TomaszDudek Napisano 13 Stycznia 2009 Share Napisano 13 Stycznia 2009 Kacperek315 Jak moga być lepsze jak to ten sam model tylko w miejscu gdzie w starszym zestawie sa ludziki i przyczepka są części do karabinu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperek315 Napisano 13 Stycznia 2009 Autor Share Napisano 13 Stycznia 2009 Jak moga być lepsze jak to ten sam model Ogólnie wykonanie jest gorsze i to nie tylko moje zdanie na temat tego modelu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rObO87 Napisano 13 Stycznia 2009 Share Napisano 13 Stycznia 2009 Dobrze wiedzieć btw. są do niego blady Eduard za ~35 zł (dedykowane do modelu Revell, ale to samo) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperek315 Napisano 14 Stycznia 2009 Autor Share Napisano 14 Stycznia 2009 No dzisiaj też znalazłem trochę czasu, żeby co nie co poprzyklejać. Tylko tyle co na fotce, jutro raczej przykleję trochę więcej i będę miał nadzieję, że niedługo rozpocznę malowanie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperek315 Napisano 24 Stycznia 2009 Autor Share Napisano 24 Stycznia 2009 Witam. Dawno mnie nie było w tym wątku (mimo, że jest mój) i tu zdziwienie, temat na 3 stronie, ale to dobrze, bo wiadomo, że konkurs w pewnym stopniu jest znany . Kończy mi się pierwszy tydzień ferii, a ja dopiero dzisiaj powróciłem do modelu. Podoklejałem trochę części i zająłem się jedną figurką, a dokładnie figurką kierowcy. Co się okazało?? Kierowca to niezły byku jak na jeep-a, ledwo co go wepchałem na jego miejsce siedziskowe, musiałem między nogi a tułów dać szpachli i wydłużyć trochę kierowcę, żeby zmieścił się w odpowiednim miejscu. Jak tułów z nogami się dobrze skleją, to pilniki, papier ścierny i nożyk w rękę i męczę się z poprawieniem tego delikwenta. Zobacze później jak będzie się sklejała reszta figurek. Fotka z przymiarki: Mam mały problem jeśli chodzi o figurki, a dokładniej malowanie. Trochę dziwne kolory podaje producent, ale ja zdecydowałem się na takie (niektórych kolorów jeszcze nie mam dobranych i nie jestem pewien czy kolory są odpowiednie, jakby coś było źle, to proszę o zwrócenie mojej uwagi): -spodnie i buty - Military Brown, Model Master 1701; -hełmy i kurtki - Humbrol 66 (i tu nie jestem pewien, do hełmów raczej użyję tego koloru, ale do kurtek nie wiem czy jest odpowiedni, może ktoś doradzić jakąś farbę, najlepiej Humbrol, albo MM olejna); -pasy i ładownice (tego koloru jeszcze nie mam wbranego), prosiłbym o radę; -owijacze czy jak to się nazywa (też koloru nie mam wybranego), też proszę o radę. Tyle jak na razie. Pozdrawiam. Ps. Co do koloru kurtek, już nie wiem jaki będzie, bo numer 66 tyczy się farb Revell-a, a Humbrol 155. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m1013 Napisano 28 Stycznia 2009 Share Napisano 28 Stycznia 2009 Jako że po raz kolejny pojawia się problem doboru kolorów do amerykańskiego umundurowania z II wojny, a ja bawię się też w rekonstrukcje i mam trochę tych mundurów, to podaję odpowiedniki w Humbrolu: Spodnie wełniane "musztardowe" M1937 i takież koszule - H26. Spodnie i bluzy HBT - H159. Spodnie i kurtki M43 - tego akurat nie jestem pewien, ale chyba H155. Tu mała uwaga: spodnie i kurtki M43 zaczęły pojawiać się dopiero na jesieni 1944 roku, jako pierwsi użyli ich spadochroniarze w Market Garden, potem wchodziły też na wyposażenie innych formacji. Kurtki M41 (Field Jacket) - H93. Wersja oficerska - H83. Kurtki tankerskie (Winter Combat Jacket) - H93, ściągacze H26. Spodnie tankerskie - H93. Płaszcze zimowe (Melton Wool Overcoat) - H26. Oporządzenie (pasy, szelki, plecaki, torby, ładownice) - H83. Można trochę rozjaśniać albo ściemniać, różne