Skocz do zawartości

Jagdpanther Dragon 1:72


Gościu

Rekomendowane odpowiedzi

bardzo ładny. nic tylko klaskać (klask! klask!) ja w swojej zrobiłem gąsienice z blaszki (nigdy więcej). zmotywowałeś mnie, żeby zrobić jej parę fotek... czy Schurzen są z jakiegoś zestawu? i tradycyjnie zapytam o farbki bo mnie to bardzo interesuje. opowiesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czymże jest cały przemysł II Rzeszy

Andrzeju, chyba III Rzeszy?!

 

Rafale, czyżbyś budował kolejną Panzerwaffe??? Z taką szybkością budowania i jakością to świat zwojujesz... Kolejny fajny modelik, jedno co mi nie pasuje to gąski. Nie chodzi mi o ich malowanie, jest dobre, tyle że ułożenie nie najlepsze (fotka1 - gąska gorna się podnosi, fotka ostatnia - podobny problem) To tyle moich uwag.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za opinie.

Co do modeli, nieraz idą jak z "rękawa" , nieraz szukam w nich czegoś, czego w nich nie ma.

W tym modelu, podniosłem uchwyty(prawa strona) łopaty etc, by ja dorobić w całości oraz "pudło" na wyciory, które de facto wystają.

Osłony to plastik, dorabiane własnoręcznie.

Jakubie, nie wiem, czy składałeś ten model, jeśli go popełnisz, wysłucham rad ;)

W końcu to Dragon, niesamowicie spasowalny , że o gąsienicach nie wspomnę....

Jest jeszcze kilka samoróbek ....ale to już opowiada model.

Gąsienice "wstały" Super glue puścił, teraz sa już na miejscu, jednak nie wiem, czy znów nie puszczą..taki urok dragonowskich gumisiów...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie, gdyby oni przestawili się na gąsienice ogniwkowe, to już by to było mistrzostwo świata. a tak człowiek musi kombinowac. Dragon osiągnął rzadką właściwość - połączenie geniuszu wykonania części modelu z beznadzieją gąsienic.. :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ta dragonowska jakość coraz bardziej staje sie mitem.

Model jagdpanther-troszkę trzeba przy nim posiedzieć, niestety nie jest tak spasowany jak powinien-wypraski pokazują nam "starszy" plastik, różniący się sporo jakościowo od tych teraz prezentowanych.

Zasobniki na tył są z..topornej, czarnej gumy(ohyda)

Niemniej, chcą uzyskać kompromis, by nadawały sie do Ich gotowców oraz Naszych prób ominięcia tych wyrobów...

Pytałeś Andrzeju o farbki, to są kolejne mieszanki akryli(Vallejo, MM, Pactra)-model powstał jakiś czas temu, już nie pamiętam dokładnie których numeracji użyłem.

Jesli chodzi o wyjściowe to dkgb plus domieszki

oliv grun i mat brąz Vallejo(także modyfikowany innymi kolorami)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za info, w każdym razie nowe modele Smoka są bardzo ok - delikatny rysunek, dokładność i fantastyczne właściwości do obróbki. jesli dokupi się gąski fototrawione to jest to dobra kombinacja. mam na koncie Jagdpanterę Revella, dobry model do którego jest zestaw Parta, chociaż trudno jest go dostać. ale gąsienice z blaszek dla Jagdpantery to było wyzwanie... może wiesz o czym mówię/ piszę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

No niestety szkoda, że to kamo wyblakło, dodatkowo widzę dałeś oznaczenia z 3 kompani s.Pz.Jg.Abt. 654 dowódcą której był feldwebel Carstens. Niestety jego wóz to nieco wcześniejsza produkcja, trzeba by było przerobić nieco zadek wozu, Zimmerit był tez kładziony w bardziej wybrakowany sposób, mało szczelnie, praktycznie nie zakrywał boków pojazdu, no i co charakterystyczne dla 654 JP miał kilka przeróbek polowych, jak choćby zdemontowane ramy narzędziowe na bokach z tubą przeniesioną na pokrywę silnika. Brakuje tez zaślepki po drugim wizjerze i pojedynczej rynienki nad pierwszym oraz lampy marszowej na zasobniku, nie ma też pojemnika na tylnej płycie. No i prawdopodobnie nie miał Nahverteidigungswaffe. No i na koniec nie wiem dlaczego DML zrobił widzę późne grille. Powinny być te wczesniejsze, szersze , bez wspawanych na płasko płyt pancernych przy krawędzi tylnej płyty wanny.

 

 

Ale błędy te wynikły jako z pośpiechu producenta, zresztą te same wady ma model w 1/35.

