Skocz do zawartości

Konigstiger Porsche Dragon 1/35 + dioramka "Węgry 1945&


jager27

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Wiec na początek jak zawsze krótka historia czołgu:

Należał do 3 kompani 503 batalionu czołgów ciężkich walczył na Węgrzech w 1944-45 roku. Został zniszczony w Marcu 1945.

I to juz koniec pracy.

P1020064.JPG

P1020065.JPG

P1020066.JPG

P1020067.JPG

P1020068.JPG

P1020070.JPG

P1020071.JPG

P1020072.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i efekt słaby... Cegły niedokończone, sztuczne, gruzowisko to nie gruzowisko tylko kupa śniegu, łączenie form ścian nie wyszlifowane... Jak malujesz pędzlem to rób to w jedną stronę, a nie we wszystkie możliwe... Moje rady pisane esejami" na pw na nic się zdały, a szkoda bo mogło być lepiej...

 

a widać Tigera, którego najlepiej byłoby wrzucić do kreta i zrobić od początku

A no tak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skad ja wezme drugie takie kalki?

 

Założysz temat poszukiwania kalek o tu

viewforum.php?f=59

bądź poszukasz na stronach typu jadarhobby.pl martola.com.pl mojehobby.pl itp. itd.

 

I daj lepsze fotki bo nie da się ocenić jak nic nie widać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gruzowisko to nie gruzowisko tylko kupa śniegu

A co ty bys chciał?? W zimę miałem trawkę zasadzić?? Zima = śnieg.

Jak malujesz pędzlem to rób to w jedną stronę,

A gdzie ty to widzisz?

Moje rady pisane esejami" na pw na nic się zdały

Za późno pisane i dlatego :(

I daj lepsze fotki bo nie da się ocenić jak nic nie widać...

Dałem lepsze i jakoś nikt nie jest zainteresowany więc po co w ogole się wysilac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż...

 

Po pierwsze fotki są tragiczne - zarówno pierwsze jak i drugie.

 

Po drugie prześledziłem cały wątek warsztatowy i mogę powiedzieć, że z uporem pewnego zwierzęcia pociągowego olałeś większość (tak z 99%) dobrych rad użytkowników. Diorama nie trzyma się kupy. Nie wspomnę już o babolach, których nie poprawiłeś, a o których od samego początku Ci mówiono (cegły, chodnik, kolor ścian etc.). Figurki ustawione bez ładu i składu - na dole wojacy naparzają z czego się da, a na balkonie oficerowie wystawieni jak kaczki na odstrzał. Tu Niemcy w zimowych mundurach, a na górze lato w pełni.

 

Po trzecie z uporem maniaka nie zrobiłeś nic z samym czołgiem. Wygląda jak wielki polukrowana drożdżówka posypana cynamonem. Zero cieniowania, zero wyciągniętych detali, błędne gąski, które poszły moim zdaniem na zmarnowanie. Zainwestowałeś w dodatki do modelu i nic z tego nie wynika, bo wszystko to ginie pod "śniegiem", który też wygląda co najmniej dziwnie (tajemnicą dla mnie jest dlaczego w budynku jest go więcej niż na ulicy, jeszcze większą jakim cudem żołnierze nie zostawiają na nim śladów). Wszystko to wygląda jak próba zamaskowania braków i niedoróbek, a nie celowe działania podnoszące walor scenki.

 

Jak dla mnie słabo. Po co bawisz się w tak skomplikowane dioramy skoro masz problem z efektownym pokazaniem samego modelu? Po kiego grzyba robisz wątek warsztatowy skoro wiesz lepiej i nikogo nie słuchasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gruzowisko to nie gruzowisko tylko kupa śniegu

A co ty bys chciał?? W zimę miałem trawkę zasadzić?? Zima = śnieg.

Jak malujesz pędzlem to rób to w jedną stronę,

A gdzie ty to widzisz?

