Skocz do zawartości

[PBG] USS Buchanan 1/350 Dragon


Ja

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie. Nadal idzie planowo. dokleiłem nadburcia:

 

th_34.jpg th_35.jpg

 

Doceniłem przy tym Tamiya Extra Thin Cement - kleiło się wyśmienicie. Polecam ten specyfik.

 

Jeżeli ma iść dalej planowo, to czas na popstrzenie burt. Za chwilę się właśnie za to biorę.

 

Tymczasem pozdrawiam,

 

Franek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Marcin.

 

Planowo wczoraj, a właściwie dzisiaj w nocy, pomalowałem burty jednym z kolorów. Będą dalsze.

 

Nie maskuję. Jednym okiem łypam na wzór kamuflażu, drugim na nadbudówkę i maluję. Nie używam air-brusha jeno hair-brusha. Zatem, jako piszesz - "od ręki".

 

Pozdrawiam,

 

Franek

 

P.S.: Z powiększeń wynika jeden wniosek - trzeba będzie dokonać parę poprawek w malowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Będą, będą...

 

Dzisiaj może uda mi się położyć trzeci kolorek kamuflażu burtowego.

 

Jak się uda, będzie dokumentacja...

 

Pozdrawiam - tego niecierpliwca szczególnie...

 

Franek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotki, fotki...już są.

 

Niech rybka nasza Okonkiem zwana, pomacha se ogonkiem z rana... Z radości rzecz jasna...

 

Kamuflaże burtowe wyszły tak, jak widać na fotkach. Lewa burta:

 

th_36.jpg

 

Burta prawa:

 

th_37.jpg

 

Jakieś podobieństwo do oryginału jest i tak już pozostanie. Trochę trudno było malować. Myślałem, że oczopląsu dostanę łypając jednym okiem na schemat, a drugim na kadłub - w porównaniu z małymi nadbudówkami które można było łatwo wzrokiem ogarnąć, kadłub stanowił pewien problem i dlatego tak długo malowany był.

 

Dno totalne.... w kolejności do pomalowania... Pytanko do fachowców: wały śrub czerwone, czy stalowe? Proszę przestrzegać zasady: dzisiaj pytanie, dzisiaj odpowiedź... - dzisiaj chcę zacząć czerwienienie...

 

Pozdrawiam,

 

Franek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam brać modelarską Modelworka.

 

Pozazdrościłem trochę Halseyowi i też postanowiłem coś niecoś dodać do relacji. Tym bardziej, że idzie planowo. A i Okonek będzie miał znowu okazję do pomachania. Planowo miało być dno..., okrętu malowanie oczywiście, malowanie linii wodnej i malowanko wałów śrub. Dno H60, linia H33, wały H56. Tak wyszło:

 

th_39-1.jpg th_38.jpg

 

 

Całość jeszcze będzie pomalowana humbrolkiem matowym bezbarwnym, ale to w przyszłości. Muszę teraz zaplanować co dalej. I uważać, żeby znowu, któryś raz z kolei, nie urwać nadburć.

 

Do rychłego usłyszenia.

 

Franek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiesz Marcinie, jak ja się cieszę. Myślę, że to taka modelarska smuga cienia - przejdziesz ją, pójdzie z górki. Przez to kamo, jak to ujmujesz, parę nocy nie przespałem, bo tak naprawdę nie wiedziałem dokładnie jak się za to zabrać. Ale jak to mówią, jak się parę razy z problemem prześpisz, to do głowy nieraz fajne pomysły wpadają. Przespałem się i wpadłem..., na pomysł, oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to taka modelarska smuga cienia
Żebyś wiedział... Jestem świeżo po zakupach farbiarskich i właśnie szukam najlepszego sposobu pomalowania swoich wypocin, pryskając kolejnymi sprayami modelarski złom i prawdę powiedziawszy, co puszka, to coraz dziwniejsze rzeczy mi wychodzą Czy podkład Gunze Mr White Surfacer 1000 może się "zważyć" (kładziony na umytą, "gołą" plastikową powierzchnię)?

 

Kamo bardzo ładne i zazdroszczę Wam z całego serca takiej ręki i oka. Choć mnie bardziej podoba się tamten "geometryczny" wzorek - taki "bardziej okrętowy" .

 

bzzz-bzzz,

wielkamucha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz wielkamucho, ile masz problemów. A ja nie odtłuszczam powierzchni przed malowaniem, nie stosuję podkładów, nie używam aerografu. Pewnie nazwiesz mnie heretykiem, ale za to mam święty spokój.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie nazwiesz mnie heretykiem, ale za to ma święty spokój.
Heretykiem Cię nie nazwę, bo jak malowałem wcześniej olejami MM, to właśnie tak samo robiłem

 

Teraz próbuję równać do najlepszych i oto, z jakim skutkiem

 

bzzz-bzzz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam koleżeństwo niszczycielskie.

