Niemiecki T-34/76 1:35

Witam!

Chciałbym pokazać model, który niedawno ukończyłem. Mianowicie T-34/76 w malowaniu niemieckim. Model to Tamiya + wieża z Dragona. Figury żywica, oraz gipsowa podstawka Mig'a.

Na tym modelu ćwiczyłem techniki typu: modulacja kolorów oraz obicia i zastosowanie pigmentów w kolorystyce kadłubu pojazdu.

Pozdrawiam

Przemo

Modelik fajny, bardzo ciekawie ubrudzony, ale co to za wesoło-miesteczkowe kolory na tych deskach? To tak miało być ?

Figurki ekstra ci wyszły. Moim zdaniem za bardzo zaczerniony, ale całkiem niezły.

calosc super.swietne obicia i figurki

Noo- piękniutki- mam nadziję, Przemku, że przyjedziesz z nim do nas na Lubelskie Spotkania... Zapraszamy

IV Lubelskie Spotkania Modelarskie-24-25. października 2009- To już niedługo!!!

Dzięki Panowie za komentarze.

Co do desek, tak miały wyglądać, co prawda nie są aż tak widoczne, aparat mi rozjaśnia takie kolory, natomiast zabieg ten miał być połączeniem między pojazdem, na którym widać takie deseczki.

Co do figur, 3 lata myślałem, zastanawiałem się - jak ? Teraz załapałem klimat, póki co potrafię wykonywać w zimowych ubrankach, ale kolejne w przygotowaniu.

Rhinocerosniestety w tym roku nie dam rady, bo za duże braki na uczelni. Miałem do wyboru opuszczenie zajęć i Kraśnik lub to samo i Lublin... dokonałem niestety złego wyboru, przez co się u Was nie pojawię

A skąd pomysł z brakiem jednej pokrywy wizjera kierowcy?? Jej po prostu nie da się tak o sobie odstrzelić, bez uszkodzenia sąsiednich elementów. Wyklucza to konstrukcja tej pokrywy, o które widać nie masz pojęcia. Jeśli już to da się to tylko odspawać, tylko po co. A wystarczyło przecież zaglądnąć nawet do Mitycznej Broni, a nie robić coś o czym się nie wie. Poza tym gdzie jest peryskop pod tą zerwnaną klapą i resztki jej zawiasu, dość charakterystycznego dla tego typu włazu T-34??

Reszta modelu całkiem fajna, figurki też dobrze się prezentują.

Seb chociaż Ty rozumiesz o co z tym wszystkim chodzi... Ale co zrobić, coraz więcej "geniuszy", coraz mniej modelarzy...

Piter ja na ruskich testuje, żeby szwabkie w miarę wychodziły, nie musisz mi prawić o lekturach... czytam tylko te, które mnie interesują.

Co do tej osłonki, to figuras z boku pojazdu na podstawce, nazwijmy go umownie Hans, spogląda na te osłony wizjerów, czy których nie odpadł... ale to jest jedno z miliona wytłumaczeń jej braku.

Jak mnie wnętrzności, czy dokładność pojazdu interesuje to czytam i robię tak:

z dedykacją dla Ciebie PiterATS:

Pozdrawiam "Antyteciakowo"

Przemo

Model primo gusto.

Przemo i fajnie, sorki jeśli Cię uraziłem, ale nie lubię odbębniania czegoś na odczepnego. Takie jest moje zdanie

A ten Sd.Kfz fajny, bardzo mi się podoba, zwłaszcza ten kosz z warzywami

Model bardzo ładnie wykonany, w Twoim stylu. razi mnie tylko ten olbrzymi krzyż na wieży, bardziej subtelny byłby mniejszy, ale w końcu to nie Twoja wina.

A dzięki, krzyż to kalka z messerschmitt'a więc wielka, ale taka miała być w zamierzeniu. Myślałem żeby ręcznie namalować krzyż, ale kalka była pod ręką to się zrobiło.

takie wścibskie pytanie, te ogniwa gąsek na płycie przedniej są zapewne przyspawane, a te na błotniku, jeżeli tak to po co??

Model super.