F-15E 1:72

Witam

Modelik jak w tytule ,zestaw to Hasegawa E10,z wypukłymi liniami które trasowałem,

wykonany z pudła poza dyszami które są Airesa , składalność dobra ,właściwie bez szpachli i kaleczki na które nie działa set i sol

Pozdrawiam

Czysto, estetycznie, fajne malowanie

i kaleczki na które nie działa set i sol

Ano właśnie. Szkoda, że model stracił przez to na urodzie.

Ale napewno, w rzeczywistosci, widać to mniej wyraźnie niż na zdjęciach, a sam Strike Eagle prezentuje się w gablotce bardzo efektownie.

Fajnie, czysto, kalki - no cóż, pewnie trzeba by było mieć jakiś tajny specyfik Hasegawy by to dobrze siadło.

Nie lepiej było coś kupić bardziej cywilizowanego, niż model w wypukłymi liniami? No chyba, że ten był ultra tani lub z zasobów szafy.

Pierwszy raz widzę Orła w takim malowaniu. Było kiedyś takie?

Pozdrawiam

Kalki na żywo wyglądają dość dobrze,ale na fotkach katastrofa

Nie lepiej było coś kupić bardziej cywilizowanego, niż model w wypukłymi liniami? No chyba, że ten był ultra tani lub z zasobów szafy.

Tak naprawdę to nie wiedziałem że ma wypukłe linie ,bo nie mogłem nigdzie znaleźć żadnego opisu,ale okazało się że Hasegawa robi jeszcze jeden taki sam model tyle że kosztuje dwa razy tyle,więc tamten jest pewnie z wklęsłymi albo ma jakieś dodatki

Pierwszy raz widzę Orła w takim malowaniu. Było kiedyś takie?

Było ale chyba testowe

Własnie!

Czy ktos może autorytatywnie stwierdzic że istnieje F-15E Hasy lub inny w 1/72 z liniami wklesłymi? Czy pozostaje tylko Academy'ia?

Jeżeli tak to który to?

Co wy z tą Hasegawą, a nie można Academy? No chyba, że Academy jest zwichrowane, wypaczone merytorycznie i spasowane jak hebel do sernika.

OOOOO i o toto nam się rozchodziło .

Zwolennikom Academy polecam przyjrzenie się belkom uzbrojenia pod zbiornikami konforemnymi...

To niech się przyglądają.

A poza tymi belkami Academy czym odstaje od Hasegawy, pytam z ciekawości, bo na razie słyszę że odstaje... detalem, który tak samo można tu poprawić, jak w Hasegawie inne detale z wersji D do E

Hasegawa robi(ła) kilka zestawów F-15E w 1/72 i tylko jeden z nich ma wypukłe linie i malowanie European One. Pozostałe są najlepszym punktem wyjściowym do zbudowania Strike Eagle'a (Academy jest daleko z tyłu), ale trzeba pamiętać, ze mimo to przedstawiają one raczej F-15B/D z dodatkowym uzbrojeniem, a nie prawdziwego F-15E. Aby go uzyskać, trzeba trochę podłubać, np. podwozie główne z szerszymi kolami i wypukłymi osłonami komór.

 

Zwolennikom Academy polecam przyjrzenie się belkom uzbrojenia pod zbiornikami konforemnymi...

Znowu odzywa się największy znawca F-15E w kraju ziemniaka... Hase nie ma niczego pod zbirnikami a i same zbiorniki są bardzo "sobie". Model ratuje to, że ma parę modyfikacji typowych dla wersji E (np. koła podwozia). Academy ma przynajmniej jakieś półprodukty pod zbiornikami, niestety reszta daleka od Strike Eagla

Eee tam marudzicie. ja wystrugałem z Academy F-15E. Nie jest najgorzej - faktycznie koła i pokrywy są od wersji D. Ale za to bardzo ładnie są spasowane blaszki parta z kokpitem.

viewtopic.php?t=11744&highlight=

A czy ktoś widział na żywo zestaw od Revella? O taki:

http://www.allegro.pl/item1057359715_f_15e_strike_eagle_od_revell_a.html

A czy ktoś widział na żywo zestaw od Revella? O taki:

http://www.allegro.pl/item1057359715_f_15e_strike_eagle_od_revell_a.html

Nawet in-box jest na forum: viewtopic.php?t=17366