Przyznam, że trochę ostatnio się obijałem. Mea culpa. Ale coś tam pchnąłem do przodu. Mianowicie pomalowałem te wszystkie drobiazgi, które pałętają się wokół nadbudówki rufowej. Jak schły, to pomyślałem sobie, że można by sobie tratewki porobić. Żmudna robota, to lepiej mieć to z głowy póki ochota na robotę jest. Najpierw powycinałem "środki":

 

th_40.jpg

 

Następnie poprzyklejałem "środki" fototrawione z GMM:

 

th_41.jpg

 

Pozostaje to wszystko jeszcze pomalować. To pomaluję. Może jeszcze dziś.

 

Życzę przyjemnych snów,

 

Franek

 

P.S.: Do dwóch tratewek "środków" z GMM zabrakło, no to pozostawiłem je w wersji standard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Witam koleżeństwo z tawerny "Pod Naburmuszonym Marslem".

 

Cały czas coś się dzieje, choć tego w wątku nie widać. Zabrałem się do czyszczenia bomb głębinowych z linii podziałowych formy. O, tu widać o co chodzi:

 

th_42.jpg

 

Dorobiłem też drabinki do rufowej nadbudówki:

 

th_43.jpg

 

Prawdę mówiąc, to tych pasków na bombkach gołym okiem nie widać, ale jak komuś, nie daj Bóg, przyjdzdzie ochota pstryknąć jakąś fotkę, to w makro nie takie rzeczy wyjdą..., ho, ho...

 

A przy okazji nakleiłem już na burty numerki taktyczne (dla przypomnienia: 484) i cały kabłub pomalowałem matowym bezbarwnym Humbrola. Teraz schnie. Wieczorkiem dalej powalczę na "pacyficznym froncie", zastanawiając się ciągle nad tym, jaką przyjąć kolejność "podchodów", żeby wyszło "niekrępująco"...

 

Do następnego postu,

 

Franek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam amatorów klasy B&G.

 

Piszę, żebyście nie myśleli, że się obcyndalam.

Ostatnio głównie pracowałem przy podstawce modelu. Polakierowałem górkę, pomalowałem boczki i dzisiaj, być może, zaniosę fachowcom do "oszklenia".

W tak zwanym międzyczasie udało mi się sklecić do kupy takie coś (z fotki dopiero widać, że trzeba co nieco doczyścić):

 

th_44.jpg th_45.jpg

 

oraz dokończyć czyszczenie tych drobiazgów:

 

th_46.jpg

 

Nie mogę się doczekać momentu, kiedy toto zostanie "wrzucone" już na pokład. Dało w kość - szczególnie oczom.

 

Do następnego,

 

Franek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj króciutko. Reggy dał czadu, ale jak wybrał USS Quick, to musiał biedaczysko szybko...

 

Ja sobie powolutku. Właśnie dałem dżezu i dołożyłem Buchananowi. Trochę bombek:

 

th_47-1.jpg th_48.jpg

 

Teraz myślę co dalej. Dacie pomyśleć?

 

Franek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz myślę co dalej. Dacie pomyśleć?

Nie Trzeba robić robić robić! ;)

Powodzenia:piwo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wziąłem się za robotę zgodnie z sugestią reggy'ego, ale do tawerny jeszcze nie doszedłem, a to z powodu paru przeszkód po drodze.

 

No właśnie. Czy Wy też macie takie coś, że co i raz jakaś maluteńka część, co to ją ledwo widać, wyskoczy z paluszków gdzieś w nieokreślonym kierunku - najczęściej na dywan? Bo mnie to się zdarzyło, wstyd przyznać, z pięć razy dzisiaj. Chyba dla mnie te części coś za małe są

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Cześć marwoj.

 

Nie przejmuj się. Chyba wszyscy to mamy. Niedawniej jak wczoraj, też zdopingowany przez redżiego, wycinałem, czyściłem i malowałem wszystkie elementy, które mają się znaleźć w przyszłości na pokładzie rufowym Buchanana. Parę razy pstrykało mi toto na boki, również na dywan. Szczęście, że wszystko co udawało pchły, odnalazło się. Chciałbym mieć tyle złotówek, ile "wyrazów" mi się wczoraj wymsknęło. Mógłbym sobie sprawić niezłe wakacje.

 

Pozdrawiam,

 

Franek

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Wy też macie takie coś, że co i raz jakaś maluteńka część, co to ją ledwo widać, wyskoczy z paluszków gdzieś w nieokreślonym kierunku - najczęściej na dywan?

 

A jakich nowych słów się wtedy człowiek uczy ;>

Inna sprawa - dla mnie był to jeden z najlepszych motywatorów, żeby się nauczyć klonowania w żywicy.

 

Pozdrowionka

ZzB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć ZzB.

 

Tak sobie pomyślałem, że gdybym robił takie małe cudeńka, co Ty, i gdybym za każdy wymskięty przy tym "wyraz" wzbogacał się o złotówkę, to pewnie miałbym dziś już tyle kasy, co Bill Gates.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak praktyka i własne doświadczenie uczą, na tego typu forach są sami "krezusi"

 

Widziałem na tych stronach niejeden pokaz zegarmistrzostwa, ale te miotacze wymiatają

Jedyne, na co mogę narzekać, to cisza panująca na pozostałych pochylniach...

 

Ukłony,

mucha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.