Skocz do zawartości

[PBG] USS Aaron Ward - Guadalcanal 1942 - 1:350 - Dragon


Marcin Rogoza

Rekomendowane odpowiedzi

  • Super Moderator

Prace ślimaczym tempem "posuwają" się do przodu Lwia cześć czasu spędzana jest na analizie zdjęć a w międzyczasie drobniutkie fizyczne zmiany na okręcie - usunięte zostały pogrubienia pokładu, wskazujące miejsce umieszczenia wyrzutni bomb głębinowych, zamocowane i oszpachlowane pachołki cumownicze, skrzynka; w nadbudówce dziobowej na bakburcie osunięty został "dragonowski" kanał wentylacyjny...

aaron_ward_072.jpg

aaron_ward_073.jpg

aaron_ward_074.jpg

 

Przygotowywanie pokładu, ścian nadbudówek etc ciągnie się... , niestety, a pojawiające się wątpliwości skutecznie spowalniają prace ...Pocieszam się myślą, że nie tylko ja łamię sobie głowę rozwiązując zagadki niszczyciela

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 104
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • Super Moderator
Nie szpachlujesz górnego szwu w nadbudówce?
Cały czas się nad tym zastanawiam... Przy górnej krawędzi jest taki delikatny rancik - obawiam się, że jak zacznę szpachlować połączenie to będę musiał się, siłą rzeczy, pozbyć tego rancika Z drugiej strony ta szczelinka nie wygląda najlepiej

 

Przy okazji podziwiam delikatne usunięcie grzybka. U mnie obie boczne ściany są gładkie... Zaczynam myśleć jak odtworzyć daszki nad bulajami, poręcze będą z rozciągniętych ramek, przewody z drutu miedzianego...
Z tym grzybkiem to było troszkę zabawy - ale też stałem przed dylematem czy nie usunąć wszystkiego ze ścian i później odtworzyć to z drucików etc... Daszki nad bulajami na pewno bym sobie darował... Ale poręcze i inne instalacje... Hmmm... Korci troszkę to wykonanie od podstaw Zerknę jak tobie wychodzi montowanie poręczy z ramek i drucików i kto wie... może się zdopinguję tym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerknę jak tobie wychodzi montowanie poręczy z ramek i drucików i kto wie... może się zdopinguję tym

Może pod koniec tygodnia wrzucę wreszcie jakieś fotki. Dziś nałożyłem kolejną warstwę szpachli na boki nadbudówki, ale chyba już widać światełko w tunelu.

 

Pozdrawiam,

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pocieszam się myślą, że nie tylko ja łamię sobie głowę rozwiązując zagadki niszczyciela

ano łamią i siwnieją pomału

 

usunięcie grzybka poszło Tobie super (u mnie nie, pocieszam się, że fajka zakryje część śladów), szpachlowanie zrobiłem prawie (dziś poprawki) ale nie chcę myśleć co wyciągnie podkład po nałożeniu, odtwarzanie okapów nad bulajami napawa mnie wielką niechęcią i chyba sobie odpuszczę natomiast kiedyś mam zamiar poeksperymentować z poręczami ale to chyba jeszcze nie przy tych modelach (przeraża mnie powtórzenie wszystkiego x3) więc jeśli będę musiał odtwarzać to raczej z naklejonej cienkiej plastikowej nitki ("cienki" klej świetnie tu pomaga), z jednym się zgadzam, zaskakująco długo ciągną się prace przy samej obróbce nadbudówek (a wziąłem na razie tylko z Buchanana na warsztat)

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
Niepotrzebnie usuwałeś podesty pod fumatorami (butlami ze środkiem do zadymiania sytuacji taktycznej na wodzie). One były umieszczone na półotwartych skrzynkach (ta otwartość jest raczej nie do odtworzenia w 1/350) o kształcie jak są w modelu..
Kurcze, nie zajarzyłem o co chodzi... Jak się maja półotwarte skrzynki których nie ma na pokładzie do podestów które usunąłem? Jeśli będzie taka potrzeba to przecież te usunięte pomosty można łatwo odtworzyć (nie mam przed sobą ani ramek ani instrukcji więc tym bardziej jest mi trudno połapać, co masz na myśli ) Masz jakieś dokładne zdjęcie jak wyglądu tych fumatorów wraz ze skrzynkami o których mówisz i ich mocowaniem wraz z podestami ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że chodzi o wytwornice dymu (fumator służy to wytwarzania zasłony dymnej) jakie znajdują się pomiędzy wyrzutniami bomb głębinowych, sam nie usuwałem podestów pod nie gdyż mam zamiar wykorzystać część z modelu (bez przeróbki podstawy), natomiast nie wydaje mi się by było to błędem, wytwornice były mocowane do pokładu również na podstawie czegoś w rodzaju stelaża i można spróbować to odtworzyć

