Zvezda 1/48 Pe 2

[boberm1]

 

Z MiGami chwilowo skonczyłem . 

Czas na nastepny radziecki wynalazek .

Troche tych maszyn przewineło sie w LLP - ergo -wypadałoby aby miniatura tej maszyny zagościła na półce .

Docelowo ma to wygladać tak jak na rysunku. Nie wiem czy ten rysunek to licentia poetica , czy tez faktycznie maszyna z 7 Pułku Bombowo-Rozpoznawczego miała taki kamuflaż . Mam troche zdjeć , ale nie tej maszyny i o jakości dyskusyjnej. dodatkowo spotkałem sie też z malowaniem tej  maszyny z numerem taktycznym w kolorze czerwonym .

 

Edytowane 10 Listopada 2024 przez boberm1

[Grzes]

10 minut temu, boberm1 napisał:

Czas na nastepny radziecki wynalazek

Super! 

[barszczo]

A właśnie w innym poście napisałem, że siedzę w fotelu i czekam na Pe-2. No i jest. Będziesz eksponował silnik? Jakby co, mam trochę fajnych fotek i ujęć z kronik .

[boberm1]

Teraz, barszczo napisał:

A właśnie w innym poście napisałem, że siedzę w fotelu i czekam na Pe-2. No i jest. Będziesz eksponował silnik? Jakby co, mam trochę fajnych fotek i ujęć z kronik .

Drogi @barszczo - silnik bedzie widoczny ( no chyba że mi "cuś" nie pójdzie :-)) ) .

Mam kilka zdjęć ogólnie dostepnych w internecie  onegoz silnika  , ale z checia rzucę okiem  na cos nowego. 

[boberm1]

Silniczek zlozony, 

cdn.....w nastepnym tygodniu. Starcze obowiązki wzywają.....

[barszczo]

Obiecane fotki, dołóż jeszcze parę drucików i będzie git :

 

 

I na koniec nasza Peszka z kroniki PKF:

 

[boberm1]

@barszczo

Klasa zdjątka. Dzieki - przydadzą się.

 

[boberm1]

I znów ciut więcej. W tym tempie do świąt ....

[barszczo]

Nie przesadzaj, dobrze idzie .

[boberm1]

Składa sie toto całkiem fajnie - choć trzeba uważać - to nie Airfix . Jest solidnie zdetalizowany - ciut jak Mitchell z Accurate . 

Gdybym miał wiecej wolnego czasu - w tydzień pewnikiem bym go złozył ...

[MNR]

Podglądam, bo  składam ten sam model. Ja też do świąt, ale w moim tempie to raczej przyszłorocznych

[boberm1]

......cd .....

Edytowane 23 Listopada 2024 przez boberm1

[boberm1]

 

....i trochę do przodu .

Jak krew z nosa idzie , mimo jakosci tego wypustu.

Ale na koniec tygodnia chyba zamknę kadłub.

[boberm1]

                    Siedzę od godziny i próbuje złozyc to zdetalizowane Gówno made in Kufajlandia. Nie wiem kto to projektował , ale musiał miec zdrowo na.....lone we łbie.

Z chęcią porozmawiałbym z tym debilem , a potem zakopał go pod drzewem. Jestem uparty, więc finalnie złoże te dwie połówki kadłuba , ale chęć rzucenia tym syfem o ściane kilka razy juz mnie naszła. 

Poprawka do kwestii rozmowy - najpierw uje...łbym mu obcęgami wszystkie palce. Grrrrrrr....

Edit 

 Gwożdziem do mojej "radości " jest krzywo odlana osłona kabinki - ergo - muszę ją ciut na gorąco ( ciepło) w paluchach powyginać modląc si,ę aby nic nie pękło.

 

 

Edytowane 12 Grudnia 2024 przez boberm1
literówki

[giberes]

Ale po co te nerwy? 

[boberm1]

Teraz, giberes napisał:

Ale po co te nerwy? 

Oj tam . Od razu nerwy....

Ja jestem niesłychanie spokojny człowiek.

[giberes]

W dniu 9.12.2024 o 19:44, boberm1 napisał:

Ale na koniec tygodnia chyba zamknę kadłub.

Ważne, że nie musisz się spieszyć, zostało kilka dni na tę czynność 

[boberm1]

Teraz, giberes napisał:

Ważne, że nie musisz się spieszyć, zostało kilka dni na tę czynność 

Przed chwilą jakoś toto złozyłem - w sumie przed czasem . Niechaj sobie schnie.

BTW: zastanawiam sie teraz , po jakie licho wsadziłem do środka tyle tych akcesoriów , jak i tak właściwe niezbyt dużo widać :-))

 

[giberes]

Teraz, boberm1 napisał:

po jakie licho 

 

To się nazywa : SATYSFAKCJA

[boberm1]

2 minuty temu, giberes napisał:

To się nazywa : SATYSFAKCJA

Wolałbym mniej frustrujacą drogę do jej osiagnięcia :-))

[zaruk]

10 godzin temu, boberm1 napisał:

Wolałbym mniej frustrujacą drogę do jej osiagnięcia :-))

 

Tak się nie da. Nie ma wysiłku, nie ma satysfakcji. Może po prostu uznaj to za ćwiczenia w samodoskonaleniu

 

[Artur_12]

ćwiczysz i szlifujesz swoje słówka (takie żeby nie zwyzywać ani producenta ani projektanta)

[boberm1]

 

33 minuty temu, Artur_12 napisał:

ćwiczysz i szlifujesz swoje słówka (takie żeby nie zwyzywać ani producenta ani projektanta)

Niestety - mam to do siebie ze  werbalizuję swoje mysli bez przekłamań . Bez wzgledu na odbiór .

Ale - faktycznie masz trochę racji. Zamiast "uj...ć " powinienem -w mysl poprawnosci- uzyć słowa "amputować".

48 minut temu, zaruk napisał:

 

Nie ma wysiłku, nie ma satysfakcji. 

 

Drogi Zaruk - ja leniwy jestem

 

[Artur_12]

dokładnie 

 

[boberm1]

Praca posuwa się....

Bedę "ubrzydzał" peszkę.. czyli farbki olejne slynnej f-y renesans plus chusteczki,pałeczki higieniczne i takie tam....