranta schrzani to żadna tragedia. A nawet prosto z pudła mogą wyjść bardzo fajnie. Tutaj w wykonaniu Verlindena:

 

Zrzut ekranu z 2022-12-04 14-16-44.png

Edytowane przez Mr_X
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.11.2022 o 22:23, zaruk napisał:

Ależ one dodają modelowi uroku. Choć ten z lewej to jakieś pokątne pokłosie Lebensbornu... Może się przyśnić.

 

imierozy1.jpg.aed1b555f1f9900bd877b38a746a92e8.jpg

Pewnie rusek, to widać...niemieckiego zimmerittu zjadł, gdy chciał się wdrapać na tanka  i się potknął i poleciał na wręgi 😛..zamiast złotych zębów yoo yooo tits, ass multiclip hipa hopa to zęby wyglądają tak pewnie

 

image.jpeg.262f4ab706e7440f24e95cca8b8faf8b.jpeg

 

a po smarowidle antymagnetycznym miał tak -odlot gravitacyjny :)

 

 

image.jpeg.18a0c81e432dad10be16b3a53b2af766.jpeg

 

a skutki hans zimmeritt orchestra tak :

 

 

Russian Drunk GIF - Russian Drunk Dance - Discover & Share GIFs

 Taniec godowy ruskich  tankistów grenadierów 🤣 Gdy widzą,  niemiecka chropowatą szachownicę na kadłubie hihi

 

Edytowane przez MayonesEXG7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej idzie Tobie, z cieniowaniem twarzy niż mi.  Ale muszę popracować nad tym, bo to 1:35 ale brąz i ciemniszy darsk flash czy skin tone- dwie barwy cieni robią już robotę. Cieniowanie bereciku widać, i gloss na daszku tak jak ma być z skórą z obramowaniem- mały szkopuł  a widać :)

Edytowane przez MayonesEXG7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko akrylami maluję. Z uwagi na alergię nie mam wyboru . Jakbym olejami próbował to po iluś godzinach zabawy bym następny cały dzień kichał. Twarze maluje farbami  AK Interactive (zestaw kolorów "cielistych").  Mocno rozcieńczone i rozjaśniamy (kości policzkowe i pod oczami, czubek nochala i brodę, ewentualnie łuki brwiowe) systematycznie etapami (w tej kolejności jak tam instrukcja pokazuje od farb).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Nowe figurki! ICM, a właściwie to dotarły do mnie jako przepak (Alanger).  Jakość niezła, rzeźba, detale itd.  Główki wyglądały jak krewni tego z Wyspy Wielkanocnej, więc wymieniłem (Verlinden, Firestorm i Dragon).

WP_20221218_001.jpg

WP_20221218_002.jpg

WP_20221218_004.jpg

WP_20221218_003.jpg

WP_20221218_005.jpg

WP_20221218_007.jpg

WP_20221218_008.jpg

WP_20221218_009.jpg

WP_20221218_011.jpg

WP_20221218_016.jpg

WP_20221218_006.jpg

Edytowane przez Mr_X
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! Się zastanawiam, co dalej robić.  Głównie myśli mi krążą wokół trzech zestawów  Tamki: kolejni Niemcy (piechota), Japońce i Jankesy. M.in. ten zestaw, US Army, którego fotkę jeden z kolegów wkleił wyżej. Trochę dziadowska jakość, ale figurki proste i w montażu i w malowania. Bezstresowa robota na Święta i niezła szkółka malowania twarzy i cieniowania. Farbki już skompletowałem (AK, odpowiedniki tych farb, które zaleca Tamka).

Edytowane przez Mr_X
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze Ci wychodzą. Ujął mnie zwłaszcza typ z leicą. Takiego talentu szkoda na laleczki marnej jakości. Popatrz, co robią koledzy od rycerzy czy innych żołnierzy i podnoś poprzeczkę.