Moje rady pisane esejami" na pw na nic się zdały

Za późno pisane i dlatego :(

I daj lepsze fotki bo nie da się ocenić jak nic nie widać...

Dałem lepsze i jakoś nikt nie jest zainteresowany więc po co w ogole się wysilac...

 

Eh.. znów się zaczyna głupia konwersacja z tobą

Dobra jedziemy według cytatów i kończę:

1. Wysłałem Ci zdjęcie typowego gruzowiska na pw trzeba było ruszyć głową i zrobić podobne i wtedy przysypać "śniegiem"aż takie trudne to nie jest...

2. Cały budynek malowany jest w cztery strony świata. Nie wspomnę o białych czy tam szarych płytach narożnikowych... Pierwszy post 5 zdjęcie. Do tego krzywo sklejony balkon i białą farba ozdobnych pasów pozajeżdżałeś kolor tynku Więcej staranności nie zaszkodzi

3. Za późno pisane? No nie wiem, wydaje mi się że większy gruz można jeszcze dorobić i normalnie cegły pomalować ale widać, że dla niektórych to ciężka sprawa...

 

Zrobił bym jakieś metalowe części do tego burdelu na diorce ale oprócz rur to nie mam pomysłu... Jakbyś miał coś jeszcze mi do podpowiedzenia to pisz. Dzięki.

odpisałem:

"No pisałeś, że jakieś meble zrobiłeś? Więc te też się nadadzą, może jakieś pianino zrobić? Tak jak pisałem wcześniej beczki do połowy zasypane (by je było też widać trochę), oponę, koło z jakiegoś innego zestawu modelu no a większość to i tak będzie tego drobnego gruzu jak na Ci zdjęciu podesłałem. Od wewnątrz zaś możesz nakleić tapety na ściany."

Beczki to raczej nie zrobię bo nie mam z czego...

odpisałem:

"Znam fajny, tani ale dość pracochłonny sposób na beczki własnej roboty. Wycinasz prostokąt w odpowiedniej skali do 35 z puszki aluminiowej, bierzesz dwa proste grubsze druty, przyklejasz druty wzdłuż do jakiejś deski w odległości 1 cm, 1,5 cm? od siebie (odległość zależy od widzimisie modelarza:) ) następnie gdy druciki będą mocno sklejone z deską kładziesz na nie wycięty wcześniej kawałek aluminium i stukasz lekko młotkiem albo czymś innym pomiędzy tymi drutami. W ten sposób na kawałku aluminium wybijasz takie listwy jakie są naokoło beczek. Na koniec sklejasz prostokąt w walec i masz beczkę."

 

 

 

drogi panie, jeżeli ja Ci wysyłam pomoc z mojej strony na pw w 3 wiadomościach a ty mi wyjeżdżasz z tym:

ojjjjj to nie na moje mozliwości. Skalecze tą robote jak nic

To o czym my tu mówimy? W takim razie daj sobie spokój całkowicie z modelarstwem bo to nie na twoje możliwości...

 

Po co bawisz się w tak skomplikowane dioramy skoro masz problem z efektownym pokazaniem samego modelu? Po kiego grzyba robisz wątek warsztatowy skoro wiesz lepiej i nikogo nie słuchasz?

dokładnie

 

A i jeszcze jedno:

I jest jak zawsze.... Największe niedoskonałosci widac dopiero przy zdjęciach.... Cegły zwłaszcza
Nie wspomnę już o babolach, których nie poprawiłeś, a o których od samego początku Ci mówiono (cegły, chodnik, kolor ścian etc.)

 

Pffff... Trzeba było poprawiać jak koledzy pisali to by na zdjęciach niedoskonałości nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Hans! Tylko szajse wrzuć bieg w tył, bo jak ruszysz w przód, to polecimy z tą ścianą do przodu i tyle nas zobaczysz! - krzyczy oficer z balkonu

- Ja, ja ofizier, tylko nie mój był to pomysł by zaliczać wzgórze akurat w środku kamienicy! - odkrzykuje kierowca czołgu

- Wilhelm! pilnuj rogu, bo kręci się tu gdzieś przecznicę dalej Tetka rosyjska - znów z nerwowym spojrzeniem na piechura z dołu macha Herman...