elementy różnych producentów różniły się odrobinę odcieniami. Leginsy (opinacze) - H-83. Buty Service Shoes Roughout (te do leginsów) - odpowiednika jeszcze nie znalazłem, ale H93 + trochę brązu. Buty M43 (Service Shoes z opinaczami) - jak wyżej, opinacze zaś to jasna skóra, może być H26 albo jaśniejszy. Kabura do Colta M1911A1 - tak jak opinacze w butach M43. Hełmy: dzwon - H155, pasek główny - H83, pasek od linera (ten z przodu) - ciemna skóra. Pochwy bagnetów - H155. Okładziny rękojeści bagnetów - czarny bakelit. Powyższe kolory odnoszą się do umundurowania ETO, na początku 1945 roku zaczęły pojawiać się elementy oporządzenia w kolorze OD#7, zdecydowanie bardziej zielonym (odpowiednika nie mam, bo z braku potrzeby nie szukałem). To chyba w miarę kompletna lista, jeśli czegoś brakuje - alarmować, dopiszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperek315 Napisano 28 Stycznia 2009 Autor Share Napisano 28 Stycznia 2009 (edytowane) No to teraz musze pozamawiać te kolorki, bo tylko jeden z nich mam. No i rozpracować, które oni tam mają buty, spodnie czy kurtki. Edytowane 28 Stycznia 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m1013 Napisano 28 Stycznia 2009 Share Napisano 28 Stycznia 2009 Aha, w zestawie Mini-Art masz następujące umundurowanie: wszyscy mają spodnie wełniane "musztardowe" M1937; obaj MP i oficer stojący w Jeepie mają kurtki M41; gościu siedzący w Jeepie z tyłu ma kurtkę tankerską; kierowca ma kurtkę M43. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperek315 Napisano 28 Stycznia 2009 Autor Share Napisano 28 Stycznia 2009 Aha, w zestawie Mini-Art masz następujące umundurowanie: wszyscy mają spodnie wełniane "musztardowe" M1937; obaj MP i oficer stojący w Jeepie mają kurtki M41; gościu siedzący w Jeepie z tyłu ma kurtkę tankerską; kierowca ma kurtkę M43. Wielkie dzięki. Teraz już wiem jakie dokładnie kolorki kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperek315 Napisano 30 Stycznia 2009 Autor Share Napisano 30 Stycznia 2009 Witam. Gdy już to co miałem, posklejałem do kupy, rozpoczełem malowanie Humbrol-em 155. Chyba coś spieprzyłem, bo maska strasznie wyglądała gdy wyschła. Niby 3 cienkie dość dobrze rozcieńczone warstwy, ale i tak źle pomalowałem. I z tego powodu model zaliczył pierwszą kąpiel w swoim ciężkim żywocie. Przepraszam za jakość zdjęcia, ale robiłem na szybko no i zdjęcie nie pokazuje szczegułów tylko samą kąpiel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rObO87 Napisano 30 Stycznia 2009 Share Napisano 30 Stycznia 2009 Możesz dokładnie opisać jak to malowałeś i co się stało? Osobiście zużyłem już ~10 puszek tej farby i ani razu nie było problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperek315 Napisano 2 Lutego 2009 Autor Share Napisano 2 Lutego 2009 Przepraszam, że tam późno odpowiadam,a le dopiero teraz zorientowałem się, że ktoś mnie pyta. To tak. Nałożyłem trzecią warstwę przed dobrym wyshnięciem drugiej i efekt nie był za ciekawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperek315 Napisano 10 Lutego 2009 Autor Share Napisano 10 Lutego 2009 (edytowane) Witam. Dawno się nie odzywałem, ale dalej męczę się z malowaniem Willys-a. Co nastapiło? Prawie nic, samo malowanie doprowadziło mnie w małym stopniu do zdenerwowania i musiałem napić się napojów chłodzących. Pierwszy raz mam takie problemy z farbą Humbrol-a. Jakoś dziwnie kryje. Malowanie jest na prawdę cienkie, co mnie bardzo cieszy, ale gorzej z kryciem. Trzy warstwy dobrze wymieszanej i rozcieńczonej farby a kolorki na jeep-ie są różne, jakby jakieś cienie. Pomyślałem sobie o sprawdzeniu innych metod, których jeszcze nie znałem i efekt dzisiejszej