analogic Napisano 27 Grudnia 2009 Share Napisano 27 Grudnia 2009 T34-85. Model na ukonczeniu..Dragon z blachami i extra czesciami z zywicy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil zoszak Napisano 27 Grudnia 2009 Share Napisano 27 Grudnia 2009 Czy ma to być wóz z czasu wojny?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiterATS Napisano 27 Grudnia 2009 Share Napisano 27 Grudnia 2009 Dobre pytanie. Jak ma to być wojenny T-34, to usuń w całości daszki z wieżowych peryskopów Mk-4. Rosjanie zakładali je dopiero po wojnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil zoszak Napisano 27 Grudnia 2009 Share Napisano 27 Grudnia 2009 nie podobają mi się jeszcze w modelu zawiasy tylnej płyty silnika. Nie wiadomo do końca z której fabryki jest egzemplarz. Dwa zawiasy wskazują na fabrykę nr 112 ale z kolei powinny być szersze gdyż wąskie zawiasy używała fabryka 183 ale tych z kolei było aż trzy Nawet typ wieży pochodzi z fabryki nr 183 jak i koła jezdne z otworami ulgowymi... Dragon znów wypuścił model czołgu na zasadzie jak go sobie SKOŚNOOCY wyobrażają bez wnikliwego podparcia się zdjęciami prawdziwych wozów. Radziłbym przestudiowanie książki pana Michulca pt. T-34 Mityczna Broń tom 1 i 2"... Książka posiada rewelacyjny materiał zdjęciowy i wiele rysunków ten teciak to składak. Przyjrzyj się peryskopowi ładowniczego (dowódcy jest już powojenny) http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/12/T-34-85_g%C3%B3ra_RB.jpg Cała moja konkluzja ma się jedynie do wozów wojennych. Po wojnie to z tymi wozami działy się wręcz cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiterATS Napisano 28 Grudnia 2009 Share Napisano 28 Grudnia 2009 nie podobają mi się jeszcze w modelu zawiasy tylnej płyty silnika. Nie wiadomo do końca z której fabryki jest egzemplarz. Dwa zawiasy wskazują na fabrykę nr 112 ale z kolei powinny być szersze gdyż wąskie zawiasy używała fabryka 183 ale tych z kolei było aż trzy Kamil, chyba lepiej najpierw sam przeglądnij dokładnie dokumentacje. Fabryka 183 dawała 3 zawiasy, ale do połowy wojny. Od 1944, były z tyłu już tylko dwa wąskie zawiasy. Zresztą widać to właśnie na rysunkach w Mitycznej Broni, na którą się powołujesz. Model całkiem poprawnie przedstawia czołg z fabryki 183. Przyjrzyj się peryskopowi ładowniczego To jest peryskop bez dachu, czyli taki ja w wersji wojennej. (dowódcy jest już powojenny) Peryskopu dowódcy wogle tam nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analogic Napisano 29 Grudnia 2009 Autor Share Napisano 29 Grudnia 2009 Dobre pytanie. Jak ma to być wojenny T-34, to usuń w całości daszki z wieżowych peryskopów Mk-4. Rosjanie zakładali je dopiero po wojnie. Co do tych daszkow na peryskopach to sie mylisz. Zalaczam zdjecia i linki z roznych zrodel. Usuwania daszkow nie bedzie...no chyba ze z twojego modelu. Tu jest rysunek przedstawiajacy 1945 wersje. Peryskopy sa przykryte daszkami. Osprey Publishing: http://books.google.ca/books?id=rNQ5l4i4otcC&lpg=PA6&ots=QG0Q0QA2Cu&dq=t34-85%20turret&pg=PA16#v=onepage&q=&f=false Tutaj jest nastepny link: http://www.primeportal.net/tanks/dmitry_kiyatkin/t-34_85/index.php?Page=1 a tutaj zdjecia z pokrytymi peryskopami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analogic Napisano 29 Grudnia 2009 Autor Share Napisano 29 Grudnia 2009 nie podobają mi się jeszcze w modelu zawiasy