Skocz do zawartości

Ryan STM S2 1:48 Testors


Marudek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Zapraszam do sledzenia mojej kolejnej relacji. Tym razem na warsztacie model hydroplanu Ryan STM S2 w skali 1/48 firmy Testors. In-box tego modelu znajdziecie tutaj. Jak juz pisalem w watku in-boxowym model nie posiada zadnych elementow wnetrza. Otwory w kokpitach maja zostac "zatkane" figorkami pilotow. W tym modelu figorek jednak nie bedzie, wiec dziury w kadlubie trzeba bedzie wypelnic jakims kokpitem. W tym miejscu chcialbym jeszcze raz bardzo podziekowac koledze Avi, ktory udestepnil mi monogrfie tego samolotu. To wlasnie dzieki niej mam nadzieje prawidlowo wykonac wszystkie naciagi. Do wykonania wnetrza posluze sie planami z monografii i zdjeciami z netu. Tak wyglada wszystko co dotad wydlubalem:

 

th_DSC00784.jpg th_DSC00786.jpg th_DSC00787-1.jpg th_DSC00788.jpg th_DSC00800-1.jpg th_DSC00803-1.jpg th_DSC00810.jpg th_DSC00841-1.jpg th_DSC00842-1.jpg th_DSC00843-1.jpg

 

Teraz gnebi mnie pytanie jakie fotele wstawic do kokpitu. Takie kubelkowe w ktorych siedzialo sie na sadochronie, czy takie jak w monografii, z podtylkowym obiciem:

6c55ed6445c36c61.jpg

 

Jesli fotele z obiciem, to czy obite bylo tylko siedzisko czy pparcie tez (tak jak w odrestaurowanych wspolczesnie Ryanach? Pomozcie prosze mi sie zdecydowac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 98
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Hej!

 

Dzieki Lucas HS!

 

W swoim pierwszym poscie pytalem jak mogly wygladac fotele w drugo-wojennym samolocie jakneskiej produkcji. Zeby pomoc Wam zrozumiec moj belkot przygotowalem dwa papierowe fotele (jeden z monografii, a drugi domniemany kubelkowy), z ktorych chcialem wybrac ten wlasciwy. W miedzyczasie cos mnie tknelo, zeby uwazniej przyjzec sie figorkom. Na zdjeciach nizej widac, ze figorant siedzi na swoim spadochronie w czyms co ma zasrys kubelkowego fotela. Po tym odkryciu nie wahalem sie wykonac wlasnie takich foteli. Przy ich wykonaniu stwierdzilem, ze model chyba nie trzyma skali. Wielkosc foteli jest proporcjonalna do wnetrza, a porownujac je z innymi w 1/48 (np. siedzeniem w Pzl. P11, albo Bf 109G-10), sa duzo mniejsze. Nie jestem do konca pewien, ale wydaje mi sie ze to raczej skala 1/50. Na podstawie zdjec z netu zrobilem tablice przyrzadow, manetki po lewej stronie obu kokpitow i cos, co przypomina tratwe ratunkowa wcisnieta w przestrzen miedzy obuma kokpitami. Chcialem dorobic wiecej detali, takich jak pedaly orczyka, zegary w tablicach, dodatkowe dzwignie, ale w kokpitach jest tak malo miejsca, ze nie wiele zmieszcze, a jeszcze mniej bedzie widac... Daltego postanowilem, ze moje "front office" bedzie skonczone jak tylko zainstaluje pasy. A tak to wygladalo dzis rano:

 

th_DSC00844-1.jpg th_DSC00849.jpg th_DSC00850.jpg th_DSC00851.jpg th_DSC00853.jpg th_DSC00854.jpg th_DSC00855.jpg th_DSC00856.jpg th_DSC00857.jpg th_DSC00858.jpg th_DSC00860.jpg th_DSC00861.jpg th_DSC00862.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie prościej wkleić po prostu 'ludzika' i sprawa nie tylko z fotelami ale i z wnętrzem załatwiona

To oczywiście żart. Co do foteli to ja bym zrobił te kubełkowe bez obicia - ale to tak drogą bardzo naciąganej dedukcji

 

ps.: oddam w 'dobre ręce' mocno zaawansowanego w budowie RYANa (takiego samego jak w tym wątku tylko w skali 1/72) - zdecydowanie nie chce mi się go kończyć. Piwo albo szklanka dobrej wódki załatwi sprawę Do odbioru w Lublinie na zawodach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee, samolot? I to z zestawu? Wstydź się Marudek, wydłubałbyś od podstaw WSKę w 72 to wtedy bym chwalił

A tak serio to szczerze podziwiam, szczególnie to, jak równo zrobiłeś tablicę przyrządów. Robię podobne, do RWD 8 w 72 i zużyłem już chyba ze dwa arkusze polistyrenu, a nie mogę tego równo zrobić - albo pęka podczas obróbki albo zegary są krzywo rozmieszczone. Jakiś patencik na to masz czy tylko pewną rękę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej chlopaki!

 

Niestety nie mam dzisiaj zdjec... Zachorowalem i moja lepsza polowa podjela natychmiastowa "terapie". Zaraz po PRACY ( ) do lozka i mam sie pocic Tak przepadlo moje kontraktowe pol godziny... W zamian za to moglem obejzec sobie "Na Wspolnej" No ale dzis rano sobie odkulem i zaczalem dlubac przy pasach.

