Skocz do zawartości

Roland DVIa 1/72 MAC


sianko

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Na wstępie powiem tak: mam świadomość, że kolorystyka lozengi jest wątpliwa ( wyboru jednak chyba nie było ), krzyż na stateczniku - zbyt wysoki a jego ramiona zbyt cienkie, natomiast krzyż na kadłubie ma zbyt grube białe obwódki ( chyba był malowany ręcznie na modelu ).

 

Mimo tego - chylę głowę przed mistrzowskim wykonaniem. Urzekła mnie zwłaszcza klepka na kadłubie.

 

Gratuluję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no bo tam mają większe mieszkania i większe półki

I przede wszystkim większe portfele

Model - Gewelbte Cymes

Planujesz jeszcze jednego Rolanda? Bo baaaardzo ciekawie wygląda w malowaniu amerykańskim

ba8c151ab3fe2d71.jpg

foto: zbiory własne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Avi, czy wiesz jakich kolorów użyto do tego amerykańskiego kamuflażu ?

 

Pozdrawiam.

Jasne że wiem

Aparat ów został zdobyty w 1918 roku przez pilotów (a w zasadzie 'rzut naziemny') 94th Aero Squadron. W dywizjonie pozostawał przez dwa lata, będąc swoistą 'maskotką' jednostki. W 1920 roku trafił do McCook Field, gdzie wziął udział w programie testów nowych kamuflazy dla USAAS. Schemat widoczny na załączonej wcześniej fotografii składał się z barw: PURPLE (FS 37144), DARK BRONZE GREEN (FS 14050), WHITE (FS 17875) oraz LIGHT OCHRE (choć najprawdopodobniej był to BUFF FS 10371).

do usług

Avi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schemat widoczny na załączonej wcześniej fotografii składał się z barw: PURPLE (FS 37144), DARK BRONZE GREEN (FS 14050), WHITE (FS 17875) oraz LIGHT OCHRE (choć najprawdopodobniej był to BUFF FS 10371).

do usług

No to biorę się za następnego Rolanda , tylko zastanawiają mnie te plamki na prawym stateczniki- to efekt kamuflażu, czy może kleksy od tuszu na fotce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko powiedz, jak zrobiłeś to "drewno" na kadłubie i ode mnie masz nawet dwa Very Happy

Najpierw pomalowałem cały kadłub farbą ModelMaster-Sand, następnie po przeschnięciu nałożyłem pędzlem mocno rozcieńczoną Pactrę Clear Orange, nałożyłem Sidolux i na to ochrę rozcieńczoną (artystyczna olejna). Po przeschnięciu (ok. 3 dni) ponownie nałożyłem Sidolux i na to czarny wash. I to wszystko.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

prezentowany tu model także przedstawia amerkańską zdobycz

A mógłbyś przybliżyć krótką historię tego egzemplarza (jeśli coś wiesz o tym konkretnym samolocie), albo podać jakąś literaturę na ten temat, byłbym wdzięczny.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Znam jedynie monografię Windsock Datafile Nr 37 autorstwa P.M. Grosza - chyba trudna do zdobycia, bo wydana w 1993r.

 

Twój samolot służył w Jasta 23b i trafił do Amerykanów po zawieszeniu bronii i był przez nich testowany. Jaka była historia tej maszyny w służbie niemieckiej - nie wiem, poza tym, że dosyć krótka. Podobno to amerykanie namalowali białe kolo na czarnym pasie wokół kadłuba.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.