M-51 Super Sherman - Dragon / Modelltrans, 1:72

[GreGG24]

Najpotężniejszy Sherman, który kiedykolwiek został stworzony to izraelski M-51 z działem 105mm L44. W połowie lat 50-tych, gdy kraje arabskie zaczęły pozyskiwać najnowsze sowieckie konstrukcje - IS-3, T-54, izraelskie Shermany z okresu drugiej wojny światowej wyposażone w działa 75 i 76 mm miały coraz większy problem w stawieniu im czoła. Po wojnie 1956 roku, w wyniku współpracy z Francją Izraelowi zaoferowano francuskie rozwiązanie - działo CN-75, stanowiące rozwinięcie znakomitego niemieckiego działa o tym kalibrze, w które wyposażone były Pantery oraz PzKpfw. IV.  Działo to, umieszczone w zmodyfikowanej wieży Shermana w wersji 76(W), wraz z silnikiem wysokoprężnym Cummins oraz podwoziem HVSS, w które wyposażono z czasem wszystkie izraelskie Shermany, było w stanie zmierzyć się z pancerzem wszystkich czołgów produkcji sowieckiej. Rozwinięciem tego działa była armata czołgowa CN-105. Dzięki wyposażeniu w nią Super Shermany izraelskiej armii doskonale radziły sobie z arabskimi czołgami nie tylko podczas Wojny Sześciodniowej,  ale również Wojny Dnia Sądnego (Jom Kippur) w 1973 roku, a nawet w latach 80-tych w szeregach Armii Libanu Południowego.

Już od dawna pragnąłem, by model ten znalazł się w mojej kolekcji. Ostatecznie, dzięki użyciu żywicznej konwersji Modelltrans oraz modelu M4A3(76)W z podwoziem HVSS powstał model tego niezwykłego pojazdu. Użyłem też lufy Master do karabinu maszynowego M2 50 cal oraz wydrukowanej w 3D podstawy anteny. Przydało się też trochę akcesoriów żywicznych.

 

Model malowałem dobraną przeze siebie mieszanką kolorów Tamiyi, użyłem washy i pigmentów MiG by Ammo.

 

 

 

 

 

[Endrju]

Piękny. Podoba się.

[jonathan]

Też mam go w planach...

W sumie podobny zestaw, jedynie lufa metalowa, i troszkę zmodyfikowany układ napędowy.

 

Grzegorz a nie da się nic zrobić z gąskami by siadły dobrze na kolach napędowych?

[martinello]

9 godzin temu, GreGG24 napisał:

Najpotężniejszy Sherman, który kiedykolwiek został stworzony to izraelski M-51 z działem 105mm L44...

A argentyński Repotenciado z działem 105, albo chilijski z działem 60 ?

[GreGG24]

1 godzinę temu, martinello napisał:

A argentyński Repotenciado z działem 105, albo chilijski z działem 60 ?

 

Fakt. Zapomniałem o dalszych przeróbkach w Chile

 

2 godziny temu, jonathan napisał:

Też mam go w planach...

W sumie podobny zestaw, jedynie lufa metalowa, i troszkę zmodyfikowany układ napędowy.

 

Grzegorz a nie da się nic zrobić z gąskami by siadły dobrze na kolach napędowych?

Gąski to wydruk 3D, prototypowy, więc cieszę się, że i tak w miarę siadło. Z jednej strony lepiej, z drugiej gorzej. Problemem nie były właściwie gąsienice, tylko fakt, że wcześniej skleiłem te koła i nie do końca pasowała ich szerokość. Z lewej strony zakładałem później i byłem mądrzejszy, więc leży lepiej. Ale pewnie trzeba by było docelowo drukować już z całym zespołem napędowym, żeby wyglądało najlepiej.

 

11 godzin temu, bulik58 napisał:

Maly ale fajny, super wyglada. Mozna bylo jeszcze dorobic spaw laczacy wieze z tylnym balastem ale pomimo tego podoba mi sie

Spaw jest, ale dość słabo widoczny. Podbijałem go washem, ale pod pigmentem jest słabo widoczny.

[jonathan]

22 godziny temu, GreGG24 napisał:

Gąski to wydruk 3D, prototypowy, więc cieszę się, że i tak w miarę siadło. Z jednej strony lepiej, z drugiej gorzej. Problemem nie były właściwie gąsienice, tylko fakt, że wcześniej skleiłem te koła i nie do końca pasowała ich szerokość. Z lewej strony zakładałem później i byłem mądrzejszy, więc leży lepiej. Ale pewnie trzeba by było docelowo drukować już z całym zespołem napędowym, żeby wyglądało najlepiej.

To ze to wydruk to nie szkodzi Można je lekko podgrzać żeby złapały elastyczności.

Żeby dobrze weszły na zębatkę trzeba je lekko rozgiąć.

Po prostu na następny raz przed założeniem na czołg wsadź pierw kola napędowe w gąski, wiele to ułatwi

Napęd rozbity na elementy

 

 

 

Edytowane 18 Stycznia 2023 przez jonathan

[Endrju]

Takie wykonanie modelu w skali 1:72 sprawiają, że nabieram chęci do zlepienia jakiejś konserwy w tej skali.  

[Endrju]

6 godzin temu, jonathan napisał:

 

A to jaka skala? Czyżby też 72?

[jonathan]

3 godziny temu, Endrju napisał:

 

A to jaka skala? Czyżby też 72?

Oczywiście 1/72

[Endrju]

13 godzin temu, jonathan napisał:

Oczywiście 1/72

 

Niemożliwe. Ludzie takich rzeczy nie robią.  

A na poważnie to powiem że gdybym ja robił tego Stuarta w 1:35 to wyglądał by gorzej. Świetny model. 

@GreGG24 Przepraszam za off-top ale nie mogłem się powstrzymać.  

[wuwumaster]

Kapitalne wykonanie, pozazdrościć miniatury na półce

 

Lubię takie historie o ewolucji technicznej sprzętu, silnik, uzbrojenie, nie poradzili sobie tylko z wysoką sylwetką Shermana

 

Pozdr, ww