 

Szieki ArmiA za mile slowo. Na WSKe i inne motorki w 72 tez przyjdzie czas. Chcialem od nich troche odpoczac i zrobic w koncu cos z rosnacej kolekcji hydroplanow. A zegary udaly sie dopiero za trzecim podejsciem. Wczesniej jak wiercilem otwory, to podobnie jak u Ciebie krzywo to wychodzilo. Moj sposob jest taki: rysuje tablice na papierze samoprzylepnym. Wyznaczam punkty w srodku kazdego zegara, igla nakluwam kazdy punkt, a potem rozwiercam mikro wiertlami. A to wszystko przy uzyciu lupy...

 

barbazon, nie ma czego zazdroscic... Trzeba tylko podgladywac innych, pytac i probowac samemu.

 

Dzieki LucasHS - to bardzo mile, ze tak o mnie myslisz. Wow, az mnie zatkalo i nie wiem co na to odpowiedziec...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeetam, najwazniejsze ze sie nie poddales. W moim pierwszym poscie w tym watku jest zdjecie przyrzadu, ktory pomaga dobrac obrys wregi/tablicy panelu kontrolnego itp. Wlasnie przy pomocy tego "grzebienia" wyrysowalem, a potem wycialem panele kontrolne. Zegary na obu moich tablicach sa ulozone jak piatka na kostce do gry. Zeby sobie pomoc, na papierze samoprzylepnym z uprzednio wyrysowanym obrysem panelu narysowalem kwadrat z dwiema przekatnymi. Cos w rodzaju koperty. Wierzcholki kwadratu i miejsce przeciecia przekatnych nakulem i wywiercilem. Ten sposob z papierem jest praktyczny, bo latwiej i wyrazniej sie na nim rysuje niz na polistyrenie.

 

Gdybym mial zrobic dwa identyczne - skleilbym dwa panele mala iloscia gluta tylnymi sciankami do siebie i wiercil oba na raz. Potem powoli wcisnalbym skalpel miedzy oda panele i je w ten sposob rozdzielil...

 

P.S. Moze to cos pomoze, tak czy inaczej powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Wczoraj i dzisiaj rano dalej grzebalem w kokpicie. Zamontowalem pasy i wlasciwie moge zamknac kadlub. Pasy zrobilem z papieru offsetowego (takiego jak do drukarki) pocietego na cienkie paski na gilotynie. Sprzaczki zrobilem metoda stosowana do robienia lancuszkow. Drut 0.3 mm nawinalem na zszywke od zszywacza tapicerskiego. Nastepnie nawoj rozcialem uwalniajac poszczegole ogniwa. Wyprostowalem je troche i nakleilem na pomalowane pasy. Bawiac sie drutem 0.3 mm pomyslalem o ramkach zegarow. Nawinalem je na tych samych wiertlach, ktorymi byly wiercone otwory w panelach. Pomysl jednak nie wypalil. Zegary sa zbyt blisko siebie, zreszta oba panele kontrolne sa bardzo male.

 

th_DSC00878.jpg th_DSC00879.jpg th_DSC00880.jpg th_DSC00881.jpg

 

Acha, dorobilem tez galki w tych wajhach:

 

th_DSC00863.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

artoor_k milo mi, ze masz tak dobre zdanie o mnie jak Lucas HS.

 

Dlugo myslalem o tym dlaczego moje relacje sa jak to ujeliscie: "szczere". Doszedlem do wniosku, ze pewnie dlatego, ze chetnie pisze o tym jak udalo mi sie cos zrobic. Otwarcie pisze o niepowodzeniach - nie zeby mi cos idealnie za pierwszym razem wyszlo. Pewnie to dlatego, ze ciesze sie jak wiem ze ktos moze cos u mnie podpatrzyc, czegos sie nauczyc. W swoich watkach chcialbym pokazywac nie tylko swietny (mam nadzieje) efekt koncowy, ale tez wszystkie schody jakie trzeba bylo pokonac zeby do niego dojsc... Tak na zachete dla tych, ktorym jeszcze nie wychodzi tak jakby chieli za pierwszym podejsciem

 

Jeszcze raz dzieki, ale nie musicie mi juz tak cukrzyc, bo w samouwielbienie wpadne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naciagane/dedukowane jak fotele...

Ale za to wygląd mają jak ta lala , masz chłopie talent. Możesz spokojnie wpadać w samouwielbienie

pomyslalem o ramkach zegarow
Może po prostu przeciągnij po krawędzi jakimś drobnym pędzlem? Akryl do tkanin jest takiej konsystencji, że powinno dać radę... chyba pisałeś, że gdzieś na obczyźnie przebywasz, więc może ci się uda kupić farbki np. Vandyke's albo Topcotton. Dobre są, tyle że trudne do kupienia... aha- i jeszcze jedno
moja lepsza polowa podjela natychmiastowa "terapie". Zaraz po PRACY ( ) do lozka i mam sie pocic
Albo ciut źle zrozumiałem, albo nie wiem , czemu narzekasz , ziom Pozdro dla lepszej połowy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlugo myslalem o tym dlaczego moje relacje sa jak to ujeliscie: "szczere". Doszedlem do wniosku, ze pewnie dlatego, ze chetnie pisze o tym jak udalo mi sie cos zrobic. Otwarcie pisze o niepowodzeniach - nie zeby mi cos idealnie za pierwszym razem wyszlo. Pewnie to dlatego, ze ciesze sie jak wiem ze ktos moze cos u mnie podpatrzyc, czegos sie nauczyc. W swoich watkach chcialbym pokazywac nie tylko swietny (mam nadzieje) efekt koncowy, ale tez wszystkie schody jakie trzeba bylo pokonac zeby do niego dojsc...

 

To na drugim miejscu, ale po pierwsze w swoje modele wkładasz dużo serca. NIe tak jak wielu z nas - członków forum. Suche i zimne dorabianie detali, bo trzeba.

 

Podziwiam. Aha, pasy też mi się bardzo podobają, myślałeś że nie?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.