elefantes Napisano 8 Lutego 2013 Share Napisano 8 Lutego 2013 O tym, że modelarstwo może jeszcze bardziej zbliżyć do siebie dwoje ludzi odczułem kilka dni temu, kiedy to moja ukochana druga połowa oznajmiła mi wprost: EC-135, sklej mi takiego i chcę żeby był niebieski Tylko nie chcę takiego dużego, najlepiej żeby był mały No cóż, blackhawk to nie jest, na dodatek w 1:72, dostanę pewnie nie raz palpitacji serca, ale czego się nie robi - myślę sobie. A tak nawiasem mówiąc, to całe to zamieszanie jest wynikiem niejakiej książki - modnej obecnie sagi - "50 twarzy Greya", w której podobno takim eurocopterem podróżują (nie wiem, nie czytałem) Kilka słów o modelu: Niska cena to chyba jedyny plus. Model jest po prostu za mały na moje zgrabiałe palce. Wypraski niestety nie precyzyjnie odwzorowane, no i szybki - tragedia, zwłaszcza ta przednia, przy której od razu widać, że będzie trochę roboty. Ale zaczynamy, najlepiej od tyłu Nie myślałem nigdy tak o tym, że te małe gabaryty poszczególnych części mogą mieć jedną wspólną zaletę: mianowicie kilka pociągnięć pędzelkiem i mamy wszystko pomalowane (cieszy mnie to co najmniej jakbym odkrył Amerykę) Farbki wystarczy chyba na 20 modeli... Dodam, że maluję Humbrolami: czarny 33, silver chrom 191 i niebieski 25. Zakupiłem pędzelek z cienkim włosiem (chyba pierwszy taki od dobrych 5u lat!!!) z mag-pola i jakoś się uwijam. Szybki boczne na szczęście spasowały idealnie. Ja przykleiłem je za pomocą specyfiku Nr2 Revella. c.d.n. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pancho Napisano 8 Lutego 2013 Share Napisano 8 Lutego 2013 Tylko nie chcę takiego dużego, najlepiej żeby był mały upss Ale zaczynamy, najlepiej od tyłu No cóż, czego się nie robi dla ukochanej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elefantes Napisano 8 Lutego 2013 Autor Share Napisano 8 Lutego 2013 Widzę, że kolega Pancho również jak i ja lubi zabawę językiem polskim Ale wróćmy do wątku warsztatowego: Nie sądziłem, że kiedykolwiek obejrzę dywan z bliska tak wiele razy Na szczęście w pudełku nie mamy za wiele elementów, więc na szczęście to się już nie powtórzy. Zabiegów ciąg dalszy i o dziwo jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, bowiem kokpit jest spasowany wzorcowo, wszystko super i cacy znalazło się na swoim miejscu. Jeśli chodzi o malowanie, to raczej detale odpuściłem, gdyż model ma być na "już", a najpóźniej na jutro , więc też dobór kolorystyki wnętrza jest jak najbardziej przypadkowy. Fotele oliwkowy 155H, pasy obu pilotów na brąz, podłoga jasno szary 64H, drążki sterownicze i okolice zegarów na czarno. W pudełku mamy dodatkową opcję naklejanych pasów dla pilotów, jak i na wszystkie pozostałe fotele. Kalki są dobrej jakości i dobrze spasowane, ja użyłem na razie tylko te na zegary. Wnętrze mieści się w obudowie śmigłowca bez problemu, mamy jedynie mały kłopot z dopasowaniem jednej połówki do drugiej. Producent zaleca pod podłogę włożyć jakieś obciążenie 15 dkg. Ja tam wepchałem plastelinę i kilka kuleczek ze starego łożyska c.d.n. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elefantes Napisano 9 Lutego 2013 Autor Share Napisano 9 Lutego 2013 Modelik otrzymał podwozie, płozy, sanki - jak zwał, tak zwał i nawet powiem stoi prosto i nie przechyla się do tyłu Płozy pomalowałem silver-chromem 191 z palety Humbrola i dokleiłem od spodu takie małe magafonki Hm, niestety na żadnym zdjęciu ich nie widać Musze jeszcze wyrównać niewielką różnice między połówkami obudowy, gdyż w kilku miejscach jest ona nie do przyjęcia. Mocowanie wirnika producent zaleca wykonać tak, by się on obracał. Też jestem podobnego zdania, tak więc zrobiłem. Kolejny etap prac: przednia szybka. Jak pisałem wcześniej, element ten jest wyraźnie - przepraszam za wyrażenie - "zwalony" przez producenta, gdyż owszem szybka ładnie pasuje w dolnej części, natomiast w górnej mamy jej brak na odcinku jakieś 1,5 mm. Łatwo sobie wyobrazić jaka by to była szpara gdybyśmy mieli do czynienia z modelem rzeczywistym. Na szczęście Revell przewidział chyba tego typu niedoróbki i wymyślił taki super specyfik Nr1, którym łata się takie dziury bez problemu Zostało teraz dokończyć malowanie, zamontować wirnik i te dysze wylotowe z tyłu, kalki, no i będziemy na finiszu. pozdr. c.d.n. