Szalony Iwan lub Bezczelny Jankes - czyli temat dla Okonka

[PKD4GA]

Ach ta Zimna Wojna - to byly czasy kiedy okrety wypychaly sie z wod terytorialnych. Teraz tez sie przepychaja - tylko ze zaledwie koreanczycy - wiec to zupelnie inna liga

 

 

Zdarzenie mialo miejsce w lutym 1988 (czyli Gorbaczow w pelnym rozkwicie) na Morzu Czarnym. Wedlug interpretacji prawa miedzynarodowego przez ZSRR okrety US NAVY (Yorktown i Carona) wplynely na wody terytorialne Kraju Rad. Zdanie strony przeciwnej bylo odmienne - wiec ostatecznie doszlo do przepychanki. Biezzawietnyj (klasa Krivak) probowal wypchnac Yorktown'a (klasa Tico). Wszystko skonczylo sie szczesliwie i bez ofiar. Warto dodac ze Carona (Spruance) tez byla "przepychana" przez inne/mniejsze jednostki.

 

Mysle ze takie "zapasy" Tico konta Krivak to super temat na diorame

Wkrotce wrzuce wiecej fotek.

 

Pozdr.

Pawel

[okonek]

No to juz czekam

[PKD4GA]

Prosze bardzo:

 

 

potrzebne tez beda figurki

 

Pozdr.

Pawel

[okonek]

Cala sprawa bardzo ciekawa. Nigdy o tym nie slyszalem. Figurki sa ale plany inne

[Jędrek]

fajne i ciekawe fotki

jak jest jeszcze więcej to poproszę

 

pozdrawiam, Jędrek

[okonek]

 

http://www.vesti.ru/videos?vid=161709&doc_type=news&doc_id=222883&p=1

 

http://scrolllock.livejournal.com/159915.html

[Treevill]

Fotkę z pierwszego posta widziałem jakiś czas na necie ale nie znałem przyczyny tej kolizji (dzięki Okonek za odkopanie tego tematu)

 

Określenie "szalony Iwan" świetnie tu pasuje (choć znamy je z innej dziedziny czyli manewru rosyjskich lodzi podwodnych) bo przepychanie się Krivaka z trzykrotnie cięższym Yorktownem lub Mirki z ośmiokrotnie cięższym Caronem to naprawdę szaleńczy akt odwagi

 

Temat na dioramę zacny i ciekawe czy ktoś się kiedyś tego podejmie

 

Ciekawy jest ten olejny obraz w środkowym linku podanym przez Okonka ale pewnie nie do zdobycia w większym rozmiarze

[USS Enterprise]

Ta przepychanka na Morzu Czarnym była w swoim czasie całkiem znana. Pamiętam informacje w Dzienniku Telewizyjnym i gazetach na ten temat. Podkreślano podstępność jankeskich imperialistów naruszających wody ZSRR i bohaterstwo radzieckich matriosów.

[maqui]

Z tego co wyczytałem w kilku dokumentach, to amerykanie złamali podstawy prawa, zbliżyli się bowiem do wybrzeży Krymu na 8 Mm (jak wiadomo granica wód to 12 Mm). Chcieli bowiem sprawdzić reakcję rosjan na ich bezczelne zachowanie. Zresztą to w ich stylu działanie na granicy prawa naciągając je. Tak więc reakcja rosjan była jak najbardziej prawidłowa co wiecej znaczne większe szkody odniesli amerykanie aniżeli rosjanie. Sprytni bowiem koledzy zza bugu mieli opuszczoną kotwicę, dzięki czemu mieli dodatkowy "hak" wykrzywili relingi oraz wyrzutnie Harpoonów na rufie Yorktowna. Dzieki zwartej budowie Krivaka strat po jego stronie 0 (słownie zero).