menczarni z malowaniem jest taki, że maska wygląda tak jakby warstwy farby odpadały po małych kawałeczkach. To dobrze by się prezentowało przy jakimś rozwalonym pojeździe, ale przy takim, który służy to już nie. W chwili obecnej jestem zdesperowany, bo widać pociągnięcia pędzla, ale brak wszelakich grudek. Nie chce za bardzo wrzucać modelu do Kret-a, bo kolejne malowanie podwozia, nie je niczym przyjemnym. Tak dla wyjaśnienia, farby Humbrol-a rozcieńczam Wamod-owskim specyfikiem. Próbowałem też nawet Nitro, ale to w małym stopniu. Próbowałem różnymi pędzlami, chodzi o kształt i wielkość. Pokazuję fotkę jak to wygląda na dzisiaj i zapewne model jednak wyląduje w Krec-ie, bo nie wiem czy nastepna wartwa będzie dobrym rozwiązaniem. Myślałem też nad wycofaniem się z konkursu, bo już sam wątpie, żebym do ostatecznego terminu dokończył samego Willys-a nie wspominając o figurkach. Macie jakąs radę czy model do Kret-a?? Edytowane 10 Lutego 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peter Napisano 10 Lutego 2009 Share Napisano 10 Lutego 2009 Może spróbuj washa itp. w moim T-26T pomogło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperek315 Napisano 10 Lutego 2009 Autor Share Napisano 10 Lutego 2009 Może spróbuj washa itp. w moim T-26T pomogło No widzę, że Twojemu modelowi pomogło. Wash jaki zastosowałeś, to pokrycie modelu Sidoluxem, i później sam wash? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peter Napisano 10 Lutego 2009 Share Napisano 10 Lutego 2009 A tam sidolux, miałem już go do Wamodu walnąć ale że miałem obok washa przygotowanego to tak na gołą farbę dałem Jakby lipa była to nawet lakier by nie pomógł a łatwiej by było zmyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperek315 Napisano 10 Lutego 2009 Autor Share Napisano 10 Lutego 2009 N to ja poczekam, aż wyschnie farba, przygotowywuję wash-a i nakładam. Jeśli to pomoże, to umrę ze szczęścia, a jeśli nie, to model powtórnie się wykąpie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerd Napisano 10 Lutego 2009 Share Napisano 10 Lutego 2009 Sidolux to preparat poprawijący samopoczucie modelarza, a nie modele i zasadniczo dobrze się nim myje podłogi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperek315 Napisano 10 Lutego 2009 Autor Share Napisano 10 Lutego 2009 A może zamiast samego wash-a na model nałożyć cienką warstwę White Spiritus-u? Czy taki zabieg zaszkodzi modelowi? Edit. A jednak model wylądował w Krecie. No niestety. Początkowo po nałożeniu delikatnego wash-a widziałem poprawę (mogły by już tak zostać jak było ), ale i tak faktura farby na masce była straszna. Malowanie rozpocznę od nowa i już będę wiedział jakiedo błędu znowy nie popełnić, bo malowanie będę zaczynał już 3 raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peter Napisano 10 Lutego 2009 Share Napisano 10 Lutego 2009 Sidolux to preparat poprawijący samopoczucie modelarza, a nie modele i zasadniczo dobrze się nim myje podłogi... Od poprawiania samopoczucia są inne płyny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperek315 Napisano 10 Lutego 2009 Autor Share Napisano 10 Lutego 2009 Od poprawiania samopoczucia są inne płyny Tego też już próbowałem. i musiałem napić się napojów chłodzących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperek315 Napisano 11 Lutego 2009 Autor Share Napisano 11 Lutego 2009 Dobra. Już mam ustalone co zrobię z modelem. Tak dla wyjaśnienia, moje zabiegi pielęgnacyjne zniszczyły fakturę plastiku na mascę Willys-a. To szlifuję papierem ściernym 2000, ale i tak na mascę zrobię takie coś: Trochę też zmieniła się koncepcja samego Jeep-a. A to dlatego, że gdy myłem model w wannie po