Leclerc KFOR '99 1:72 Revell

Klasa 2 - Pojazdy wojskowe

Specjalna 1 - Najlepsza interpretacja tematu konkursowego

Specjalna 2 - Najlepsza relacja z prac warsztatowych

Ja wiem, że skala mini w pancerce popularna nie jest, niemniej jednak zbuduję w ramach konkursu model francuskiego Leclerca z okresu misji pokojowej w Kosowie.

Kamuflaż natowski, błoto i kurz umiarkowane. Dodatków nie przewiduję, może trochę wkładu własnego.

Części modelu:

Części kadłuba i wieży są wycięte, w takim stanie go kupiłem. Więc jak się gospodarze wypowiedzą, że mam czas skrócony o miesiąc to ok - myślę, że i bez tego wyrobię się szybciej niż do końca sierpnia

Wycięte nie oznacza posklejana cała wanna ( u mnie masz pełny czas pracy :P ) - zasiadam i zaglądam.

Pozdrawiam

Pamiętaj za francuskie malowanie NATO ma ciut inne odcienie Powodzenia!

Pamiętaj za francuskie malowanie NATO ma ciut inne odcienie Powodzenia!

O widzisz, dobre info - wymieszam trójpak Gunze z jakimiś innymi kolorami. Francuzi to wszystko muszą mieć po swojemu najwidoczniej ;)

Kadłub i wieża posklejane i gotowe do szpachlowania.

W koszu na tylnej ścianie wieży chcę umieścić zwinięty brezent z chusteczki na wikol. W kilku miejscach będzie gimnastyka, żeby się do nich dostać ze szpachla, ale zasadniczo spasowanie bajka. Jako, że mam w planie wykonać Surfacerem 500 powierzchnie przeciwpoślizgowe na modelu mam dwa pytania.

1. Surfacer nakładać pędzlem "paćkając powierzchnię", czy z aerografu da ładną, lekko chropowatą powierzchnię? Nie chcę przesadzić w tej skali.

2. Ma ktoś dokładny rozkład powierzchni przeciwpoślizgowych na Leclercu? Korzystam z walkaround na Prime Portalu, ale z samych zdjęć detali coś może umknąć i plan ogólny bardzo by mi pomógł.

ps. dzięki za doping chłopaki ;)

Będę tutaj zaglądał

Bardzo dobre zdjęcia

No trochę mi się w atelier pozmieniało

Jeszcze trochę dłubaniny i na dziś już definitywnie dość

Zamaskowałem model pod nanoszenie powłoki antypoślizgowej. Wkleiłem też stopnie w gumowych fartuchach pod osłonami gąsienic i odciąłem toporne odlewy, które zastąpię uchwytami z drutu 0.1 mm. Przeróbek w planach jest znacznie więcej - ten model na pewno nie będzie prosto z pudła

Koniecznie daj zdjęcie po ściągnięciu maskowania, a przed podkładem po całości! To zawsze fajnie wygląda ;)

Antypoślizg w tej skali to będzie coś interesującego, bo w 1/35 ciężko go realistycznie wykonać.

Zrobiłem te powierzchnie. Surfacer 500 pędzelkiem, bez rozcieńczania. W moim odczuciu jest dobrze - nie przesadzone a widoczne. Na pewno wyczuwalne pod palcem. Po malowaniu i washu powinno dać pożądany efekt

Koniecznie daj zdjęcie po ściągnięciu maskowania, a przed podkładem po całości! To zawsze fajnie wygląda ;)

Z dedykacją :

Kilka krawędzi uciekło, ale papier ścierny uratuje sytuację. ;)

Kilka krawędzi uciekło, ale papier ścierny uratuje sytuację. ;)

Po poprawkach będzie OK Choć ja bym starał się wyrównać te krawędzie skrobiąc nożykiem.

No jakaś obróbka skrawaniem na pewno będzie mieć miejsce

Nie, żebym podpuszczał, ale ten kosz z tyłu wieży, to by się przydało zrobić z blaszki ;)

Nie, żebym podpuszczał, ale ten kosz z tyłu wieży, to by się przydało zrobić z blaszki ;)

Masz racje dodło by to sporo do efektu. Dobre blaszki +20 do efektu. A i skill rośnie

Mam nadzieję że się mylę ale ta powłoka z Surfacera 500, w tej skali będzie bardziej przypominała sowieckie odlewy a nie antypoślizg (ktory w rzeczywistości ma dość drobną fakturę)

Ale kibicuję, że się uda

Nie taką znowu drobną ;)

Foto poglądowe z Prime Portal

Po zaschnięciu surfacera co wyższe występy wykruszyły się pod palcem, więc po pomalowaniu nie powinno to wyglądać jak wieża w IS-2 ;)

Poza tym, coś trzeba robić - 1:72 prosto z pudła poważania nie ma, może po przeróbkach będzie szacun.

edit:

W celach poglądowych jedną z powierzchni potraktowałem washem - jak dla mnie jest bardzo ok.

