Pierwszy model AD2010 AVRO 504K

[RH]

Witam z nowym rokiem (modelarskim) I na dobry początek modelik z I wś, który był zaczęty jeszcze w ubiegłym roku

AVRO 504 K w malowaniu z dwudziestych lat , jedyny egzemplarz uzytkowany przez lotnictwo polskie.Podobno był to jedyny egzemplarz ,który nie dlugo nacieszył się lataniem i został przekazany jako pomoc naukowa na politechnikę .

Model Blue Max 1:48.

Jak zauwazyliście z nowym rokiem, nowe zmiany tzn. zastosowałem nowe tło tak charakterystyczne do moich "wypocin" no ale cóż jest zima i wcale nie mam ochoty marznąc na balkonie przy sesjach fotograficznych.

Nie mam zamiaru się tak poświęcać

[ArmiA]

Ładnym modelem na ładnym tle nam oczu nie zamydlisz, my chcemy z powrotem krzaczora!

[kwiatektatek]

Ujdzie w tłoku... to nowe tło:)

[RH]

Ładnym modelem na ładnym tle nam oczu nie zamydlisz, my chcemy z powrotem krzaczora!

Przyjdzie wiosna ,będzie krzaczek

[jarek38]

Model jak zwykle klasowy, zastanawiam się tylko nad tym, czy P. Khaki było już wtedy standardem malowania?, czy może na płatowiec w oryginalnym malowaniu zostały naniesione szachownice?.

Znasz może okoliczności w jakich ten samolot pojawił się w Polsce?

PS. Już tęsknię za krzaczkiem

Pozdrowienia noworoczne Jarek.

[Halsey]

Piękny modelik jak zawsze w ciekawym nowym otoczeniu - zimowa wariacja? ;) Tutaj niejako też perełka, bo to był jedyny egzemplarz jaki mielismy.

 

jarek38 - samolot w lotnictwie polskim był tylko jeden (nr F lub H 2326), został zdobyty we wrzesniu 1920 r. na wojskach bolszewickich na Wołyniu. Chciano go skasowac, jednak wyremontowano go wiosną 1923 roku. Oblot był 28 V 1923 r. Decyzją szefa CZL płk. pil. Hipolita Łosowskiego trafił do sekcji doswiadczalnej WCBL. itd.

 

Nie posiadam wzmianki czy kolor dostał po remoncie wiosną 1923 czy szachownice były naniesione na oryginalne malowanie. Mniemam jednak, że szachownice trafiły na niego już po remoncie i kolor został też wtedy naniesiony, ponieważ samolot miał isc do kasacji - taka była decyzja po zdobyciu go. Co smieszniejsze - na początku około 10 X 1920 nie rozpoznany jeszcze i poddawany był jako Sopwith.

 

Zimą 1923/24 doznał uszkodzeń przy lądowaniu na lotnisku Mokotowskim.

[RH]

Piękny modelik jak zawsze w ciekawym nowym otoczeniu - zimowa wariacja? ;) Tutaj niejako też perełka, bo to był jedyny egzemplarz jaki mielismy.

 

jarek38 - samolot w lotnictwie polskim był tylko jeden (nr F lub H 2326), został zdobyty we wrzesniu 1920 r. na wojskach bolszewickich na Wołyniu. Chciano go skasowac, jednak wyremontowano go wiosną 1923 roku. Oblot był 28 V 1923 r. Decyzją szefa CZL płk. pil. Hipolita Łosowskiego trafił do sekcji doswiadczalnej WCBL. itd.

 

Nie posiadam wzmianki czy kolor dostał po remoncie wiosną 1923 czy szachownice były naniesione na oryginalne malowanie. Mniemam jednak, że szachownice trafiły na niego już po remoncie i kolor został też wtedy naniesiony, ponieważ samolot miał isc do kasacji - taka była decyzja po zdobyciu go. Co smieszniejsze - na początku około 10 X 1920 nie rozpoznany jeszcze i poddawany był jako Sopwith.

 

Zimą 1923/24 doznał uszkodzeń przy lądowaniu na lotnisku Mokotowskim.

Myśle że jest to jedyne zdjęcie ukazujące ten samolot.Co do malowania to uważam że po remoncie na pewno otrzymal malowanie obowiązujące w tym okresie w lotnictwie polskim.Co do samej histori to dodam(zresztą pisałem na wstepie ,że samolot ten skończyl jako pomoc naukowa w politechnice na wydziale budowy platowców

[jarek38]

Halsey, dzięki za wyczerpującą odpowiedź, swoją drogą zrobiła się z tego bardzo ciekawa opowieść, no i po wątpliwościach.

Pozdro Jarek.

[Halsey]

Halsey, dzięki za wyczerpującą odpowiedź, swoją drogą zrobiła się z tego bardzo ciekawa opowieść, no i po wątpliwościach.

Pozdro Jarek.

 

Chciałem zaznaczyc, że w internecie jest błędna notatka o tym samolocie, gdzie ktos napisał, że kupilismy go ok 1919 roku. Nie wiem skąd autor czerpał informacje, ale książkowe mówią zupełnie co innego.

 

RH - ja też posiadam tylko takie zdjęcie, jestem też zdania że to jedyne znane/opublikowane zdjęcie tego egzemplarza w naszych barwach - moje źródło to książka Andrzeja Morgały.

[sianko]

Witam

Model jak zwykle ładnie i elegancko wykonany, co do tła , to niech ta wiosna szybko przyjdzie z tym cholernym krzaczkiem.

Natomiast w książce T. Kopańskiego Samoloty" Brytyjskie w Lotnictwie Polskim 1918-1930" wyraźnie jest napisane: Pochodzenie tej maszyny nie jest do końca jasne...Niektórzy autorzy podają błędną informację, że polski Avro 504K nosił numer F2326 lub H2326. Zarówno polskie jak i rosyjskie (!) źródła archiwalne podają, że numer 2326 miał zdobyty przez polaków w Kowlu, we wrześniu 1920r, samolot Sopwith Strutter.