tylnej płyty silnika. Nie wiadomo do końca z której fabryki jest egzemplarz. Dwa zawiasy wskazują na fabrykę nr 112 ale z kolei powinny być szersze gdyż wąskie zawiasy używała fabryka 183 ale tych z kolei było aż trzy Nawet typ wieży pochodzi z fabryki nr 183 jak i koła jezdne z otworami ulgowymi... Dragon znów wypuścił model czołgu na zasadzie jak go sobie SKOŚNOOCY wyobrażają bez wnikliwego podparcia się zdjęciami prawdziwych wozów. Radziłbym przestudiowanie książki pana Michulca pt. T-34 Mityczna Broń tom 1 i 2"... Książka posiada rewelacyjny materiał zdjęciowy i wiele rysunków ten teciak to składak. Przyjrzyj się peryskopowi ładowniczego (dowódcy jest już powojenny) http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/12/T-34-85_g%C3%B3ra_RB.jpg Cała moja konkluzja ma się jedynie do wozów wojennych. Po wojnie to z tymi wozami działy się wręcz cuda Tutaj jest zdjecie z kwietnia 1945. Przyjrzyj sie peryskopom. Sa z daszkami. A tutaj z jekiej to ksiazki. Najlepiej miec wwiadomosci z roznych zrodel. Bo jak bedziesz tylko czytal Michulca to bedziesz wiedzial tyle ile Michulec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JSJ Napisano 29 Grudnia 2009 Share Napisano 29 Grudnia 2009 (edytowane) Witam. Piszę pierwszy swój post na tym forum. Będzie dość sceptyczny i nie co do modelu, a komentarzy - cóż, tak wyszło. Szukanie na siłę błędów, jak już widać na przykładzie tych zawiasów, bywa zabawne. Pozostaje jednak wrażenie niepotrzebnego zamieszania. Zresztą, wszyscy Panowie po trosze dziwnie się bawicie z tą historią ponoć znanego pojazdu. W sprawie owych daszków masz rację, Analogic, tylko że praktycznie dowód pokazałeś dopiero w ostatnim poście. Z poprzednimi gorzej, bo: - na "naszym" 1001 z Gdańska nie za bardzo widać; są inne jego zdjęcia, niestety, jedyne odpowiednio czytelne pokazuje prawy peryskop bez daszka, - "Suworow" to eksponat najprawdpodobniej zdobyty w Korei (jak inne z Aberdeen i Fort Knox), czyli mógł być wielokrotnie "liftingowany" - ten na trzecim zdjęciu jest produkcji czechosłowackiej, więc znów pudło, - rysunki, jak wiadomo można opisać wedle uznania i dlatego np. mityczna "encyklopedia" nie jest wiarygodnym źródłem wiedzy o detalach i ich konfiguracjach (punkt widzenia zależy od stanu wiedzenia), tu zresztą z żadnego nie wynika, kiedy właściwie pojawily się pokrywki. Ja proponuję używać zdjęć z wojny, które są oczywiste same przez się lub ich opis budzi zaufanie, a są po prostu wyraźne i takim Cię wesprę. Załączam foto, które w broszurze "T-34 in Action" jest datowane na "zimę 45." (Prusy Wschodnie, czołgi sfinansowane przez Estonię) i z całego kontekstu wynika, że jest to zima 1944/45., a nie ta kończąca r. 45. W tejże samej, popularnej przecież, książeczce na str. 3. mamy zdjęcie z czołgiem też ewidentnie zaopatrzonym w daszki nad peryskopami (w podpisie: kolumna T-34-85 wkraczajaca do Niemiec, maj 45.). Na razie tyle mam dość dostępnych przykładów z daszkami - znacznie łatwiej o czytelne zdjęcia z nimi z lata, z azjatyckiej dogrywki (np. z sierpnia, w "Nieizwiestnym T-34"), ale już mniejsza o to. Tutaj pytanie do Pitera ATS: Skąd teoria o generalnym nieużywaniu tych daszków na T-34 w czasie II Wojny? Nie po raz pierwszy bodaj ją prezentujesz na naszych forach, więc, wobec częściowej sprzeczności z widomymi faktami, pytam o jej podstawy. Liczę na to, że są