Nadal mam wątpliwości ale - powodzenia i może rzeczywiście będzie to jakoś wyglądało po malunkach

Surfacer 500 jest położony jedną warstwą, nie czuć rantu na krawędziach. Prawdę mówiąc wcześniej chciałem klasycznie dać jakąś drobną posypkę na lakier bezbarwny, ale to mogło by dać grube ziarno. Po Surfacerze 1000 na pozostałych powierzchniach powinno już być subtelniej - teraz róznica w kolorach podkładu i plastiku trochę wyolbrzymia sprawę, takie mam wrażenie. Będzie dobrze, ja jestem dobrej myśli. ;)

Zabrałem się za montaż podwozia. Całość póki co jest zgrubnie potraktowana papierem ściernym, gradowanie krawędzi i dokładne szlifowanie dopiero przede mną. Całość złożona na sucho, dla przymiarki. Tylko rolki podtrzymujące już wkleiłem, żeby łatwiej można było usunąć pilnikami resztki łączników z ramek. Ścianki boczne wanny z założonymi kołami wchodzą na lekki wcisk do kadłuba, ale nie przylegają zbyt ściśle. Więc plan jest taki, żeby zrobić je na gotowo z gąsienicami, wkleić w kadłub i zamaskować przed dalszymi pracami nad modelem. Szczerze mówiąc wolałbym wklejać je tuż przed końcem prac, ale wolę uniknąć ewentualnej draki przy siłowym wpasowywaniu na gotowym modelu.

Swoją drogą - koła w Leclercach malowane są na czarno. Zakładam, że spód wanny i ściany boczne też powinny być w tym kolorze?

Swoją drogą - koła w Leclercach malowane są na czarno. Zakładam, że spód wanny i ściany boczne też powinny być w tym kolorze?

https://4.bp.blogspot.com/-ETpjlHEeR_g/VtfvFpCwTJI/AAAAAAAAEqc/gv9EXY-ulGQ/s1600/8%2Brmat%2Bmourmelon%2Bleclerc%2Btank%2Bmbt%2Btank%2Bchar%2Bfran%25C3%25A7ais%2Bfrench%2Br%25C3%25A9giment%2Bde%2Bmat%25C3%25A9riel%2B%25288%2529.jpg

Ładnie ci to idzie.Czy niema baboli do szlifowania na kołach?

Ślady po łącznikach z ramek do zaczyszczenia, tradycyjnie. Generalnie bardzo poprawny i "czysty" zestaw. Kilka miejsc do zaszpachlowania na wieży, ze dwie jamki skurczowe (jedna w dość wrednym miejscu, ale nie mission imposible), Przy łączeniach części w okolicach peryskopów też trzeba będzie napchać Miliputa czy Green Stuff, a to typowa robota, nic nadzwyczajnego. Nawet lufa czy wylot spalin po sklejeniu na Extra Thin Cement i oszlifowaniu papierami 500 - 1000 wyglądają dobrze. Naprawdę przyjemny w budowie zestaw.

...

Dzięki.

Znalazłem resztę tej galerii. Kolor się potwierdził a i pozostałe zdjęcia cieszą oko.

Świetna ta pani fotograf.hehe

Burty wanny i koła w zasadzie gotowe.

Survival z gąsienicami - the beginning

Pojedynczych ogniwek Revell przewidział za mało o jakieś 3 sztuki, więc uratował mnie fakt, że gąsienice kryją się pod fartuchami bocznymi.

Z kolorowanek po kolei: Steel Alclad ALC-112, Na to po łącznikach ogniw rdzawa mieszanka 1 (Tamiya XF-64+ XF-56 1:1), a od zewnętrznej strony jaśniejsza mieszanka 2 (Gunze SM03+C21 2:1). To dopiero podkład pod skorodowane i zabrudzone ogniwa. Ma być coś w tym stylu:

Foto 1

Foto 2

Foto 3

Tylko pytanie - czym i jak? Pigmenty cienką warstwą? Washe jakieś?

Gumowe nakładki na gąsienicach będą oczywiście malowanie, ale to na sam koniec.

Generalnie jestem zmordowany tematem - zazdroszczę pancerniakom w 1:35 zestawów waloryzacyjnych ;)

Robisz pojazd jadący po terenie?