Jagdpanzer IV L70 / Dragon / 1:35

Witam wszystkich

Po ponad miesięcznej przerwie chciałbym wam zaprezentować kolejny skończony model... jest to ten sam co w poprzednich postach ale koncepcja się zmieniła (swoją drogą jeszcze wcześniej był pomalowany jako zdobyczny przez armię sowietów)

Nie ma co za wiele pisać o nim ponieważ jak większość moich modeli był pomalowany farbami Tamiya oraz brudzony pigmentami Vallejo oraz farbami olejnymi Renesans. Dorobiłem mu zimmerit z masy plastycznej Green Stuff no i pierwszy raz udało mi się osiągnąć efekt mokrego błota na podwoziu.

Czas na prezentację tego co mi się udało osiągnąć z tym modelem...

Janusz co się stało z lewą gąską, chodzi mi o te zwisy?

Janusz co się stało z lewą gąską, chodzi mi o te zwisy?

No właśnie jak dostałem ten model to gąski były już poskładane... po tym jak udało mi się je ściągnąć do malowania to nie szło z nimi do ładu dojść... lewa wyszła jak wyszła całe szczęście że prawa lepiej siadła.

Nie obraź się ale mi się on średnio podoba, zimmerit wyszedł jak faktura kosza na owoce, poza tym i mniejszymi rzeczami które mogą być kwestią upodobań byłby OK.

Nie obraź się ale mi się on średnio podoba, zimmerit wyszedł jak faktura kosza na owoce, poza tym i mniejszymi rzeczami które mogą być kwestią upodobań byłby OK.

Nie obrażę się na pewno wiesz jest to moja praca którą chciałem zrobić bez żadnego stresu i presji.

Co do zimmeritu to fakt nie wyszedł rewelacyjnie niestety nie miałem żadnego dobrego sprzętu do nadania mu faktury (luźne tłumaczenie to takie że nakładany frontowo itp. itd.)

Wystawiłem tą prace na forum w sumie tylko dlatego żeby ktoś obiektywnie go ocenił może uda mi się uniknąć błędów przy następnym modelu.

Ale błocio za to jest cacy, zapomniałem napisać.

Błędy wymienione wyżej, błotko na prawdę fajne wyszło. Mówiłeś że robisz sobie przerwe i co, chwila moment i nowy model

Janusz, wrażenia podobne do kolegó powyżej. Zimm nie powala, tłumiki mają trochę z a mocną fakturę, ale za to błotko bardzo piękne. Reszta ok.

Zimmerit słabiutki, kwestia wprawy. Mnie pierwsze 4 modele też za grubo wyszły, ale teraz już idzie ekstra. Malowanie ok, ale z zimmeritem nic się już nie da zrobić.