mocniejsze, niż przywoływana tu mitotwórcza pozycja. Przy okazji, czy kolega Kamil wyjaśniłby, czemu tę poznańską "85" nazywa składakiem? Bo dla mnie to regularny wyrób Krasnego Sormowa podrasowany nieco powojennymi dodatkami (np. u nas nagminnie wymieniano koła na te odlewane rodzimej produkcji) i tyle można właściwie powiedzieć na podstawie jego zdjęcia (a właściwie szeregu zdjęć, tak tego egzemplarza jak i paru podobnych - dla porównań). ---- Jan Jędryka Edytowane 29 Grudnia 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marioba Napisano 29 Grudnia 2009 Share Napisano 29 Grudnia 2009 Olewam daszki ,zawiaski, kółka itp. Sam model jest dla mnie strasznie fajnie zlepiony i juz sam w sobie swietnie sie prezentuje. Czekam z niecierpliwością na malowanie! Ps. Jaki to numer zestawu Dragona? Moze go sobie kupię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 29 Grudnia 2009 Share Napisano 29 Grudnia 2009 Wiele zdjęć tej wersji z takim wyposażeniem znajdziecie również w rosyjskojęzycznych monografiach T-34-85, np. BRONIEKOLEKCJA, URALWAGONZAWOD itd... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analogic Napisano 29 Grudnia 2009 Autor Share Napisano 29 Grudnia 2009 Olewam daszki ,zawiaski, kółka itp. Sam model jest dla mnie strasznie fajnie zlepiony i juz sam w sobie swietnie sie prezentuje. Czekam z niecierpliwością na malowanie! Ps. Jaki to numer zestawu Dragona? Moze go sobie kupię. Tutaj jest link to tego modelu. Strona ta pokazuje wszystkie detale. http://www.perthmilitarymodelling.com/reviews/vehicles/dragon/dr6319.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analogic Napisano 29 Grudnia 2009 Autor Share Napisano 29 Grudnia 2009 Witam. Piszę pierwszy swój post na tym forum. Będzie dość sceptyczny i nie co do modelu, a komentarzy - cóż, tak wyszło. Szukanie na siłę błędów, jak już widać na przykładzie tych zawiasów, bywa zabawne. Pozostaje jednak wrażenie niepotrzebnego zamieszania. Zresztą, wszyscy Panowie po trosze dziwnie się bawicie z tą historią ponoć znanego pojazdu. W sprawie owych daszków masz rację, Analogic, tylko że praktycznie dowód pokazałeś dopiero w ostatnim poście. Z poprzednimi gorzej, bo: - na "naszym" 1001 z Gdańska nie za bardzo widać; są inne jego zdjęcia, niestety, jedyne odpowiednio czytelne pokazuje prawy peryskop bez daszka, - "Suworow" to eksponat najprawdpodobniej zdobyty w Korei (jak inne z Aberdeen i Fort Knox), czyli mógł być wielokrotnie "liftingowany" - ten na trzecim zdjęciu jest produkcji czechosłowackiej, więc znów pudło, - rysunki, jak wiadomo można opisać wedle uznania i dlatego np. mityczna "encyklopedia" nie jest wiarygodnym źródłem wiedzy o detalach i ich konfiguracjach (punkt widzenia zależy od stanu wiedzenia), tu zresztą z żadnego nie wynika, kiedy właściwie pojawily się pokrywki. Ja proponuję używać zdjęć z wojny, które są oczywiste same przez się lub ich opis budzi zaufanie, a są po prostu wyraźne i takim Cię wesprę. Załączam foto, które w broszurze "T-34 in Action" jest datowane na "zimę 45." (Prusy Wschodnie, czołgi sfinansowane przez Estonię) i z całego kontekstu wynika, że jest to zima 1944/45., a nie ta kończąca r. 45. W tejże samej, popularnej przecież, książeczce na str. 3. mamy zdjęcie z czołgiem też ewidentnie zaopatrzonym w daszki nad peryskopami (w podpisie: kolumna T-34-85 wkraczajaca do Niemiec, maj 45.). Na