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elefantes Napisano 10 Lutego 2013 Autor Share Napisano 10 Lutego 2013 Wczoraj rozmawiałem z kalkami i przyznam nie czuję się po tej rozmowie za dobrze Najbardziej czego nie lubię, to kiedy kalka jest za duża względem elementu gdzie ma być przyklejona. Tu mamy takich przypadków co najmniej sześć i głównie dotyczy to szybek bocznych... Pomijam już miniaturowe rozmiary niektórych kalek, bo przecież jest to skala 1:72. Tymczasem przygotowałem też wirnik w kolorze czarnym 33H. Na zdjęciu poniżej mamy go już po sidoluksie i utwardzeniu klerem matowym Revella Nr2. Delikatniusio też przetarłem całość suchym pędzlem. Odnoszę wrażenie, że producent tego modelu zrobił wszystko, aby utrudnić znalezienie właściwych kalek. Mamy kalkę nr 5, a obok nie wiadomo czemu nr 72 itd. i przez to drugie tyle czasu traci się na ich szukanie. Zdjęcia poniżej prezentują model już po nałożeniu sidoluksu: Oryginalnie w pudełku mamy do wyboru dwie wersje: policja austriacka lub niemiecka. Ponieważ ja nie robię wersji ani jednej, ani drugiej, pozwoliłem sobie wykorzystać kalki z obu wariantów. Numer wywoławczy: Grey Enterprises 01 c.d.n. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elefantes Napisano 11 Lutego 2013 Autor Share Napisano 11 Lutego 2013 Na wstępie tegoż wejścia postanowiłem pokazać z jakiej wielkości modelem mamy do czynienia: Tymczasem prace właściwie dobiegły końca. Wszelkie linie podziału, zakamarki tudzież inne dziury dziureczki zalałem miksturą własnego pomysłu, czyli mieszanką wody i farbek plakatowych jedynej dostępnej u nas na wsi firmy Aster Przecierka szmatką i ostatnia warstwa słynnej Revellowskiej dwójki, po której nałożeniu zachodzi na modelu ta cud-chemia, choć z doświadczenia wiem, że lepiej tego nie oglądać i najlepiej w tym czasie wyjść np na spacer... W każdym bądź razie modelik wygląda tak: Byłbym zapominał, na przedniej szybce zamontowałem wycieraczkę: ...i to by było właściwie na tyle... Ale ponieważ ma to być prezent, więc zaimprowizowałem podstawkę: "Charlie Tango" Christiana Greya EC-135 wykonany z największą starannością, będę miał teraz dzięki niemu kilka super dni ...ale ciągu dalszego na forum nie będzie dziękuję za uwagę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artek82 Napisano 11 Lutego 2013 Share Napisano 11 Lutego 2013 Wyszedł całkiem ładnie, ale nie powinien być bardziej błyszczący Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drabik Napisano 11 Lutego 2013 Share Napisano 11 Lutego 2013 "Charlie Tango" Christiana Greya EC-135 wykonany z największą starannością, będę miał teraz dzięki niemu kilka super dni ...ale ciągu dalszego na forum nie będzie dziękuję za uwagę Znaczy - na kilka dni zmieniasz warsztat pracy Zawsze na jego bazie możesz machnąć jakąś dioramkę... nie będzie to wprawdzie lotnictwo, ale... chyba, że obok Geya postawisz;) A tak zupełnie poważnie - podziwiam zestawienie tempa i urody wiertalota. Możliwości plakatówek i... co to za magiczny specyfik szybkowy pozwalający tworzyć coś z niczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stakor1 Napisano 11 Lutego 2013 Share Napisano 11 Lutego 2013 No ładny błękitny. Na wstępie tegoż wejścia postanowiłem pokazać z jakiej wielkości modelem mamy do czynienia: A ten czerwony bus to w skali 1:1? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Praetorian Napisano 15 Lutego 2013 Share Napisano 15 Lutego 2013 "50 twarzy elefantesa" Bardzo fajne latadło. Korci mnie, żeby skleić jakiś wielgachny ratunkowy śmigłowiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.