HEINKEL HE219B-1 Dragon 1:72

Oto część pierwsza galerii:

A tu : WARSZTAT

Tak jak napisałem na innym forum czekamy na cz. 2 aby coś więcej zobaczyć.

Części będzie 3.Druga nocna.

Części będzie 3.Druga nocna.

To ja się tej nocnej doczekać nie mogę... Hmmm... i tak sobie myślę, że dla miłośników zdjęć na których może trochę mniej widać, za to są z zacięciem "artystycznym" możnaby stworzyć oddzielną galerię, czy cuś...

A - i strasznie się cieszę Crustian, że zdjęcia lotne

I moje drobne spostrzeżenie, jeśli pozwolisz - jeżeli masz możliwość - próbuj fotografować niekoniecznie "równo ze światłem". Jak słońce masz z boku, pod kątem (byleby nie przed sobą) też można całkiem ciekawe efekty uzyskać...

I druga sprawa - jeśli masz założoną osłonę na obiektyw zwracaj uwagę na "winietowanie" przy szerokich kątach (ogranicza pole zdjęcia) albo po prostu odkręć osłonę...

Mam nadzieję, że nie uraziłem...

No właśnie osłonę zawsze zapominam odkręcić, Z tym światłem to popróbuję.Zasadniczo ja nie jestem jakimś fotografikiem tylko amatorem więc wiadomo że zdjęcia nie będą takie jak sobie niektórzy by życzyli.

Jak juz szybuje z uszkodzonymi silnikami to chociaż śmigła w chorągiewkę pilot powinien ustawić czekam na wiecej

Z przyczyn niezależnych część druga będzie po długim łikendzie tymczasem wstawiam część trzecią:

Czy model był malowany pędzlem.

Kalki słabo siadły.

Pędzlem, pędzlem. O które kalki Ci chodzi?

Chodzi mi o to czy używałeś płynów do kalek.

Na zdjęciu zaznaczyłem linie podziałową i kalke.

Kalka nie ułożyła się dość dobrze.

i widać w kilku miejscach ślady po pędzlu.

Ogólnie model fajny.

Nie wypowiem się na temat malowania itp itd bo sam na razie lepszych nie robię ale ogólnie modelik ciekawy Szkoda , że nie dałeś ciężarka ( do kupienia w wędkarskim za grosze) na przód , wtedy by ci tyłek nie siadł

Decalfix'u użyłem. Kalki fakt w kilku miejscach po nałożeniu lakieru bezbarwnego "uciekły" z linii podziałowych ale nie wszędzie. Ślady pędzla nawet celowo są zostawione jako powiedzmy "efekt wytarcia przez wiatr". Ciężarek jest dodany z plasteliny na przód gdzie tylko mogłem. Jednak statecznik Dragonowski jest strasznie ciężki.

Się spóźniłem z postem no bo zobacz tu przylega np.:

Najpiękniejszy dwusilnikowiec drugiej wojny, szkoda że w jednolitym czarnym malowaniu. Właśnie ze względu na to czarne malowanie trudno jest go oceniać, czerń ukrywa szczegóły a jak się zdjęcia rozjaśni to wychodzą jaśniejsze plamy. Tak pomalowany model ciężko jest wyeksponować na zdjęciach, chciałem tu pokazać mojego SU 47 , ale na zdjęciach albo wychodzi czarna plama albo jakieś szare zacieki których w rzeczywistości nie ma. Malowania więc nie oceniam bo wg zdjęć chyba nie da rady. Co do reszty to mi się bardzo podoba.

Się spóźniłem z postem no bo zobacz tu przylega np.:

No to wyszło bardzo dobrze.

No i właśnie w zbliżeniu tak wyglądają.Nie wszystkie, bo z niektórych linii mi niektóre pouciekały. I wiedz dlaczego? Lakier je "wstąpił"? Bo innego wytłumaczenia nie znajduję.

Część "druga" idzie mi jak krew z nosa ale sukcesywnie będę coś dodawał:

Fotomontaże całkiem miłe. Brakuje Lancastera w tle, oświetlonego przez reflektory. Albo choć Mosquito!

Ale tak na marginesie, to nie schrzniłes crustian symetrii stateczników poziomych???

No ja sobie mówię, że on ściga właśnie jakiego bombowca nad Berlinem w ostatnie dni wojny

Ale tak na marginesie, to nie schrzniłes crustian symetrii stateczników poziomych???

Pytasz o ogonową część? Próbowałem ją naginać na ciepło nawet i nic. Dragon tak ma. Jakbyś zobaczył w ich wykonaniu P-38, to dopiero za głowę byś się złapał. Jak taka pokraka mogłaby latać? Nie wiem jak oni te wypraski robią, ale z geometrią to mają straszne problemy.

Bardo mi się podoba modelik nawet w tej czerni :P

Crustian - świetne fotomontaże, podziwiam tym bardziej, że mi bankowo nie chciałoby się z myszką w łapie siedzieć i dziubać. Nawiększe wrażenie - ten pierwszy, w rzucie z góry...