razie tyle mam dość dostępnych przykładów z daszkami - znacznie łatwiej o czytelne zdjęcia z nimi z lata, z azjatyckiej dogrywki (np. z sierpnia, w "Nieizwiestnym T-34"), ale już mniejsza o to. Tutaj pytanie do Pitera ATS: Skąd teoria o generalnym nieużywaniu tych daszków na T-34 w czasie II Wojny? Nie po raz pierwszy bodaj ją prezentujesz na naszych forach, więc, wobec częściowej sprzeczności z widomymi faktami, pytam o jej podstawy. Liczę na to, że są mocniejsze, niż przywoływana tu mitotwórcza pozycja. Przy okazji, czy kolega Kamil wyjaśniłby, czemu tę poznańską "85" nazywa składakiem? Bo dla mnie to regularny wyrób Krasnego Sormowa podrasowany nieco powojennymi dodatkami (np. u nas nagminnie wymieniano koła na te odlewane rodzimej produkcji) i tyle można właściwie powiedzieć na podstawie jego zdjęcia (a właściwie szeregu zdjęć, tak tego egzemplarza jak i paru podobnych - dla porównań). ---- Jan Jędryka Dzieki za post i wyklarowanie sytuacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analogic Napisano 30 Grudnia 2009 Autor Share Napisano 30 Grudnia 2009 No i zaczalem malowac Naipierw przgotowalem model uzywajac bardzo wygodnego podkladu w aerozolu ktory jest przezroczysty i wysycha momentalnie. Na pierwszym zdjeciu. Przgotowuje tez metalowe czesci pod farbe acrylowa. nastepnie pomalowalem caly model na bardzo ciemny prawie czarny kolor. To bedzie jako kontrast do glownego koloru w zakamarkach i zagieciach. olejny czarny nastepnie pomalowalem kolorem olive green ale nie po calym modelu tylko po srodku powierzchni aby nie zamalowac tego ciemnego koloru w szczelinach i na brzegach plaszczyzn.....mniej/wiecej Jak farba wyschla to uzelem tego samego koloru ale dodalem bialej farby aby rozjasnic...20-30% bialej ..wedlug zyczenia...mialem na mysli to ze przy plukance kolor sie przyciemni wiec lepiej troche jasnieszy zrobilem. Po rozjasnieniu tego olive green pomalowalem w ten sam sposob nierowmnomiernie po calym modelu tak aby nie zamalowac calego. Wiec sa 2 odcienie zieleni i ten ciemny pod spodem dla kontrastu na brzegach plaszczyzn... Kola pomaluje ta ciemniejsza zielona... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akahoshi Napisano 30 Grudnia 2009 Share Napisano 30 Grudnia 2009 Czy "trąbik" nie powinien być odwrotnie wklejony? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JSJ Napisano 30 Grudnia 2009 Share Napisano 30 Grudnia 2009 Nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiterATS Napisano 31 Grudnia 2009 Share Napisano 31 Grudnia 2009 Kilka zdjęć, z czołgami i peryskopami bez dachu: Wniosek z tego płynie jeden. Jeśli chce się zrobić w miarę poprawny model Teciaka, trzeba posiłkować się wyłącznie zdjęciami, w celu zrobienia modelu konkretnego egzemplarza. Wszystkie plansze barwne w książkach, czy malowania w modelach plastikowych mogą służyć tylko jako podgląd i dobrze mieć ich potwierdzenie w postaci zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analogic Napisano 1 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 1 Stycznia 2010 To jest po pierwszwej plukance... dwa nastepne zdjecia to zrobione z lampa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JSJ Napisano 1 Stycznia 2010 Share Napisano 1 Stycznia 2010 Hej, coś mi się zdaje, że Bozia dała talent. Bardzo obiecująco jest, nawet jeśli to żaden "konkretny egzemplarz" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analogic Napisano 1 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 1 Stycznia 2010 Hej, coś mi się zdaje, że Bozia dała talent. Bardzo obiecująco jest, nawet jeśli to żaden "konkretny egzemplarz" Tak jest....ale na koncu zrobie niespodzianke...bedzie wyjatkowo konkretny egzemplarz:) Zycze Super Roku 2010!