Skocz do zawartości

F2A-2 Buffalo Special Hobby 1:72


grzesiek83

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich po przerwie.

 

Wakacje minęły mi nad wyżej wymienionym modelem. Z założenia miał być to krótki i relaksacyjny projekcik i z tych założeń wiele nie zostało przy starciu z tym modelem. Musiałem trochę się namęczyć, aby złożyć go w całość i żeby jakoś wyglądał. Dodatkowo kilka elementów dorobiłem samodzielnie. Z igieł zrobiłem lufy karabinów, rurkę pitota oraz celownik. Z kawałka blaszki zrobiłem coś w rodzaju prowadnic do odsuwanej części owiewki, aby zasłonić miejsce łączenia boku kadłuba z żywicami z wnętrza. Model malowałem pactrą (czarny i czerwony), alcladem ALC-101 oraz po raz pierwszy wszystkie żółte elementy pomalowałem farbami gunze, na które będę powoli przechodzić. Na koniec poszedł sidoluks, kalki, sidoluks, lekki wash i na koniec mat. Niestety dopiero na zdjęciach zauważyłem mały babol na owiewce, będę musiał to poprawić. A teraz zapraszam na zdjęcia:

 

IMG_7137.jpgIMG_7139.jpgIMG_7140.jpgIMG_7141.jpgIMG_7142.jpgIMG_7143.jpgIMG_7158.jpgIMG_7159.jpgIMG_7160.jpgIMG_7163.jpgIMG_7164.jpgIMG_7165.jpgIMG_7167.jpgIMG_7170.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo interesujący i przyjemny w odbiorze samolocik. Malowanie też nieczęsto wybierane przez modelarzy. Nieco razi chyba odcisk palucha na kadłubie po lewej stronie, za skrzydłem (jeśli źle widzę, to sorry). Na zestaw nie narzekaj, i tak jest o niebo lepszy od np. starego Revella, z nitami wielkimi jak hufnale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za komentarze, fajnie że się Wam podoba, chociaż sam czym dłużej patrzę, tym więcej błędów widzę. Co do miejsca za skrzydłem, to nie jest to odcisk palca, ale zaciek przy ostatnim lakierowaniu. Próbowałem to poprawić, ale ślad pozostał i został dodatkowo wyostrzony na zdjęciu. Na żywo aż tak tego nie widać. Malowanie wydaje mi się dość trudne ze względu na kolory, ale właśnie dla niego kupiłem ten model. Ogólnie nie jest to według mnie zły model, wymaga jedynie trochę więcej cierpliwości i pracy. Teraz czas kończyć pozostałe rozgrzebane modele i brać się za kolejne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.