Skocz do zawartości

Mustang Skalskiego z D-Day


RH

Rekomendowane odpowiedzi

Coś dla sympatykow amerykańskich rumaków,ale w brytyjskim malowaniu,a dokladnie w barwach PSP na ktorym latał Stanislaw Skalski w czerwcu 1944.Modelik ze stajni Tamyi w 1:48 malowany farbami Gunze C .Kalki Techmod nr 48028.Więcej nie bede pisal bo o tym samolocie jak i modelu juz tyle napisano że szkoda sie powtarzać .

P6110059.jpg

P6110058.jpg

P6110057.jpg

P6110056.jpg

P6110055.jpg

P6110054.jpg

P6110053.jpg

P6110052.jpg

P6110051.jpg

P6110050.jpg

P6110049.jpg

P6110048.jpg

P6110047.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie śmiglak i to jaki!

Mnie się bardzo podoba, zapuszczone linie, delikatne okopcenia i o ile oko mnie nie myli to i przetarcia lakieru na łączeniach blach też są.

Widzę, że i drzewko oprócz funkcji tła, przydało się na coś

Pozdro Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Nie wiem czy mój komentarz, jest tu mile widziany, ale chciałem pogratulować bardzo ładnej Mk.III Stanisława Skalskiego.

 

Model poza niewłaściwymi wydechami (powinny być z nakładkami) wykonany jest merytorycznie i technicznie dobrze. Na szczególną pochwałę zasługują:

 

1. Barwa rur wydechowych (podrdzewiałych, a nie pomalowanych rdzą);

2. Okopcenia o ładnej barwie i fakturze;

3. Delikatne obicia;

 

Do Twojego modelu mam tylko kilka uwag:

1. Wspomniane już wcześniej wydechy, które powinny być innego typu;

2. Jakiego koloru jest antena biczowa? Powinna być czarna.

3. Nie jestem do końca pewien jakiego koloru w tym egzemplarzu było wnętrze pokryw podwozia. Była to albo zieleń, albo naturalna barwa metalu...

4. Do tak ładnie zrobionych okopceń przydałoby się delikatne przepalenie blach.

5. Szkoda, że nie pokusiłeś się o wymianę owiewki Malcolm Hood, bo ta zestawowa jest zbyt płaska.

 

Poza tym, Twój model zalicza się do kategorii cieszących oko.

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z rurami mialem problem bo oglądając zdjęcia widziałem przy samolocie Skalskiego i takie bez oslon. Co do zapuszczeń lini podzialu ,metoda byla dziecinna .po prostu miękki olowek potem polysk Gunze UF a na końcu jeszcze brązy olejne rozcieńczone .

Rury wydechowe tez malowane bez udziwnień.Stara metoda z okresu kiedy humbrole zakupione traktowalo się jak relikt Zresztą to co najprostrze najbardziej realne,ale do rzeczy ,po pomalowaniu rdzawym kolorem ,kolektorki przetarte wacikiem lub czymś podobnym ale miękkim posmarowanym zwyklym garafitem ołówkowym startym na na papierze ściernym .Ołówek ma tą zaletę że daje efekt metalicznego okopcenia

Zreszta ta metodę można tez zastosowac przy okopceniach wokoł otworów karabinow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie widzę anteny... nieładnie...

 

Antena jest, a Tobie pewnie chodzi o brak drutu antenowego. W tym okresie w wielu maszynach w Europie Zachodniej i we Włoszech (w tym Mustangach Mk.III) były już stosowane anteny biczowe, które nie potrzebowały drutu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.