Skocz do zawartości

Tiger I - 1:35 Tamiya + Edek


Daz

Rekomendowane odpowiedzi

Odgrzebałem model, który zbudowałem jakieś 15-17 lat temu, tak wiec był w opłakanym stanie, ale postanowiłem go dobudować. Przeleżał cały ten czas w garażu, w pudełku po butach, w częściach, cały zakurzony i oblepiony starą farbą. Oczyściłem go do gołego plastyku, rozebrałem na części pierwsze, brakujące (pogubione przez lata) elementy dorobiłem i dodałem blaszki Edka.

Oczywiście nie mogło obyć się bez brudzenia, gdzie w tym wypadku im więcej tym lepiej, bo te czołgi działały w takich warunkach, gdzie tonęły wręcz w błocie.

 

hxnsif.jpg

 

phqdrj.jpg

 

lgiw5r.jpg

 

slcpk3.jpg

 

uqgpf5.jpg

 

1ldz69.jpg

 

fg9jl3.jpg

 

pqmw9t.jpg

 

8mbe3h.jpg

 

md3y5p.jpg

 

sqkni1.jpg

 

6bvadn.jpg

 

slrw5o.jpg

 

ntu64g.jpg

 

z02g74.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam model bardzo fajnie ufajdany i zmęczony Nie wiem tylko czy pasują tu Panzerfausty i StG 43/44 - one weszły do powszechnego użycia gdy standardowym malowaniem pojazdów były już kolorowe ciapki na piaskowej bazie z Dunkelgelb, podobnie mundury załogi bardziej dla SS-manów z 1943-1945 (choć kamuflaż materiału bardzo fajnie Ci wyszedł według mnie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie całkowitą rację, Sturmgewehr został wymyślony dopiero pod koniec wojny, a umundurowanie to typowe mundury ss, i cały czołg powinien mieć taką symbolikę, ale z racji braku kalek, wyszło jak wyszło ;) Mundury wybrałem takie, bo chciałem jakoś urozmaicić kolorystycznie tą szarość, bo typowe czarne by się zlewały z PanzerGray pancerza. Jeśli chodzi o sam kolor to wybrałem ten z początku produkcji Tygrysa 1, bo późniejsze wersje różniły się detalami (inne włazy, oświetlenie, błotniki, czy wreszcie zimerit w końcowej fazie) a nie chciałem już kombinować, i trzymałem się wersji z pudełka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaja sobie robicie ?

Dyskusja o broni, mundurach, kolorach przy zabawce Tamki z początku lat 60-tych wyglądającej

jakby zmontowana została przez 7 latka.

Proszę, oglądajcie zdjęcia, a potem nabijajcie licznik postów.

Pzdr

 

Oj Seb nie spinaj się tak.

Nie każdy może i chce być purystą

Moim zdaniem trzeba wziąć pod uwagę tych co robią to tylko dla przyjemności - nie samym Dragonem i suwmiarką świat modelarzy/sklejaczy stoi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seb - a choć widać, że modelarz nie jest doświadczony to warto takie osoby nakierowywać zawczasu na dbałość o detale jak oznaczenia, mundury etc., mnie kiedyś doświadczony modelarz ochrzaniał za "robienie popeliny" jak miałem 14-15 lat i wyszło to po latach na dobre mojemu warsztatowi i dokładności. Lepiej zwracać na to uwagę niż głaskać i mówić jak to ładnie, miło i w ogóle - są też pozytywy, jak choćby całkiem spoko brudzenie jak na początki i malowanie kamo mundurów lepsze niż u niejednego "doświadczonego" pancerniaka.

 

Co do licznika postów (a też masz go spory ;) ) to dla mnie mógłby nie istnieć i było by to zdrowsze, już to kiedyś na tym forum pisałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaja sobie robicie ?

Dyskusja o broni, mundurach, kolorach przy zabawce Tamki z początku lat 60-tych wyglądającej

jakby zmontowana została przez 7 latka.

Proszę, oglądajcie zdjęcia, a potem nabijajcie licznik postów.

Pzdr

 

 

Ja koledze radziłbym czytać opisy przed modelami, bo Daz wyraźnie zaznaczył, że to prehistoryczny staroć z piwnicy który odświeżył na boku. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozebrałem na części pierwsze, ale przecież każdy kto "restaurował" model po latach chyba wie że nie da się doczyścić idealnie 3 warstw starej emaliowej farby, a odnośnie szczegółów o których piszecie, to nie zrobiłem ich z prostej przyczyny, nie chciało mi się, nie zależało mi na tym aby były zrobione, nie przykładam do nich większej wagi. Dla mnie największą frajdą przy budowie modelu jest jego malowanie, brudzenie, a nie zgodność każdej śrubki z oryginałem. I ciężko jest porównywać prace czy być ocenianym przez osoby, które danym modelem pasjonują się od lat, lub wykonały ich już kilka sztuk, jak Seb. To inna bajka, ja z nudów odświeżyłem stary model, bez specjalnego kultu nad nim, bo jak bym chciał zrobić go idealnie, to kupił bym nowy egzemplarz, z większą ilością detali, i założył warsztat gdzie przez 30 stron debatował bym na każdym detalem, ale podkreślę to jeszcze raz, nie taki był plan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi Daz, że nie poprawiłeś merytorycznie modelu, bo tego się nie da.

To jest najbardziej uproszczony model jaki kiedykolwiek miałem w rękach (moja pierwsza Tamiya).

Czepiam się, bo zrobiłeś wszystko niechlujnie. Choćby zaczepy na wieży wkleiłeś jak fale Dunaju, czy odwrotnie

wklejone denka wyrzutników granatów dymnych. No i blachy są od wersji afrykańskiej

Dziwi mnie to trochę, bo w galeriach jest kilka Twoich całkiem przyzwoitych modeli.

Pzdr

co radiacja to radiacja szkoda bo brudzenie bardzo fajne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.