Przemek Przybulewski Napisano 25 Października Share Napisano 25 Października Nie planowałem, nawet nie myślałem o tym - naprawdę to czysty przypadek. Syn szukał sobie DAFa w 1:24 i brakowało mu do darmowej wysyłki, więc wziąłem jak był w promocji. Miał trafić na "Stertę Wiecznego Zapomnienia" ale jak zacząłem oglądać wypraski, to stwierdziłem, że ile można pracować, czasami można coś pomodelować. I tak sie zaczeło. Standardowo od podwozia - trochę jest babraniny bo do każdego koła jest oddzielny moduł zawieszenie + przeniesienie napędu. Mniej więcej 15 części na klocek - widać starą szkołę Trumpetera bo na każdym elemencie jest kilka punktów mocowań. Jako że szwów też co niemiara i sprzężyny sklejane z dwóch połówek, słabo wychodzą, zrobiłem sobie na wzór nowe. Podobnie jak szlifowanie do obłości amortyzatorów: . Dorobiłem jeszcze gumowe odbojniki ale jakoś mnie się zdjęcie zapodziało. Po oczyszczeniu i sklejeniu wychodzi taka kostka: . . Okazało sie że przeguby też są takie sobie, więć część zrobiłem po swojemu: Tak aby po kilkunastu godzinach dłubania dojść do etapu, w którym wydłubane częśći i tak będą niewidoczne 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 26 Października Share Napisano 26 Października W dniu 25.10.2024 o 13:55, Przemek Przybulewski napisał: Nie planowałem, nawet nie myślałem o tym - naprawdę to czysty przypadek..... wiele osób się cieszy bo pamięta Twoje warsztaty powodzenia w budowie - będę zaglądał 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek Przybulewski Napisano 26 Października Autor Share Napisano 26 Października 3 minuty temu, M.A.V. napisał: wiele osób się cieszy bo pamięta Twoje warsztaty powodzenia w budowie - będę zaglądał Dzięki - przyznam, że brakuje mi modelarstwa Tego dreszczyku przy wycinaniu części - zsunie się skalpel czy nie. Tego elementu niepewności czy znowu gdzieś się wyleje superglue i skleją się palce. Tych chwil na haju od oparów surfacera gunze i cleanera Tamiyi, tych prawdziwych momentów szczerych emocji wyzwalanych kiedy szlifowana część gdzieś wystrzeli w niebyt. Czy wreszcie tej szczerej radości rodziny, że znowu gdzieś Cię wcięło na kilka godzin a miało być góra 15 minut 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lipstein Napisano 31 Października Share Napisano 31 Października W dniu 26.10.2024 o 20:05, Przemek Przybulewski napisał: Tego dreszczyku przy wycinaniu części - zsunie się skalpel czy nie. Tego elementu niepewności czy znowu gdzieś się wyleje superglue i skleją się palce. Tych chwil na haju od oparów surfacera gunze i cleanera Tamiyi, tych prawdziwych momentów szczerych emocji wyzwalanych kiedy szlifowana część gdzieś wystrzeli w niebyt. Czy wreszcie tej szczerej radości rodziny, że znowu gdzieś Cię wcięło na kilka godzin a miało być góra 15 minut Tak, zdecydowanie po to się skleja! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek Przybulewski Napisano 4 Listopada Autor Share Napisano 4 Listopada W dniu 31.10.2024 o 22:23, Lipstein napisał: Tak, zdecydowanie po to się skleja! Tak jest. Ciąg dalszy czyli sklejanie ramy - od razu idzie na czarno - i tak później pójdzie brud, pigmenty i inne błoto . . W międzyczasie dłubię osprzęt: Fotele jeszcze do przeszlifowania ale pojdą jako lekko zniszczone: Dorobiłem też szekle bo szlifowanie zestawowych mnie drażniło 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek Przybulewski Napisano 8 Listopada Autor Share Napisano 8 Listopada Stan na teraz to złożona jako tako rama - dojdzie jeszcze pewnie jakiś detal tu i ówdzie: . . . Oraz posklejane większosć bambetli - została kabina do pomalowania w środku i złożenia . 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.