Skocz do zawartości

Polikarpow I-16 typ 24 Eduard Weekend 1:48


otori

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Na wstępie kilka słów o moim powrocie do hobby. O powrocie trudno właściwie mówić bo ostatni model skleiłem w wieku lat 14, a teraz mam ich znacznie więcej. Od kilku lat nosiłem się z zamiarem reaktywacji starego hobby i tak jak wielu innych ( tak podejrzewam w każdym razie ) dorosłych ex modelarzy miałem chwile entuzjazmu, w których kupowałem jakiś model czy czasopismo a nawet, jak w moim przypadku, okazyjnie kompresor z aerografem - dziadowskim jak się okazało - w komplecie. Zawsze jednak kończyło się brakiem czasu, miejsca, chęci i umiejętności. Jakiś czas temu jednak, po przeprowadzce do nowego lokum, w którym mam "swój" pokój do pracy udało mi się wygospodarować i urządzić warsztat z prawdziwego zdarzenia, który z powodzeniem nadawał się do "modelowania". Postanowiłem podejść do sprawy poważnie, więc zacząłem od zebrania w pierwszej kolejności potrzebnej wiedzy, narzędzi i chemii, które pozwoliłyby mi tworzyć modele a nie zabawki.I tak zakupiwszy kilka modeli rodem z MASTERCRAFTA czytałem o kolejnych technikach budowy, kupowałem potrzebne "składniki" i znęcałem się nad plastikiem bez zamiaru ukończenia modelu a jedynie celem poznania tej czy innej techniki. W pewnym momencie zacząłem budowę t26 z Mirage Hobby ale oczywiście wiedziałem za mało i nic z tego nie wyszło. Tak więc dalej mordowałem bogu ducha winne iskry i jaki aż nareszcie rozpocząłem budowę swojego pierwszego ukończonego modelu, którego galerię prezentuję. Model to oklepany I-16 z Eduarda w wersji weekend + dodatki własne. Model malowałem surfacerem i farbami gunze + sidolux. Parę rzeczy udało się w nim całkiem nieźle a parę całkiem poważnie nie udało . Na plusy zaliczam dodatki do silnika ( których nie widać - chodziło raczej o przećwiczenie tematu ) poprawiony fotokarabin, przebudowany celownik, światło pozycyjne w ogonie, przewody na podwoziu, dyszę venturiego zrobioną od podstaw bo ta z zestawu jest do bani, malowanie góry, położenie kalkomanii z użyciem płynów gunze ( które to kalki są notabene grube i ich podkład przy dużym zbliżeniu odcina się od powierzchni modelu ) i modyfikację fotela + pasy. Na minus - nieudany wash ( trzeba ćwiczyć ), przesadzone okopcenia ( chociaż z nimi nie jest tak najgorzej ), słabe malowanie spodu, problemy z geometrią np. podwozia, słabe malowanie opaski osłony silnia wynikające z pośpiechu i co tu ukrywać - niedbałości i brak świateł pozycyjnych na skrzydłach, których po prostu nie dałem rady zrobić. Miałem też mały wypadek przy malowaniu sidoluxsem - mokry model spadł z uchwytu a ja go złapałem paluchami i musiałem szlifować potem odciski. Popełniłem też pod koniec dwa żenujące błędy. pierwszy polegał na próbie podmalówki pędzlem, której efekty widać na jednym ze stateczników, a drugi na wymieszaniu czerni do okopceń pędzlem zanieczyszczonym metalizerem w wyniku czego na modelu połyskują srebrne pigmenty.

Po tym przydługawym wstępie zapraszam do oglądania.

 

IMG_2216_zps8c12cd9e.jpg

IMG_2217_zps5fec3b91.jpg

IMG_2225_zps4dd8996a.jpg

IMG_2224_zps16a0b3ad.jpg

IMG_2221_zps15af2b52.jpg

IMG_2220_zps0d63986c.jpg

IMG_2228_zps0887c748.jpg

IMG_2227_zpsed598c0f.jpg

IMG_2230_zps97b732ed.jpg

IMG_2231_zpsb2f62fe7.jpg

IMG_2239_zps98c76580.jpg

IMG_2238_zps90f75ad5.jpg

IMG_2235_zps48ff2aac.jpg

IMG_2233_zps33e14e09.jpg

IMG_2241_zpsef53d1e8.jpg

IMG_2242_zps9d98d478.jpg

IMG_2188_zps7e1049df.jpg

IMG_2179_zps8c5d8e0a.jpg

IMG_1922_zps23e43c57.jpg

IMG_1988_zpsb411746d.jpg

IMG_2000_zpsd53b384e.jpg

IMG_2092_zpsd765668b.jpg

IMG_2243_zps2cdbfe4c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.