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cesarz Napisano 1 Stycznia 2010 Share Napisano 1 Stycznia 2010 Pięknie sklejony i zwaloryzowany model a ten pogięty żywiczny boczny zbiornik całkowicie wymiata Bardzo mi się podoba i fajnie, że nie przejmujesz się niektórymi pseudo-naukowymi wywodami ""wybitnych" znawców tematyki T-34 Jak dla mnie troszkę za delikatna jak na warunki produkcji rosyjskiej jest faktura odlewu na wieży. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JSJ Napisano 1 Stycznia 2010 Share Napisano 1 Stycznia 2010 Czułem, że się z czymś czaisz. Może być ciekawie. Ale tymczasem odwzajemniam życzenia - Dobrego Roku życzę Tobie, jak i wszystkim innym parającym się tą robotą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 1 Stycznia 2010 Share Napisano 1 Stycznia 2010 pseudo-naukowymi wywodami ""wybitnych" znawców tematyki T-34 Jak dla mnie troszkę za delikatna jak na warunki produkcji rosyjskiej jest faktura odlewu na wieży. Pozdrawiam Wiedzy pitera ATS w kwestii tetów i ich merytoryki raczej bym nie negował, i był raczej oszczędny w "pseudo określeniach", zbędnych conajmniej. Ja, jako "wybitny" znawca sztuki malarskiej, na tym etapie zafrapowałbym się jednak nad ciemna bazą wyjściową.Jednego IS-a wyprowadziłem na prostą( właściwie to właściciela, nie malarza a modelarza<:F) i o "niemal" zeszłoroczny ZKM wygrał, choć ciężko było...bo też z ciemnicą do mnie przylazł Jeśli dasz radę, śmiało MOCNIEJ porozjaśniaj przynajmniej powierzchnie...wiesz co, weź swój model, podstaw go pod żarówkę/lampkę zerknij gdzie Ci kolor ginie, widzisz jasno i tam rozjaśniaj...im wyżej tym jaśniej, do dzikich kolorów.Płukanki (Wash - nie MYLIĆ z MIGiem) zaciemnia w stopniu zależnym od Ciebie(ilość) p.s. łubu dubu, łu bu dubu, niech żyje nam prezes Naszego klubu, niech żyje Nam ! Piter ATS, to mówiłem ja, RJ. Jarząbek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cesarz Napisano 1 Stycznia 2010 Share Napisano 1 Stycznia 2010 Wiedzy pitera ATS w kwestii tetów i ich merytoryki raczej bym nie negował, i był raczej oszczędny w "pseudo określeniach", zbędnych conajmniej Masz rację, to było niepotrzebne, nie chciałem nikogo obraźić Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analogic Napisano 1 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 1 Stycznia 2010 Sytuacja na froncie zostala rozjasniona. Orginalna zielona rozjasnilem biala i zolta no i pomalowalem srodki plaszczyzn...zolta dolalem bo ponoc dodaje "ciepla" do zapasowych gasiennic przykleilem szesciokatne "sruby" ktorymi te ogniwa byly przykrecone... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pablo G. Napisano 2 Stycznia 2010 Share Napisano 2 Stycznia 2010 Wydaje mi sie ze wlaz dowodcy powinien byc pomalowany z obu stron na kolor zewnetrzny. Jak bylem w armii to nasze t-55 w czasie pokoju miale wlazy koloru kamuflazu, a wzt-2 mial szary wlaz. Bialy kolor strasznie zdradza woz z powietrza. Ale tak mi sie tylko wydaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.