PZL P-11c, !/48- pancerniaka.

Witam wszystkich samolociarzy Na co dzień zajmuję się pancerką 1/35. Uroiłem sobie że zrobię podstawowe polskie samoloty z 1939 roku. Proszę o wytknięcie błędów i rady na przyszłość. W planach Łoś, Karaś i Lublin, ale to nieprędko i przerwach między pancerką. Zapraszam do oglądania i komentowania.

Jest dobrze, kilka niuansów do przeglądnięcia - najbardziej trochę zbyt jaskrawa osłona z przodu. Duży plus za temat i uniknięcie pancernych standardów brudzenia .

Bardzo fajna idea z tą kolekcją wrześniową, tyle, że modele wymienionych samolotów wymagające. Wnioskuję zatem o warsztat w stosownym czasie. Wszyscy się czegoś nauczymy, a może i podpowiemy.

Czy aby ten PZL nie był do obejrzenia na Paprykarzu?

Nadto - w świetle ostatnich dramatycznych transferów - z dziką radością witam tuza działu pancernego tu u nas, nawet jeśli mają to być tylko występy gościnne

Robert ale mnie zażyłeś tą "pejedenastą" tylko znowu będę marudził na zdjęcia,jakies takie zamglone jak by obiektyw usyfiony paluchami był.

Mikołajowi widzę geba się smieje i fajnie ,że pancerniacy robią samoloty a samolociarze :czołgi

Dla mnie OK .

Teee, Robert, daj już spokój z tymi modelami. Zaczynam popadać w depresję.

Ja nie mogę dokończyć FAMO, a Ty co chwila coś wrzucasz...sypiasz czasami????

Piękna 11-ka, sam zamierzam kupić model i go zrobić, zastanawiam się tylko czy dłubać z pudła, czy jeszcze dorzucić motor i blachy.

Pozdrawiam

Witam wszystkich. Myślałem, że lotnicy mnie zjedzą a tu bardzo miłe przyjęcie w Waszym dziale .

Jest dobrze, kilka niuansów do przeglądnięcia - najbardziej trochę zbyt jaskrawa osłona z przodu. Duży plus za temat i uniknięcie pancernych standardów brudzenia .

Bardzo fajna idea z tą kolekcją wrześniową, tyle, że modele wymienionych samolotów wymagające.

Mikołaj liczę się z tym że łatwo nie będzie. Mam nadzieję że na następnym spotkaniu też będziesz i zdradzisz mi kilka technik lotniczych, bo z 11 było ciężko

.

Robert ale mnie zażyłeś tą "pejedenastą"

Robert pozwól że jako odpowiedź zacytuję Ciebie;

fajnie ,że pancerniacy robią samoloty a samolociarze :czołgi

Teee, Robert, daj już spokój z tymi modelami.

Chciałbym ale jestem chyba uzależniony . Ale spoko. Kasy nie ma a zapasy modeli się kończą

Mam nadzieję że widzimy się w Kołczygłowach

A czemu ten wiatrochron taki nieprzejrzysty, wygląda jak pryśnięty farbą (?).

pozdr.

Witam

Kolego Robercie zaprezentowałeś zacny model choć niestety nie pozbawiony kilku niedoskonałości. Choć zdjęcia jak wspomniał drugi kolega Robert nie są doskonałe, to widać na nich lekko grubawą powierzchnię lakierniczą, która niestety łapie paprochy. Jakiego werniksu użyłeś do wykonania końcowej warstwy ?

W dwóch miejscach na powierzchni (okolice celownika oraz wyjścia drutu antenowego na kadłubie) widać zgrubienia przypominające trochę plamki kleju. Lekko "poszarpane" jest również przejście malowania krawędzi kokpitu. O wiatrochronie wspomniał już kolega Salsa.

Błędów trochę jest niemniej jednak ten model bardzo mnie ucieszył. To bardzo fajne gdy pancerniak romansuje z lotnictwem, a samolociarz z pancerką. Można wtedy zobaczyć jak wszechstronny bywa talent modelarza i jaką wykazuje on umiejętność dostosowania używanych na co dzień technik do innego gatunku modelarstwa. Dodatkowym atutem Twojej pracy (a może i największym) jest to, że wybrałeś modele polskich samolotów i budujesz je z zestawów, którym daleko do doskonałości. To naprawdę godne pochwały i już nie mogę się doczekać kolejnych Twoich prac z tej serii.

