m1013 Posted February 4, 2010 Share Posted February 4, 2010 Choć nie byłem zwolennikiem przesadnego brudzenia i postarzania modeli, postanowiłem zrobić coś takiego z Priestem. Rozkład i intensywność wszelkich syfów oparłem na kilku kolorowych zdjęciach M7 z epoki (chyba nie mogę ich zamieścić, bo nie znam ich pochodzenia a tym samym praw autorskich). Błoto dopiero się rodzi, dlatego nie ma go jeszcze na gąsienicach (które zresztą musiałem skrócić i nie są jeszcze dopasowane do podwozia). Aha, wszystko pigmentami MIGa. Jako że zaczynam tak mocne brudzenie modeli, wszelkie komentarze i uwagi mile widziane, szczególnie te krytyczne ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kacperek315 Posted February 4, 2010 Share Posted February 4, 2010 Jeśli prace dalej trwają to nawet dobrze jest. Wiaderko, mi jakoś nie odpowiada ono w takim miejscu, taka mała sugestia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artur D. Posted February 4, 2010 Share Posted February 4, 2010 Jeśli prace dalej trwają to nawet dobrze jest. Wiaderko, mi jakoś nie odpowiada ono w takim miejscu, taka mała sugestia. Daj spokój, w wiaderku jest błotko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m1013 Posted February 4, 2010 Author Share Posted February 4, 2010 Tak, prace trwają ;). Góry nie będę już chyba brudził, mam wrażenie, że wystarczy, skupię się na błocie. Błotko najdzie się na gąskach i kołach jezdnych, potem na błoto lakier błyszczący, co by wyglądało mokro i świeżo. Na koniec, po ukończeniu błota, dopasuję gąsienice do podwozia. A wiaderko też mi jakoś nie leży na tym haku, więc raczej zniknie ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gajur Posted February 4, 2010 Share Posted February 4, 2010 Moim zdaniem, jeżeli tak intensywne błoto, to muszą być jego "chlapnięcia" na kadłubie, odpowiednio z przodu na sprzęcie no i jak na razie tył zupełnie czysty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m1013 Posted February 4, 2010 Author Share Posted February 4, 2010 Moim zdaniem, jeżeli tak intensywne błoto, to muszą być jego "chlapnięcia" na kadłubie, odpowiednio z przodu na sprzęcie no i jak na razie tył zupełnie czysty. Tak by się zdawało, ale na fotce, na której opieram błocenie, jest właśnie inaczej. Całe podwozie wręcz ocieka błotem, a kadłub jest czysty (przynajmniej jeśli chodzi o błoto), jedynie dolna część osłony transmisji jest ubłocona. Na górnej połówce osłony transmisji błota właściwie już nie ma. Nawet dolne krawędzie burt są czyste. Nad tyłem jeszcze nie pracowałem. Ale znalazłem źródło tej fotki, więc wkleję link: http://historylink101.com/ww2_color/WorldWarIIArmorVehicles/IMG_2053.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gajur Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 Zdjęcie potwierdza ten sposób ubrudzenia. Widać jazda po grząskim terenie nie musi dawać ubłocenia całości, a jedynie napędu. Z drugiej strony to IIWŚ i inne prędkości rozwijane przez pojazdy, a w związku z tym inne "chlapnięcia". Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m1013 Posted February 5, 2010 Author Share Posted February 5, 2010 Błocenia ciąg dalszy... Jeszcze widać gdzieniegdzie braki błota (choćby koła, zauważyłem też swoje linie papilarne ), ale ogólnie tak to będzie wyglądało. To moje pierwsze błocenie, ale krytykujcie bez taryfy ulgowej ;). Trochę inne kolory niż w poprzednich fotkach wynikają z różnych warunków oświetleniowych. Aha: skleiłem wózki przednie i tylne na stałe, co by gąsienice ładnie się ułożyły, ale po skróceniu gąski są tak napięte, że klej puścił... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marioba Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Witam! Strasznie dużo tego błota nawaliłes i przez to całe podwozie jest nieczytelne, takie zapaćkane. Poza tym błoto wygląda jak polewa czekoladowa. Góra też nie wygląda najlepiej. Kurzem maskujesz świecące kalkomanie.... Nie podoba mi się. Przesada i brak umiaru. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m1013 Posted February 6, 2010 Author Share Posted February 6, 2010 Z tą polewą czekoladową to w pełni się zgadzam ;), choć to na fotkach dopiero wyszło. Ale zmieniam trochę odcień, też mi się nie podoba, będzie lepiej (mam nadzieję). Z kalkami też się w pełni zgadzam, chyba je po prostu usunę, bo żadne zabiegi nie pomagają... Czy nadmiar błota to nie wiem, podobnie jest na fotce oryginału. Bazuję też na własnym doświadczeniu terenowym, a po mocno podmokłym gruncie zdarzało się jeździć ;). Na pewno popracuję jeszcze nad rozmieszczeniem, bo to co mi się jeszcze nie podoba, to zbyt równomierne ubłocenie, a przecież błoto i glina gromadzą się bardziej w konkretnych miejscach. A góry będę bronił, mi się podoba, poza kalkami oczywiście. Lakier nitro ma swoje specyficzne właściwości, inaczej się rysuje, ściera i brudzi. Ale to kwestia gustu, Priest cały czas jest w "Warsztacie" ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m1013 Posted February 7, 2010 Author Share Posted February 7, 2010 Nastąpiła korekta koloru błota, odrobiny nadmiaru, prace trwają dalej. Kalki jeszcze nie pokonane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
author21 Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 z błotem trochę przesadziłeś chyba Ale ja też kilka razy się tak rozpędziłem. Kadłub nie musi być ubłocony, przy grząskim terenie, bo ten pojazd jechał tam 10 km/h. Co innego jakby smignął z 50km/h to by się pochlapał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.