Skocz do zawartości

P-51D-5 (Happy Jack's Go Buggy), 1:72 Eduard


kelly9mm

Rekomendowane odpowiedzi

No tak, zachowałem się podobnie jak Marek z klawiaturą.  P-51 Ilfreya to jeden z bardziej znanych Mustangów i tym samym jeden z bardziej znanych  samolotów z okresu. Przyjąłem za oczywiste , że rzeczy są oczywiste .

To co odróżnia mnie od Marka, to taka rzecz, że nie obiecuję poprawy :).

 

Znane zdjęcia pokazują MC-I z pełnym malowaniem bez klawiatury  i bez pasów, bez klawiatury i z pasami, z klawiaturą i pasami.

Właściwa, wg mnie, interpretacja tych zdjęć, to że  Mustanga pomalowano w pełni w okresie przezbrojenia i przed rozpoczęciem lotów bojowych. To około trzech tygodni.  Pasy pojawiły się przed rozpoczęciem misji.  Z czasem doszła klawiatura.

Jedyną kwestią do dyskusji jest stopień zużycia samolotu.  Można szacować, że okres szkolenia to ok 10 godzin lotów.

Moim zdaniem pasy powinny pojawić się bardzo szybko, w tym okresie lepiej było je mieć na samolocie pętając się w powietrzu nad Anglią. I samolot bez pasów na zdjęciach wygląda całkiem porządnie.

 

Jeżeli mój scenariusz wnioskowany ze zdjęć  miałby być nieprawidłowy, to musiałoby wydarzyć się coś bardzo dziwnego. Dodam tylko, że tło i pogoda do scenariusza pasuje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Soris napisał:

ostatnie(?)

Jest jeszcze co najmniej jedna fotka z serii kolorowych ujęć Jacka na skrzydle. Nic nowego nie wnosi, podobnie jak portret na tle klawiatury i nie całkiem ostre ujęcie fragmentu prawej strony, gdzie Jack gra wprawdzie pierwsze skrzypce, ale nie ma pewności, że to ten samolot.

 

Ale ciekawostka jest gdzie indziej.

Jeśli dobrze się wpatrzeć w zdjęcia, gdzie widać przestrzeń przed pierwszym kółkiem ze swastyką, to dojrzeć tam można coś jakby dodatkowe oznaczenia. Oczywiście na tyle słabo, że z samych tych zdjęć w ogóle nie przyszłoby mi do głowy, by czegoś tam wypatrywać. Ale jest jeszcze taka fotka. Istnieje w lepszej jakości, ale tam kadr przycięty jest jeszcze bardziej i  w ogóle nic nie widać.

 

Image4.jpg

 

 

Może to skaza na zdjęciu? Jak zwykle, gdyby tak cztery cale w lewo... :(.

 

Edyta

 

Dobra, przesunąłem sobie w lewo, przy pomocy innej fotki. Tam są takie wyraziste nity po prostu. ot i cała sensacja.

 

Lt. Thomas J Doody. Evanston, IL. 55th Fighter Squadron. P-51D 44-##### KI-C  HJGB after Bullers.jpg

 

Chciałem początkowo napisać przy pomocy fotki innego samolotu, ale to ten sam D-5, tylko po ukończeniu tury przez Jacka  i przejęciu go przez  Thomasa Doody z 55th FS. Przejęciu od Bullersa, który latał nim z zachowanym oznaczeniem MC-I, zanim dochrapał sie swojego  Bud's Comet, przejętego od... dobra skończmy :).

Edytowane przez greatgonzo
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.04.2025 o 18:37, kelly9mm napisał:

Pewnym rozczarowaniem okazały się dodatkowe gadżety Eduarda drukowane 3D. Niestety, na niektórych widoczne są te nieszczęsne warstwy, a próby walki z nimi odbywają się kosztem drobnych detali, więc cała zabawa robi się nieco bez sensu. Wolałem chyba żywiczne odlewy.

Owszem, warstwy na wydrukach Eduarda widać w dużym powiększeniu. Czy gołym okiem są widoczne - rzecz dyskusyjna, zależy na jakich elementach i jak dobrze się przyjrzeć. Faktem jest, że po washu i suchym pędzlu efekt może się uwypuklić, tak jak na Twoich zdjęciach wnętrza i u mnie tutaj (choć nie tak wyraźnie).

Jak można się dowiedzieć z ich kanału na YT, Eduard do tej pory używał drukarek w roździelczości 4k. Dopiero ostatnio kupili drukarki 16k więc od połowy roku wydruki powinny być gładsze. Nb. 4k, 16k i jakiekolwiek inne k,  guzik mówi o jakości wydruku, a od pewnego czasu wraz ze wzrostem mitycznego "k" jakość może się nawet pogorszyć. Ale to inna sprawa. Eduard zastąpił drukarki starej generacji znacznie nowszymi i lepszymi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, widać też gołym okiem. W gadżetach, które wpadły mi tu w ręce najgorzej było na elementach kokpitu, pokrywach kół oraz zbiornikach paliwa. Liczę, że poprawią proces w przyszłości, bo nie lubię takich niespodzianek.

Chociaż koła akurat były w porządku :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.