Powodzenia w kolejnych projektach

Pozdrawiam

Kornik

Mam nadzieję że widzimy się w Kołczygłowach

Nu ba, pewnie, już prosiłem Marka, żeby mi jakieś lokum organizował.

Do zobaczyska. A może 16-17 czerwiec w Toruniu????????

Ja się wybieram. Coś tam zabiorę (dłubię JS-3 Tamci+edward+friule, M4HST+M115) i chyba do składu sędziowskiego też wejdę, ale to się jeszcze zobaczy.

Narobiłeś mi apetytu artylerią i zaczynam zbierać lufy.

Pozdrawiam.

Kolego Robercie zaprezentowałeś zacny model choć niestety nie pozbawiony kilku niedoskonałości.

Wielkie dzięki Kornik . Właśnie o takie uwagi, bardzo merytoryczne mi chodziło. Lotnictwo i pancerka to zupełnie różne techniki. Jedna od drugiej ani łatwiejsza ani trudniejsza, po prostu inna. Zrobiłem parę głupich błędów ale szedłem na "wyczucie". Mam nadzieję że następne letedlo będzie zdecydowanie lepsze bo już wiem z czym walczę . Wiatrochron to wina washa. Przejechałem po nim i przebarwiło. szkolny błąd nawet w pancerce . Model malowałem pactrami i na to sido i olejny wash. Zanim zacznę następny samolot postudiuje lotnicze warsztaty i podpatrze waszą technikę. Następny będzie Lublin, chyba że proponujecie coś innego.

Nu ba, pewnie, już prosiłem Marka, żeby mi jakieś lokum organizował.

Do zobaczyska. A może 16-17 czerwiec w Toruniu????????

Maciej Toruń był mocno w moich planach ale nie wiadomo czy się odbędzie. Jak będzie to się zjawię na 100 %

Narobiłeś mi apetytu artylerią i zaczynam zbierać lufy.

Zacny temat, bardzo mnie to cieszy.

Wielkie dzięki Kornik . Właśnie o takie uwagi, bardzo merytoryczne mi chodziło. Lotnictwo i pancerka to zupełnie różne techniki. Jedna od drugiej ani łatwiejsza ani trudniejsza, po prostu inna. Zrobiłem parę głupich błędów ale szedłem na "wyczucie". Mam nadzieję że następne letedlo będzie zdecydowanie lepsze bo już wiem z czym walczę . Wiatrochron to wina washa. Przejechałem po nim i przebarwiło. szkolny błąd nawet w pancerce . Model malowałem pactrami i na to sido i olejny wash. Zanim zacznę następny samolot postudiuje lotnicze warsztaty i podpatrze waszą technikę. Następny będzie Lublin, chyba że proponujecie coś innego.

Już teraz jest naprawdę nieźle. Jak zrobisz jeszcze jeden, dwa samoloty to przywykniesz do pewnych rzeczy. Oszklenie np. w przeciwieństwie do mniej wyeksponowanych wizjerów i reflektorów w pancerce, w lotnictwie odgrywa bardzo ważną rolę i trzeba się starać manipulować nim najpóźniej jak najmniej jak się da. Zabrudzone, zamglone czy źle pomalowane oszklenie może popsuć cały model.

Czekam na Lublina

Pozdrawiam

Kornik

Oszklenie np. w przeciwieństwie do mniej wyeksponowanych wizjerów i reflektorów w pancerce, w lotnictwie odgrywa bardzo ważną rolę i trzeba się starać manipulować nim najpóźniej jak najmniej jak się da.

No tak . A ja wkleiłem wiatrochron przed malowaniem Ale już wiem jak do tego podejść. Dzięki Kornik . Lublin zaraz po Grancie, Kubelwagenie i Marderze lll. Czyli niebawem

Już nie ważne kiedy go będziesz budował. Ważne, że w ogóle jest w planach. Nic na siłę, nic w pośpiechu. Powoli, dokładnie, a będziemy szczeny zbierać z podłogi z wrażenia

Pozdrawiam

Kornik

Powoli, dokładnie, a będziemy szczeny zbierać z podłogi z wrażenia

To postawiłeś mnie pod ścianą . Lubię wyzwania a kolekcja z września tak czy inaczej powstanie więc pozostaje mi podnieść rękawicę i mam nadzieję wyjść z twarzą z pojedynku z samolotami