Sturmgeschutz IV -Tamiya 35087 -skala 1/35

Ładny... błyszczy się, anteny do d..., załogi stugow nosiły szare a nie czarne mundury (szare - artyleria). Pomimo iz model jest g...niany to można z niego coś wyciągnąć, sorry pojechałeś po najmniejszej linii oporu.

Na pociechę można tylko dodać, że bardzo niewiele StuGów IV było na wyposażeniu artylerii i przyjąć, że ten akurat należał do Panzertruppen.

Można wiedzieć, co można jeszcze wyciągnąć z niego?

Pigmenty zastosować. A w ogóle on ma lakier matowy bo błyszczy się jak nie powiem co

Malowany był Humbrol-Satin Cote.

Rozumiem, że model zrobiony jest prosto z pudła. Podoba mi się poza antenami i przydałoby się zmatowienie modelu, o tych sprawach wspomniał Kolega Marcin1970.

Poza tym, wg mnie, trochę chyba nie dotarty wash, koła napędowe od wewnątrz są niedomalowane, ale ciężko z załączonych zdjęć stwierdzić to na 100%.

Można wiedzieć, co można jeszcze wyciągnąć z niego?

Tak się składa, że lepię ten model także ( mi zajmuje to już trochę czasu, z powodu jego braku a czasem chęci ).

Staram się sporo rzeczy poprawić, oczywiście nie mam zamiaru być tu jakąkolwiek wyrocznią i guru, ale ten model można zrobić na kilka wersji. Ja przyjąłem przejściową z

wczesnej na późną, stąd sporo przeróbek, które opisuję w warsztacie: viewtopic.php?f=87&t=38880&p=585676#p585676

W warsztacie jeszcze nie ma, ale zmieniam mu gąsienice na ogniwkowe Dragona i kilka innych drobiazgów.

Jak widzę, Ty przyjąłeś wersję wczesną. Pierwsza, podstawowa rzecz, to wymaga ona wykonania zimmeritu. Kolejna rzecz, to przykładowo za grube schurzeny i inne drobiazgi.

Generalnie ten model jest bardzo uproszczony ( nawet nie wnikam w wymiary ).

Ale za tą cenę, czego wymagać?. Dobrze się składa, daje możliwość doskonalenia umiejętności i jest generalnie frajda .