Krecie postawiłem kubek przeznaczony do tej czynności w złym miejscu i ten spadł, rach ciach uderzył w model. Uderzenie spowodowało urwanie się statywu pod karabin, który później wpadł za wanne. Trochę jestem z tego powodu zdenerwowany, bo miał szerokie pole do popisu, a wpadł akurat za wanne, skąd go nie wyciągnę. Jak mawiają "jest druga strona medalu" i to wydarzenie ma zaletę. A dokładniej, ten statyw przeszkadzał żołnierzowi siedzącego z tyłu w wpakowaniu swojego ciała do Willys-a. Juz kiedyś zastanawiałem się nad wyrwaniem tego statywu, ale nie miałem odwagi, dobrze że zrobił to za mnie przypadek . Do trzeciego malowania Willys-a tym razem wykorzystam farbę akrylową Pactra A30, którą mam nadzieję, że dostanę po niedzieli. Po długiej rozmowie z Messer-em, który mi bardzo pomógł i wsparł duchowo (za to mu się należy ) narodził się pomysł zrobienia małej podstawki. Do tego użyję starszawej ramki na zdjęcie, którą w takim stanie kiedyś kupiłem (tylko że miała szybke i deseczke). Ramkę musze jeszcze oszlifować i zapewne dam nowy kolorek ramce, bo jest trochę odrapana. A teraz przedstawię graficznie jak to mniej więcej miało by wyglądać: Jest droga (polna) po obu jej stronach trawka i może jakieś krzaczki. Na drodze szlaban czy barykada do zamkniętej strefy i przy wjeździe dwaj żandarmi. Z oficera stojącego w Willys-e zrezygnuję, bo szyba będzie położona na masce, tylko będzie kierowca i ten siedzący z tyłu. Mam nadzieję, że takie coś mi wyjdzie I teraz parę pytań: -ma ktoś fotki jak taki szlaban czy barykada wyglądała?; -tak się składa, że mam w domu trochę sprzętu z modelu Comando Car od Italeri. Jest to sprzęt brytyjski (amerykańskiego mam tylko jedną torbę, a jak patrzę na fotki gdy Willys-y są obładowane sprzętem to się tylko z zazdrością przyglądam). Czy byłby grzech gdyby torby brytyjskie były na wozie amerykańskich żołnierzy? Niby mogłyby być, ale jakoś tak dziwnie wg mnie. A wy co o tym myślicie? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperek315 Napisano 19 Lutego 2009 Autor Share Napisano 19 Lutego 2009 Witam. Tym razem nie chcę pokazywać żadnej relacji z budowy modelu, ale poinformować o tym, że rezygnuję z konkursu. To jest moja ostateczna decyzja i podjęta w pełnej mojej świadomości. Nie podjąłem jej pod wpływem, żadnych środków oburzających. Zapewne niektórzy będą się zastanawiali dlaczego podjąłem taką, a nie inną decyzję. Ponieważ mam za mało czasu na modele, lektury w 2 klasie liceum (humanistyczna) mnie rozwalają, tyle tego jest, ogólnie nauki teraz mam bardzo dużo. Innym powodem jest brak odpowiedniej chemii do wykończenia modelu, to nie problem, większym problemem jest sprawa finansowa. Niby mam pieniądze, ale wyjścia ze znajomymi trochę kosztują. A teraz zbieram pieniądze na aero i kompresor, bo to jest jak na razie mój najważniejszy wydatek. Model dokończe ale w innym dziale. I tak: proszę moderatrów o przesunięcie mojego tematu do działu "Pojazdy wojskowe" do warsztatu i tam go w spokoju dokończe za jakiś czas. Tyle ode mnie i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darth Wather Napisano 20 Lutego 2009 Share Napisano 20 Lutego 2009 szkoda że już skończyłeś ale trudno nauka zawsze przewysza...nawet ładnie ci wychodził model mam nadziej że skończysz go kiedyś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperek315 Napisano 20 Lutego 2009 Autor Share Napisano 20 Lutego 2009 Darth Wather Dzięki za miłe słowa. ale trudno nauka zawsze przewysza No tak to jest, ale nie tylko tu o naukę chodzi. nawet ładnie ci wychodził model Tylko nie malowanie. mam nadziej że skończysz go kiedyś To jest pewne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.