-
Liczba zawartości
1 143 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
-
Pewnie tak. Popatrz na zdjęcia, na dokumentację, ostatecznie instrukcję. Ja to robię trochę na czuja.
-
Arma Hobby - zapowiedzi i nowości lotnicze
socjo1 odpowiedział Roland_Sebastian → na temat → [L]Nowości i In-Boxy
Przecież będzie lada chwila. -
O ile dobrze pamiętam , to te dwie serie powinny mieć odpowiedniki z analogicznymi numerami. Ale sprawdź to proszę, bo mogę się mylić.
-
Jedna uwaga: mówię o serii C. Nie H .
-
Nr hobby serii c (tzw. lakiery) to jedne z najlepszych farb do malowania aerografem. Pewnym wyzwaniem może być ich intensywny zapach.
-
Decyzja o pójściu w skale 1/350 bardzo słuszna. 1/400 dogorywa i od wielu lat mało co ciekawego się w niej pokazuje. Ale Błyskawice skończ! Patent z nablyszczaniem bulajow chyba bym odpuścił. Cały model jest matowy i punktowe błyski? z odległości z jakiej zwykle oglądamy okręty (kilkanascie- kilkaset metrów) te efekty są pomijalne i zaburzają odbiór całosci. Wash powinien wystarczyć. Ale to tylko moje subiektywne zdanie.
-
HMS Hibiscus - korweta typu Flower; konwersja Black Cat Models 1/350
socjo1 odpowiedział socjo1 → na temat → [O]Warsztat
Z okrętami jak z dziećmi. Brudne znaczy szczęśliwe. Pojawił się też maszt, działo, zrzutnie bomb głębinowych.., Pozdrawiam, Michał -
Chyba tak.
-
Niestety, nie pamiętam. Pewnie znajdziesz w narzędziach w mojehobby, jakiś czas temu coś takiego mi przeleciało przed oczyma w trakcie wyszukiwania czegoś innego. Michał
-
W rzeczy samej. Popatrz na mój warsztat "Jeda", tam pokazuję ustrojstwo do szkicowania położenia linii wodnej (żeby była równo). I teraz nie vhodzi o to, żebyś od razu kupował sobie coś takiego, ale trzeba o to zadbać. zamocować jakoś kadłub i np. użyć ołówka przymocowanego do jakiejś sklejki, książki itd. A masz już koncpecję, jak będziesz korabla pokazywał po zakończeniu? Będzie stał na balach jak w stoczni, czy na jakichś słupkach w dnie itd? To też dość warunkuje kolejność części prac.
-
Pytam, ponieważ wroga trzeba dobrze poznać, towarzysze, jak mawiał nasz wspólny ex-znajomy - colonel Mitrofanov. Nie poniżej godności, tylko powyżej umiejętności. Nie widzę tych pcheł, a moje kluchowate paluchy nie łapią tych popierdułek.
-
To chyba najbardziej zależy od tego, czy lubisz malować akrylami.
-
Między burtami a pokładem mogą pojawić się szpary do zaszpachlowania (i pewnie się pojawią). Tak więc najpierw sklej cały kadłub z pokładem, dopiero potem go maluj. Nadbudówki - możesz pomalować albo osobno, jako podzespoły, albo już po sklejeniu z kadłubem. To zależy od spasowania zestawu (jeśli masz pewność że dobrze pasuje, to malujesz osobno, jeśli widzisz że między nadbudówką a pokładem będzie szpachlowanie itd - zastanów się nad pomalowaniem później), kamuflażu, komplikacji elementu. Drobnica generalnie malowana osobno (odcięcie z ramek, obrobienie, zamocowanie na plastelinie biurowej lub taśmie dwustronnej do jakiejś płytki, zakrętki lub korka - malowanie) a dopiero poźniej wklejana. Również relingi - najpierw wycięcie z blaszki, oszlifowanie miejsc łączenia z blaszką, malowanie, wklejenie i drobne podmalówki).
-
Jakiś gips / glinka jechane szlifierką? Fajne, drobne falki.
-
W ogóle nie moja bajka, ale z ciekawości zapytam - ten Hawkeye nie ma żadnego sensownego modelu w 72 do tej pory? Na zdjęciach nie można oczywiście polegać, ale nie wynika z nich, żeby groził dupoobryw... Coś jak Revell ze 20 lat temu.