 

Z innej beczki to rażą mnie lewitujące Schürzeny. Powinny się trzymać każdy na dwóch zaczepach. Tak po zatem są za krótkie. Oraz rury wydechowe, a konkretniej te dwie mniejsze dodatkowe wychodzące z lewego wydechu. One się nie kopciły, ani nie rdzewiały, to rury dolotowe, nie wydechowe.

 

 

Ale to takie moje drobne uwagi, bo na punkcie tego wozu mam hopla. :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę tego jest.

Zatem mam kolejną porcje pytań.

 

Co do zaślepki po peryskopie, czy ona czasem nie powinna być przykryta zimmeritem ?

 

Jak sie pozbyłeś wspomnianego zimmeritu fabrycznego z tej sztuki ?

A być może jesteś w posiadaniu fotek modelu, w skali 1:72, jeśli oczywiście go składałeś-by zobrazować poprawę wspomnianych przez Ciebie bubli.

Mam jeszcze 2 taką sztukę,więc jeśli się za nią wezmę, będę wiedział co i jak.

W 1:35 z kolei dowódczą(Dragon)-9016 - JAGDPANTHER, COMMAND VERSION, Sd.Kfz. 173, więc wszelkie sugestie wskazane

 

podrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak i nie, na niektórych fotkach jakoś dopatrzeć się jej nie mogę (a na pewno ją ma bo to wczesne modele) natomiast na niektórych jest widoczna bardzo wyraźnie. Dlatego szczerze mówiąc nie mam pojęcia, trzeba by się wzorować na danym pojeździe. Akurat 314 ma ją widoczną.

 

Co do modelu, to ja siedzę tylko w 35tce. Wymienione babole wychwyciłem ze zdjęć twojego modelu kwestia dotyczy oczywiście konkretnie 314-tki, bo istnieją inne JP w której część wymienionych uwag nie dotyczy, np późniejsze produkcje gdzie zadek wozu będzie już dobry bez przeróbek. Zależy od pojazdu który się buduje. Wczesne JP , a w ogóle Panthery mają to do siebie, że są mocno zawirowane. Konfigurację jaką przedstawił DML istniała (no poza tymi wlotami), ale to późniejszy model nie pasujący do wozu 314.

 

 

Model 9016 powiadasz, swego czasu go zrobiłem, nawet jeszcze Boxart wisi u mnie na ścianie. Tak z pamięci na szybko to mogę powiedzieć, że bryła wozu jest skopana, jest to raczej nei do poprawienia, bo trzeba by praktycznie cała nadbudówkę zrobić od nowa. Ale nie jest to jakoś specjalnie widoczne, dopiero gdy się postawi obok JP Tamiyi widać rozniecę. Ma tez kilak drobnych błędów na przedziale silnikowym, łatwych do poprawienia oraz kilak grubszych na tylnej płycie i chyba złe koło napinające.

 

Ahh i jeszcze, tuba na wycior z tyłu to nie jest cechą charakterystyczną pojazdów późnych produkcji , tylko z s.Pz.Jg.Abt. 654. Seryjnie nigdy jej tam nie umieszczano.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do różnic jgdp-mam kilka ich zdjęć i przyznam szczerze ze są dość skromnie opisane(chodzi o wersje(E,M,L).

Mają większe i mniejsze różnice konstrukcyjne gdzie nawet te same wersje też się różnią od siebie...

Reasumując.

W 72 osłony boczne(dorobić zaczepy)

dolot zostawić w spokoju

nahverteidigungswaffe-jeśli już będę wykonywał z inną numeracją-czy ta "wersja" powinna to mieć, czy raczej wynaleźć coś w podobie(wersje) i zapuszczać żurawia na "dach" i się na zdjęciach wzorować?

Znalazłem ten zasobnik, patrząc od tyłu mieli go po lewo.

Zimmeritu z niego skrobał nie będę, jest dość "głęboki"

 

W 35

zrobić to co mam(Dragon), w fotkach z warsztatu, jeśli będziesz mógł, podpowiesz(?) co zmienić

Po tym co napisałeś odeszła mi ochota do waloryzowania tej sztuki...

 

Kupić Tamiya i ew. tą sztukę mocniej waloryzować-spróbować zrobić poprawnie

 

Wielkie dzięki za podpowiedzi !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach skromnych wiadomości zawsze chętnie będę starał się wspomóc, może jakieś fotki się też trafią. Tamiya jest bardzo dobra, ma kilka swoich drobnych błędzików ale łatwych do eliminacji, a z blaszką Abera to prawdziwa perełka. Ponadto wszystko w niej pasuje idealnie, nie wspominając o świetnych, delikatnych detalach, jeśli obecnie myślisz o późnym wariancie to jest to najlepszy wybór, mnogość dodatków na rynku tylko się prosi by je kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.