Łowca Wampirów - 54 mm Scibor Miniatures

Rok trenowałem na maluchach, teraz spróbuję kapkę wyżej. Skala 54 mm - przynajmniej widać trochę więcej

Fajne pudełko, duże, przyda się:

Piękna rzeźba i bardzo smakowite detale. Spora podstawka. Parę błonek do usunięcia, szwy w łatwo dostępnych miejscach, rączki z pistoletem i kordelasem do przyklejenia:

Pozdrawiam, Marcin.

Wygląda fajnie, zasiadam i obserwuję

No, coś bardziej ludzkiego!

Figurka zapodkładowana czarnym i szarym motipem (podstawka również, tylko fotki nie zrobiłem ):

Kolory na podstawce:

Wash na głowie i drzewku:

Pierwszy raz próbowałem pobawić się światłem/cieniem:

Suchy pędzel na pniu:

Zacieki, zimowe dołem, punktowo:

Ghost grey pędzelkiem po kantach, a suchym pędzlem po nosie i ustach. Myślę, że na zielonym tle będzie lepiej:

Figurka. Zacząłem od płaszcza, będzie skórzany.

Medium Rust AK z kapeczką Olive Drab, zwaszowany po wyschnięciu Nuln Oil

I po nałożeniu filtra z chipping color AK:

Przód:

czy ta poła zapięta na guziki pod pasem z ładownicami, to część płaszcza, czy może powinienem innym kolorem ją pomalować?

Moim zdaniem część płaszcza (płaszcz dwurzędowy).

Zacna podstawka

A dzięki. Przyjemna była w robocie, miło, że się podoba.

Pomalowałem pas z ładownicami. Dark rust, chipping color, mephiston red, mieszane dowolnie aż odcień był w miarę kontrastujący z płaszczem. Przetarte na kantach żółtym.

Chciałbym go oświetlić jakoś.

Założenie jest takie, że facet stoi na tym swoim kamiennym postumencie w blasku wschodzącego słońca, które po ciężkiej nocy z radością wita

Zacząłem coś tam działać na rękawie i kołnierzu. Przetarłem po wierzchu kolorem bazowym rozjaśnionym light rust.

I teraz. Czy pomalować pajaca do końca w bazę, na podstawkę go, ustalić padanie światła i wtedy naświetlać (rozjaśniając każdy kolor osobno), czy może inaczej jakoś do tego podejść?

Rozjaśniać coraz jaśniejszym żółtym?

No i, od drugiej strony, zacienionej, przyciemniać brązem/szarym/czarnym?

Ostatecznie zaniecham.

Fajnie się zapowiada.

Sprawę zabawy światłem zostawię sobie na koniec.

Pomalowałem spodnie (następnym razem jak będę chciał znów coś malować na zielono to proszę o ), torebki i flaszki. To okrągłe przy pasku, miało prawdopodobnie być flakonikiem z eliksirem jakowymś, a kurczę teraz mi to czosnek przypomina. Ale tak zostanie, w końcu z wampirami walczy.

Fajnie się zapowiada.

Się staram wszak!

Nie jestem specem od malowania figurek ... ale światło pod polami płaszcza nie występuję. Większość ( ja również )maluje na światło w zenicie - czyli nad postacią. Odchyły powodują inne naświetlenie , co wpływa na odbiór pracy. Podstawka jest naprawdę imponująca ( drzewo ma za mało zieleni _mchy , porosty ) i szarości bo stare i wyschnięte - tak to pokazałeś. Szczerze praca jest za.... bista a to są tylko moje widzimisie .

Podziwiam dalej.

Nie jestem specem od malowania figurek ...

Też nie jestem . Rok mija odkąd zacząłem malować figurki; ciągle się uczę.

ale światło pod polami płaszcza nie występuję.

Słusznie. Planowałem światło jakoś od dołu (wschodzące) ale:

Większość ( ja również )maluje na światło w zenicie - czyli nad postacią. Odchyły powodują inne naświetlenie , co wpływa na odbiór pracy.

Więc i ja na tym poprzestanę. Będę miał czas na ekstrawagancje. Spodnie przycieniuję gdzie potrzeba.

Twarz pomalowałem light skin tone pactry z kapeczką cadmium skin VGC. Całość zwaszowałem nuln oil. Wyszło zombiacko:

Po nałożeniu cadian fleshtone wygląda bardziej ludzko:

Jutro działam dalej. Dzięki za uwagę i krytykę. Bardzo cenne.

Podziwiam dalej.

Twarz - kolejny dzień walki.

Filtr z rozwodnionej old rust AK:

Najgłębszy cień na twarzy to dark rust, suchym pędzlem przetarte delikatnie wgłębienia. Rozjaśnienia - light skin z medium rust mieszane na palecie do uzyskania zadowalającego odcienia. Kości policzkowe, skronie, broda - light skin, kropka rotten white na najbardziej wystających punktach. Na koniec filtr z light skin zmieszanej z cadmium skin po czole i żeby złagodzić przejścia.

Wstępnie tak to wygląda. Mały kontrast, bo włosy nie pomalowane, zęby zaznaczyłem. Zdjęcia przy sztucznym świetle.

uf, ciężko.

Włosy - ghost gray po całości, delikatnie zwaszowane dla przytłumienia nuln oil. Przy nasadzie czarna pactra, troche wyżej mieszanka pzgrau z ghost gray. Bokobrody tak samo, na czubkach tylko lekko dotknięte rotten white.

Oczy - tradycyjnie zrobiłem je igłą 0.7 mm i Tamiyą X-25.

pzdr.

Broń.

Na pizdolet dałem Glorious Gold VGC zwaszowany i mieszany z rdzawymi kolorami od AK, na ostrzu gunmetal, szarości, biele, mieszane na mokro.

Całość wychodzi bajerancko. A same rysy twarzy kojarzą mi się nieodmiennie z krzyżówką Wolverina z Hellboyem

A same rysy twarzy kojarzą mi się nieodmiennie z krzyżówką Wolverina z Hellboyem

Jesteś kolejną osobą, która widzi podobieństwo z Hellboyem, kurcze ja nie mogę się dopatrzyć Jak był surowy, podchodził mi pod Clinta Eastwooda, teraz to raczej chyba bardziej Tom Cruise (młodszy)

No cóż, jelec sztyletu pomalowałem chainmail silver VGC, zwaszowałem i dodałem refleksy z rotten white. Pozostało połączyć figurkę z podstawką i podmalować gdzie trzeba. Gotowa!

Dwanaście figurek w roku się udało! Ćwiczę dalej!

Stoi na twarzy z Boe

Stoi na twarzy z Boe

Faktycznie, nie zwróciłem uwagi . Tymczasem zapraszam do GALERII