Skocz do zawartości

HMS Undine Mirage Hobby 1:400


Rudolf

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

skromna relacja, bo nie od początku, ale wygląda to tak

 

DSCF2943.JPG

DSCF3112.JPG

DSCF3118.JPG

 

Niestety w moim egzemplarzu żywiczny dziób był pęknięty i ma przez to paskudną szramę która co i raz wyłazi spod surfacera ale mam nadzieję to zwalczyc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza fotka jest świetna - lubię taki mały bałagan w stoczni. Szklanka Jamesona nadaje jej dodatkowego smaku.

 

Niestety ma dwóch kolejnych nie widać wiele lub nic nie widać. Warto zainwestować w mały trójnożny statyw (kosztuje jakieś 7-8 PLN w najbliższym Media Marktcie lub czymś podobnym) i przy użyciu samowyzwalacza wyjdą dobre, ostre fotki. Sam korzystam z tego rozwiązania - robię zdjęcia zwykłym kompaktem.

 

Trzymam kciuki za Undine - czeka w mojej kolejce.

 

Pozdrawiam,

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszym planie niemiecki torpedowiec V-106 z mirage w 1:400 i blachy z parta do niego...

Pozostałe typy oczywiście trafnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie że założyłeś warsztat - jak widzisz już masz wiernych kibiców, którzy posłużą pomocą...

 

Co do zdjęć - to tak jak pisze donalyah00 - statyw, lub jakieś inne stabilne podparcie aparatu + długi czas naświetlania to podstawa. Zamiast statywu na początek możesz spróbować postawić aparat na książkach, podeprzeć stabilnie, itp. Ważne aby nie trzymać go w rękach. Oświetlenie masz na zdjęciech dobre, tylko ostrość siada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co za zwierzaka masz w klatce

 

miałem... chomika...

 

ale cóż, będę miał więcej czasu na modele ... eee... to znaczy dla żony... ...i psa. ... i kota.

 

Co do zdjęć, to doczytałem w instrukcji aparatu że mam tryb MAKRO! tylko go jeszcze nie umiem znaleźć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Witam po nieco przydługiej przerwie. Życie trochę mi się pokomplikowało, stąd ten przestój, ale powoli zbieram się z powrotem do kupy i coś dłubię. Co prawda w bardzo spartańskich warunkach bo w pracy (nowej) na biurku w przerwach pomiędzy momentami kiedy daję się wyzyskiwać kapitalistom, ale daję rade.

 

Do rzeczy, zamieniłem plastikowe lufopodobne coś co bardziej przypominało betonową latarnię niż lufę na śliczną gładką lufkę z igły lekarskiej kaliber 0,45 mm, ciągle z igieł (tym razem 0,6 mm) to pionowe coś na kiosku oraz wały śrub napędowych (też 0,6 mm).

 

 

S5005505.JPG

S5005511.JPG

 

Potem zaczęły się katusze związane z pierwszym w życiu blaszkowaniem. Urrrrrwał Nać! Ależ to pioruństwo jest delikatne! Udało mi się dokleić jedynie te blaszki które widać na zdjęciach - pozostałe po prostu pokrzywiłem (hmm.. ciekawe wyrażenie - prosto pokrzywić ) lub tak uświniłem klejem że nie nadawały się do niczego.

 

S5005512.JPG

 

S5005513.JPG

S5005515.JPG

S5005517.JPG

 

 

Plany na przyszłość? Cóż... prysnę całość surfacerem 1200 (Nabyłem w międzyczasie aero i kompresor!) i wezmę się za malowanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Niestety nie będzie dalszego ciągu relacji z budowy - wyprzedałem wszystkie modele i na tym raczej kończę swoją modelarską działalność...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.