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Sleepwalker Świetny materiał!! Dzięki A te rysunki dokładne o których wspominasz to chętnie zobaczę - nie sądzę, żebym wykonał ten element w większej dokładności niż na obrazku powyżej, ale z ciekawości i zainteresowania przeanalizuję ten temacik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odtwarzanie okapów nad bulajami napawa mnie wielką niechęcią i chyba sobie odpuszczę natomiast kiedyś mam zamiar poeksperymentować z poręczami

...

więc jeśli będę musiał odtwarzać to raczej z naklejonej cienkiej plastikowej nitki ("cienki" klej świetnie tu pomaga), z jednym się zgadzam, zaskakująco długo ciągną się prace przy samej obróbce nadbudówek (a wziąłem na razie tylko z Buchanana na warsztat)

Mnie też. Wymyśliłem sobie dokładnie identyczny patent na poręcze - rozciągnięta ramka + Extra Thin.

 

Pozdrawiam,

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymyśliłem sobie dokładnie identyczny patent na poręcze - rozciągnięta ramka + Extra Thin.

trzeba tylko uważać z ilością tego kleju gdyż potrafi taką cieniutką nitkę całkowicie rozpuścić, najlepiej więc dobrze wytrzeć pędzelek o buteleczkę i jedynie zwilżać miejsce łączenia

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
odtwarzanie okapów nad bulajami napawa mnie wielką niechęcią i chyba sobie odpuszczę natomiast kiedyś mam zamiar poeksperymentować z poręczami

...

więc jeśli będę musiał odtwarzać to raczej z naklejonej cienkiej plastikowej nitki ("cienki" klej świetnie tu pomaga), z jednym się zgadzam, zaskakująco długo ciągną się prace przy samej obróbce nadbudówek (a wziąłem na razie tylko z Buchanana na warsztat)

Mnie też. Wymyśliłem sobie dokładnie identyczny patent na poręcze - rozciągnięta ramka + Extra Thin.

Zacząłem zastanawiać się nad tym samym posunięciem... - szlifowanie połączeń poszczególnych pięter nadbudówki (a w szczególności pomiędzy ściankami i "dachem") obarczone jest dużym prawdopodobieństwem uszkodzenia poręczy na ściankach.

 

Pchany waszym pomysłem, posiadłem drogą kupna Extra Thin... Zrobiłem doświadczenie przyklejając za jego pomocą "ramkowe nitki" na kawałek płytki; na zdjęciu widać, że niewielkie ilości kleju pozostało poza niteczką. Byłem ciekaw, jak to będzie wyglądało po nałożeniu podkładu. I jest nieźle. Ocena organoleptyczna wyszła bardzo obiecująco; tym sposobem podjęta została decyzja o wycince poręczy, swobodnym przeszlifowaniu miejsc połączeń i odtworzeniu poręczy z "nitek".

 

Poniżej fotka przed nałożeniem Surfacer'a i po jego nałożeniu...

aaron_ward_075.jpg

aaron_ward_076.jpg

 

Zdjęcie tego nie oddaje, ale wygląda to bardzo obiecująco

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
teraz z tym klejem poczujesz jakbyś przesiadł się do lepszej fury
Ooooo... zdecydowanie tak

 

Poniżej mały "updejcik" - chwile wolne od jakiegoś czasu poświęcałem na właściwe umiejscowienie bulajów na najniższym poziomie nadbudówki dziobowej - po kilku nawierceniach, szpachlowaniach i ponownych wierceniach w ilości niezliczonej, wyszło mniej więcej tak (bakburta) - w końcu efekt, który mnie zadowolił. Na sterburcie poszło jakoś bardziej gładko...

