[STANDARD] Plastyk, RWD-14b CZAPLA

Skończony model, którego nie trzeba nikomu przedstawiać. Chyba każdy kombinował w szczenięcych latach, jak ten płat przykleić, a i tak w końcu lądował na kadłubie . Walka z nią pełna była zgrzytania zębami i rzucania słów ze słownika Łaciny kuchennej. Zdjęć lepszych moją idiot camerą nie dam rady zrobić, ale mam nadzieję że coś na nich widać. Czas położyć głowę po topór krytyki .

No Milos gratuluję - coś już mamy z Twojej grupy modeli konkursowych

Witam

To fajnie, że zebrał się kolega w sobie i postanowił dokończyć modele przed upływem ostatecznego terminu, ale myślę, że o wiele lepiej zarówno dla tej Czapli, jak i reszty prac byłoby gdyby kolega skupił się na jednym z nich. Ostateczny efekt nie wygląda źle, ale brakuje mu też trochę nawet do tej "standardowej" doskonałości.

Na plus:

1. To, że Czapla

2. Dość Schludne i zgrabne sklejenie

Na minus:

1. Powierzchnia lakiernicza - farba wygląda na dość grubo położoną

2. Karabin - Jasny metalizer to nie był dobry pomysł. O wiele lepiej wyglądałby pomalowany na czarno i przetarty.

3. "Pomalowany" rdzą wydech

W każdym razie gratuluję koledze ukończenia Czapli przed czasem!

Pozdrawiam

Kornik

Też teraz kończę "Czaplę". Kupiłem sobie za 9 PLN żeby przypomnieć sobie czasy jak to było 20 lat temu I ku mojemu zaskoczeniu model jest jeszcze gorszej jakości niż wtedy! Przesunięcia plastyku, wykrzywiony kadłub, nadlewki, niedolewki, kiepski plastyk, itd. Pamiętam, że kiedy byłem dzieckiem ponad 20 lat temu ten model był kiepski, ale teraz jest wręcz niesklejalny. Tym bardziej jestem pełen podziwu, że ta Twoja Czapla wyszła tak fajnie.

PS. Masz rację, mi płat też w szczenięcych latach na kadłubie lądował. Przy trzecim podejściu do RWD-14 dopiero znalazł się nad nim :P

Też teraz kończę "Czaplę". Kupiłem sobie za 9 PLN żeby przypomnieć sobie czasy jak to było 20 lat temu I ku mojemu zaskoczeniu model jest jeszcze gorszej jakości niż wtedy!

 

Model powstał w 1977 roku, więc jeśli pierwszy z nim kontakt miałeś 20 lat temu, to były to już formy dość wytłuczone.

Formy się starzeją...Nawet jak przechodzą jakieś remonty, to rzadko skutkuje to poprawą spasowania części, gdyż celem remontu jest raczej usunięcie tylko nieszczelności.

Pewnie nie będziesz miał ochoty na więcej Czapli, ale nadal można dostać edycje z początku produkcji, takie w żółtym pudełku, które są dobrej, a raczej najlepszej możliwej jakości. Przy odrobinie cierpliwości nie jest to wydatek rujnujący kieszeń. Mam trzy takie z pierwszej edycji i średnio kosztowały ok. 15 złotych.

Moja "Czapla" z 2012 Najbardziej niedorobiony model jaki w życiu widziałem.

http://img859.imageshack.us/img859/1073/img0045p.jpg

http://img29.imageshack.us/img29/5972/img0047wi.jpg

Formy się starzeją...Nawet jak przechodzą jakieś remonty, to rzadko skutkuje to poprawą spasowania części, gdyż celem remontu jest raczej usunięcie tylko nieszczelności.

Pewnie masz rację, mimo to uważam, że nie mają wstydu sprzedawać produktu tak beznadziejnej jakości.

Tam nawet kalkomanie są za duże do powierzchni modelu (nie mówiąc o tym iż są strasznie grube). Może na zdjęciach tego nie widać, ale kadłub jest wygięty. NIe było jednej części, która by pasowała bez specjalnych przygotowań. Efekt? Mocno taki sobie.