Ostach Napisano 3 Grudnia 2008 Share Napisano 3 Grudnia 2008 Szybkie pytanie, szybka odpowiedź, szybkie zamknięcie: Ktoś mi mówił że "stery w takim samolocie podczas startu i lądowania bardzo ciężko chodzą i dlatego potrzeba do ich obsługi dwóch ludzi". Wydaje mi się to totalną bzdurą a dwóch pilotów to jest żeby sie zmieniali i żeby podczas manewrów obsługiwać wszystkie przyrządy. Ale ta osoba upiera się, że wyczytała to w jakiejś książce. Może ktoś wie jak to było naprawdę? Mowa o Liberatorach czy też B-17. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tornado Napisano 3 Grudnia 2008 Share Napisano 3 Grudnia 2008 Na PLANETE leci seria filmów instruktażowych o bombowcach, dzisiaj rano oglądałem odcinki poświęcone B26 i B24 (każdy odcinek poświęcony jest innemu bombowcowi). Z rozmowy pilotów wynikało, że do sterowania nimi (przynajmniej B26, bo gdy leciał o B24 miałem gości i nie dali mi pooglądać) nie potrzeba nadzwyczajnej siły - wystarczy jeden pilot. Zachecam do ogladania - mnóstwo szczegółowych kadrów z zewnątrz i wnętrza samolotów, a to kilka fotek z filmu: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 3 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 3 Grudnia 2008 Oglądałem o P-61 Black Widow i też jeden pilot dawał radę a to kawał samolotu w sumie. Widziałem też o Warhawku i byłem w szoku jak wiele przyrządów i manetek tam było i jak skomplikowana była obsługa silnika. A w bombowcu jest więcej instalacji itd. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Corsair Napisano 3 Grudnia 2008 Share Napisano 3 Grudnia 2008 Dwóch ludzi owszem w sytuacji ekstremalnej np: wyjście z ostrego nurkowania, lub awaria wspomagania hydraulicznego w innym wypadku nie widzę sensu. Siłowali by się nawzajem. Dodatkowo istnieją trymery, które zmniejszają siły na drążku (a to że trymer jest skuteczny przekonałem się kiedyś sam... ), dobrze wytrymowany samolot w spokojnej masie powietrza leci sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SmokHaosu Napisano 3 Grudnia 2008 Share Napisano 3 Grudnia 2008 Do tego dochodzi fakt, że samoloty te posiadają autopilota. Aczkolwiek fakt, że nawet w przypadku jednosilnikowego samolotu tłokowego jego obsługa jest całkiem skomplikowana. Nie wierzcie symulatorom O ile dobrze pamiętam to pełna procedura rozruchu silnika w takim P-51 trwała dobrze ponad godzinę. Tornado, rano to znaczy o której? No i codziennie czy jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Truckerek93 Napisano 3 Grudnia 2008 Share Napisano 3 Grudnia 2008 Ostach Pogromca mitów. No nie wierzcie symulatorom, a co ja mam zrobić, jak nigdy nie widziałem P-51 i jego rozruchu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tornado Napisano 3 Grudnia 2008 Share Napisano 3 Grudnia 2008 Tornado, rano to znaczy o której? No i codziennie czy jak? Film o B26 zaczął się około 8 rano, a o B24 około 9 rano. Nie wiem jak często nadają je, ale na pewno są powtórki w innym czasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hellvis Napisano 3 Grudnia 2008 Share Napisano 3 Grudnia 2008 O ile dobrze pamiętam to pełna procedura rozruchu silnika w takim P-51 trwała dobrze ponad godzinę. a co oni przez te godzine robili?? Z odnowieniem gotowości bojowej ci sie nie pomyliło?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 3 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 3 Grudnia 2008 Nie wierzcie symulatorom Laughing Zależy co nazywasz symulatorem Lock-on to zręcznościówka, podobnie FS momentami (momentami!!!). Prawdziwym symulatorem jest Flacon 4.0. W Ił-2 nie grałem więc się nie wypowiadam a co oni przez te godzine robili?? Rozruch całkowicie zimnego silnika nie prostą ani szybką procedurą. Podobnie wygaszanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SmokHaosu Napisano 3 Grudnia 2008 Share Napisano 3 Grudnia 2008 Czy ja wiem. Lock On'a mam tylko 1.1 Wcale nie jest taki zły. Konsultowałem Miga-29 z tej gry z prawdziwym pilotem. Okazuje się, że w realu nawet migacz prowadzi sie gładziej aniżeli w grze. A tym co zasadniczo upraszcza grę to podejście do radaru w ruskich samolotach. Radar jak coś widzi to wyświetla znaczek, w realu masz pokazany cały odczyt echa radarowego i musisz nauczyć się widzieć w tym wrogi samolot. W F-15 raczej nie ma znacznego uproszczenia, bo tam w realu się wszystko samo robi Oczywiście mówię o full realu w grze, bo inne poziomy to wiecie... W FS wszystko zależy od tego jak dopracowany jest model lotu dla danego dodatku. A tu różnie bywa i generalnie też można się nieźle przejechać. Falcon, fakt. Kilkadziesiąt stron instrukcji jak odpalić silnik F-16 W IL-2 grałem sporo, w różne wersje. Obecnie nie gram bo zrobiła się to gra na poziomie CS'a. Wygrywa ten kto szybciej macha dżojstikiem w swoim Spitfire. A tak z własnego doświadczenia, doświadczenia innych graczy oraz ludzi, którzy latają też w realu to wam powiem, że ever beast sim to jest Condor. W prawdzie to szybownictwo, ale jak odwzorowane. Jak się kiedyś zawziąłem to nie mogłem przestać i nabiłem trasę ponad 210km w jednym locie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 3 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 3 Grudnia 2008 Smok, no ja mówię nie o modelu lotu bo te obecnie nie są takie złe. Mówię o awionice i realizmie przeprowadzenia misji. No i fakt, latanie F-16 to wcale taka lekka praca nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mac eyka Napisano 4 Grudnia 2008 Share Napisano 4 Grudnia 2008 Ale ta osoba upiera się, że wyczytała to w jakiejś książce. Możliwe, że twojemu znajomemu nieco pomyliły się maszyny. Z tego co pamiętam, to w niektórych monografiach pisano, że do pilotowania szybowców Gigant potrzebna była pomoc drugiej osoby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tofik Napisano 5 Grudnia 2008 Share Napisano 5 Grudnia 2008 Jakby ktoś chciał zobaczyć jak się lata prawdziwym samolotem to polecam te filmiki. http://pl.youtube.com/watch?v=gfrEeoAj0DE&feature=related http://pl.youtube.com/watch?v=-2LJymHXpVY&feature=related http://pl.youtube.com/watch?v=6ngn8LtycNw&feature=related Dodatkowo w mini replice nr 55 jest "Instrukcja zapuszczania i próby silników dla obsługi ziemnej samolotu Mitchel II" czyli B-25. A na koniec z tego co pamiętam to w Wellingtonie był tylko jeden pilot i jakoś sobie dawał rade ze sterami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.