Edytowane przez zaruk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.12.2022 o 21:33, Mr_X napisał:

WP_20221218_016.jpg

 

I to ja rozumiem, jak ma być diorama, to kompletna pod względem malarskim. I pojazd, i figurki, wymalowane jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, zaruk napisał:

Bardzo dobrze Ci wychodzą. Ujął mnie zwłaszcza typ z leicą. Takiego talentu szkoda na laleczki marnej jakości. Popatrz, co robią koledzy od rycerzy czy innych żołnierzy i podnoś poprzeczkę.

 

2 godziny temu, Marcin M. napisał:

I to ja rozumiem, jak ma być diorama, to kompletna pod względem malarskim. I pojazd, i figurki, wymalowane jak należy.

 

Dzięki, dzięki! To już mam lekką konsternację. Mam z 70 Germanów sklejonych i prawie gotowych do malowania. Najwyższa jakość jaką mam z tego to Dragon. Z drugiej strony lubię te gorszej jakości zestawy, bo mam do nich sentyment (a poza tym i tak dodaję żywiczne główki i lepsze wyposażenie z tego co mam w szufladzie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, zaruk napisał:

Bardzo dobrze Ci wychodzą. Ujął mnie zwłaszcza typ z leicą. Takiego talentu szkoda na laleczki marnej jakości. Popatrz, co robią koledzy od rycerzy czy innych żołnierzy i podnoś poprzeczkę.

Moim zdaniem, to jest sztuka wyciągnąć, z słabych zestawów, dobre malowanie twarzy i jakościowo- wszystko dosłownie. A na lepszych, detalach  to wszystko uwypukli..stare zestawy tułów, róznie z drukiem ale żywiczne głowy wiadomo, lepszy detal. Kto co woli, ale poziom trzymasz konkretny. Do takiego etapu, z cieniowaniem ryjków, jeszcze nie doszedłem ale powoli.

 

Tu nie idzie nic na marne, ale wiadomo różnica jest powyżej szkopy, a ludki nowsze z ICM- detalowo się różnią. Zestaw spoko moim zdaniem. 

 

Tu widać, insinia malowana nie kalki- lepiej wygląda, jak pisałem powyżej, tak spójnie. Nawet jak miękczyłem od tamki mark strong fit, to i tak efekt będzie lekko błyszczący powiedzmy- w taką satynkę wchodzi. Potraktowanym matem lakierem..i tak widać. Ale co, działaj dalej.

Edytowane przez MayonesEXG7
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MayonesEXG7 napisał:

Moim zdaniem, to jest sztuka wyciągnąć, z słabych zestawów, dobre malowanie twarzy i jakościowo- wszystko dosłownie. A na lepszych, detalach  to wszystko uwypukli..stare zestawy tułów, róznie z drukiem ale żywiczne głowy wiadomo, lepszy detal. Kto co woli, ale poziom trzymasz konkretny. Do takiego etapu, z cieniowaniem ryjków, jeszcze nie doszedłem ale powoli.

 

Też uważam, że ze słabego zestawu dużo wyciągnąć to daje większą satysfakcję. Poza tym, człowiek nie boi się popełniać błędów, bo niczym nie ryzykuje i mi przynajmniej wtedy najlepiej wychodzi. Z żywicą nie lubię pracować (dla łebków robię wyjątek), a z kolei parę zestawów Dragona (tzw. 2-giej generacji) mam i nie powalają mnie na kolana (głowa z dwóch kawałków sklejana). Niektóre detale fajne, ale generalnie "przeinżynierowane" (w trzeciej generacji to pewnie uszy będą jako osobne elementy...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekombinowane, jak dobra niemiecka pancerka, z układami planetarnymi x 3 układy zębne. coś w ten deseń. Naprawa w parę dni, to parę dni malowania figurek..hehe coś w ten deseń, a teciaka w parę godzin robili. Ta różnica. Przekombinowane, zawsze nie na plus.

Edytowane przez MayonesEXG7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.