 

aaron_ward_077.jpg

 

Teraz kolej na "biżuterię" (jak to mówi Jędrek) a potem czas wspiąć się na kolejny poziom nadbudówki...

 

Oj, wolno mi to idzie, oj wolno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wygląda dobrze, trzeci od lewej przesunąłbym minimalnie w lewo ale to szczegół, sam się aż tak bardzo nie przejąłem nimi (w końcu bakburtę w kadłubie zostawiłem nieruszoną)

 

Oj, wolno mi to idzie, oj wolno

a goni nas ktoś?

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Dorzucę jeszcze odrobiny oliwy do ognia naszych wspólnych analiz... Dopatrzyłem się mianowicie, że osłony km-ów na najniższym pietrze nadbudówki dziobowej są za wysokie - z grubsza rzecz ujmując (analizując zdjęcie Buchanana) można dojść do wniosku, że wysokość osłony (liczona w miejscu poza boczną ścianką nadbudówki) wynosi mniej więcej połowę wysokości najniższego poziomu wspomnianej nadbudówki dziobowej... Nie wiem na ile precyzyjnie to wyjaśniłem ... Obrazek poniżej nieco wyjaśni sprawę - na samym dole osłony już zeszlifowane (prawie 1mm). Może i mogłyby być jeszcze niższe ale już zostaną tak jak są...

aaron_ward_078.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki, na to nie zwróciłem uwagi i w Buchananie nie będę tego poprawiał, natomiast rzuciło mi się w oczy, że można by od spodu ściąć trochę podstawę wystającą poza ścianę nabudówki (wydaje mi się za głęboko osadzona w ścianie nadbudówki)

 

odrębna sprawa to podstawy karabinów, wyciąłem sobie wczoraj jeden dla przymiarki i tak się zastanawiam czy usunąć gniazda do mocowania ich w pokładzie... jeśli to zrobię to musiałbym od nowa wykonać stożkowe podstawy oerlikonów (by miały odpowiednią wysokość), chyba że skrócić osłony o tyle co odcięte gniazdo... ale czy na rufie osłony też są do skrócenia? może jednak zdecyduję się na uproszczenie Dragona... w Buchananie łatwo mi już nie będzie je usunąć

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopatrzyłem się mianowicie, że osłony km-ów na najniższym pietrze nadbudówki dziobowej są za wysokie

hej.

Wydaje mi się, że również "za głęboko" wchodzą w to piętro (różnica poziomów między podłogą stanowiska km a stropem nadbudówki).

Ale to chyba jest już nie-do-skorygowania

 

Pozdrowionka

ZzB

 

A tak BTW - analiza zdjęć jest NAJWYŻSZYCH lotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że również "za głęboko" wchodzą w to piętro (różnica poziomów między podłogą stanowiska km a stropem nadbudówki).
natomiast rzuciło mi się w oczy, że można by od spodu ściąć trochę podstawę wystającą poza ścianę nabudówki (wydaje mi się za głęboko osadzona w ścianie nadbudówki)

 

a to chyba o tym samym mówimy tylko innym słowami

można żyletką podciąć od spodu i trochę podszlifować ale w moim przypadku to już raczej przy kolejnych

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Tymczasem zwracam uwagę wszystkich "walczących" na kolejny detal - fragment pomostu przy nadbudówce dziobowej - zdjęcia wyraźnie pokazują, że propozycja Dragona jest chybiona (na zdjęciu poniżej); kolejne fotki ukazują ten sam fragment widziany "w realu" - wypust w pokładzie powinien być usunięty tak, by krawędź tego fragmentu, biegnąca w poprzek szerokości okrętu, "przechodziła" mniej więcej w średnicy masztu... (zamotałem trochę, ale myślę, że się zorientujecie o co mi chodzi )...

 

aaron_ward_079.jpg

aaron_ward_080.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe spostrzeżenie. Jakbym mógł mieć małą prośbę - umieszczaj proszę na prezentowanych fotkach numer jednostki (mały, gdzieś w narożniku). Jak wynika z dotychczasowych obserwacji późne jednostki różniły się trochę od wcześniejszych - czasem przydałaby się szybka identyfikacja.

 

Pozdrawiam,

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.