A na balkonie zdobyczne wino rozgrzewa załogę, Herman jak zejdzie po drabince sam i to bez wypadku, to będzie kolejny dzień zaliczony do tych, które przeżyliśmy w tej wojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szlachcik.. Opony i beczka z domu?? Skad tam opony i beczki?

- Hans! Tylko szajse wrzuć bieg w tył, bo jak ruszysz w przód, to polecimy z tą ścianą do przodu i tyle nas zobaczysz! - krzyczy oficer z balkonu

- Ja, ja ofizier, tylko nie mój był to pomysł by zaliczać wzgórze akurat w środku kamienicy! - odkrzykuje kierowca czołgu

- Wilhelm! pilnuj rogu, bo kręci się tu gdzieś przecznicę dalej Tetka rosyjska - znów z nerwowym spojrzeniem na piechura z dołu macha Herman...

A na balkonie zdobyczne wino rozgrzewa załogę, Herman jak zejdzie po drabince sam i to bez wypadku, to będzie kolejny dzień zaliczony do tych, które przeżyliśmy w tej wojnie.

A mój scenariusz jest taki, że atat się rozpoczął niedawno i własnie schodzą po drabinie. trzeba myślec wszystkimi kategoriami. Tak w ogole dla was zawsze jest źle... zima śnieg to nawet źle... latem też by było źle .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szlachcik.. Opony i beczka z domu?? Skad tam opony i beczki?
- Hans! Tylko szajse wrzuć bieg w tył, bo jak ruszysz w przód, to polecimy z tą ścianą do przodu i tyle nas zobaczysz! - krzyczy oficer z balkonu

- Ja, ja ofizier, tylko nie mój był to pomysł by zaliczać wzgórze akurat w środku kamienicy! - odkrzykuje kierowca czołgu

- Wilhelm! pilnuj rogu, bo kręci się tu gdzieś przecznicę dalej Tetka rosyjska - znów z nerwowym spojrzeniem na piechura z dołu macha Herman...

A na balkonie zdobyczne wino rozgrzewa załogę, Herman jak zejdzie po drabince sam i to bez wypadku, to będzie kolejny dzień zaliczony do tych, które przeżyliśmy w tej wojnie.

A mój scenariusz jest taki, że atat się rozpoczął niedawno i własnie shodzą po drabinie. trzeba myślec wszystkimi kategoriami.

 

Ja lubię sytuacje hipotetyczne, żartobliwe i poważne. Sam do swoich też tak podchodzę. Przy tej dioramce widziałem scenariusz filmu, jak to niemiecka załoga przez roztropnego dowódcę wkopała się w kamienicę, która owy czołg przykryła swoimi ścianami. Dzięki temu w Berlinie pojawił się punkt obronny z wielkim działem i nieprzeciętną kryjówką dla załogi, mimo że to Węgry, to jakoś ciągle ten Berlin mi się nasuwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już zaczynasz kręcić i fantazjować... Tak samo było z tym STG'44 i tym frycem w mundurze letnim (może on jest hardcorem?).

Nieee ty zaczynasz wymyslac rzeczy żeby sie tylko o cos przyczepić.

No tak, łatwiej przebić się przez ścianę ;P

No właśnie, że tak... Miał jechać drogą żeby mu jakis Iwan przyłożył w bok z armaty i to jeszcze z bliskiej odległosci?

Tak samo było z tym STG'44

Właśnie... tak samo. Głupia sprawa bo czołgista nie mógł wziąc od zabitego fryca Stg i parę magazynków.

może on jest hardcorem?)

Może to jest 1945 rok i nie otrzymał zimowego munduru?? A ta kurtała wcale nie wyglda na letnią (no może na zimowa też nie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jager27 wymyślasz tak niestworzone historie, żeby tylko udowodnić, że babole, nieścisłości i nielogiczności są jak najbardziej uzasadnione, że to aż boli. Od samego początku warsztatu tak jest. Nie zrobiłeś nic, absolutnie nic, żeby ta diorama wyglądała dobrze. Idziesz w zaparte, rwiesz koszulę jak Rejtan przed czymś co jest absolutnie nie do obronienia. Możesz wymyślać kolejne wytłumaczenia, ale to nic nie zmieni i nikogo nie przekona. Diorama jest do oglądania, a nie do szukania w niej dziesiątego dnia i kolejnych możliwych interpretacji to jednej to drugiej wtopy merytorycznej albo modelarskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to jest 1945 rok i nie otrzymał zimowego munduru?

Tak, sytuacja z zaopatrzeniem była ciężka, ale żeby nie miał ubioru zimowego?

 

Właśnie... tak samo.

Oj, tak samo jak od początku warsztatu...

 

Nieee ty zaczynasz wymyslac rzeczy żeby sie tylko o cos przyczepić

Ja nie muszę wymyślać! - widać to gołym okiem.

 

Miał jechać drogą żeby mu jakis Iwan przyłożył w bok z armaty i to jeszcze z bliskiej odległosci?

To w ogóle po co na wojnę jechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w ogóle po co na wojnę jechać.

Nie! To ma jechac na wojnę po to żeby bezsensownie zginac...

Ja nie muszę wymyślać! - widać to gołym okiem.

Jak ktoś wypisze to wtedy widać :P

ale żeby nie miał ubioru zimowego?

Pffff Moskwa, Charkow 1941-42, Stalingrad (początek zimy) a przecierz to właśnie szczytowy okres Rzeszy...

jager27 wymyślasz tak niestworzone historie, żeby tylko udowodnić, że babole, nieścisłości i nielogiczności są jak najbardziej uzasadnione, że to aż boli. Od samego początku warsztatu tak jest. Nie zrobiłeś nic, absolutnie nic, żeby ta diorama wyglądała dobrze. Idziesz w zaparte, rwiesz koszulę jak Rejtan przed czymś co jest absolutnie nie do obronienia. Możesz wymyślać kolejne wytłumaczenia, ale to nic nie zmieni i nikogo nie przekona. Diorama jest do oglądania, a nie do szukania w niej dziesiątego dnia i kolejnych możliwych interpretacji to jednej to drugiej wtopy merytorycznej albo modelarskiej.

Jeżeli chodzi ci o sam efekt tej dioramki to nie mogę sie stawiać bo nie jestem nie wiadomo kim, ale realizm: kamo takie jak na zdjęciach, Stg, panzerfaust... Nie myślcie drodzy panowie, że ja jestem tępy, głupi, niedouczony i nie znam się na II ws i na uzbrojeniu. Wiekszosc wad tak jak wielu z was może ocenić i wytknac tak jak ja, ale przy poprawianiu pojawia sie zapotrzebowanie na czynnik ludzki.... Ja mam za mało doswiadczenia w samym modelarstwie, żeby robic bezbłędnie. Jednak jestem na tyle mądry, że potrafie ocenić czy ktoś mi mówi prawde i czy należy to zrobic lub pisze głupoty aby się pokazać na forum jaki to on mocny. Jak pisałem juz nie raz z większością się zgadzam co do dioramki, ale jak widzę posty typu: "śniegu za dużo na twojej diorce", "czołgista nie może mieć Stg 44", "kamo złe bo za białe jak na zimę", "gruz przykryty śniegiem, oj oj oj jak to źle wygląda" to mnie biała pobiera .

Oj, tak samo jak od początku warsztatu...

Niektóre babole poprawiłem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.