[In-box] T-34/85 Mod.1944 Dragon 1/72

[krzychu-onisk]

Witam, przedstawiam Wam Teciaka od Dragona, oczywiście 72

T-34/85 Mod.1944 Late Production (numer katalogowy 7270)

 

No to Sru:

obrazek na pudełku:

 

W pudle znajdujemy:

2 ramki z szarego plastiku + wannę, 16 kółek trzech rodzajów, DSy, kalki, 2 metalowe liny, wielki arkusz blaszek

 

 

Teraz detale:

 

A teraz DSy, które skomentowałem w podsumowaniu poniżej

 

Producent proponuje pięć malowania z czego tylko jedno posiada boczne osłony:

-Unidentified unit, Eastern Front 1944 (z bocznymi osłonami)

-2nd Guards Armored Corps, East Prussia 1944

-Unidentified unit, Poland 1945

-3rd Byelorussian Front, East Prussia 1945

-3rd Byelorussian Front, East Prussia 1945

 

Instrukcja i dodatkowy in-box znajduje się TUTAJ

 

A więc podsumowując:

Może i ten model ma tam swoje plusy, ale pamiętajcie o tym, żeby te plusy nie przesłoniły Wam minusów

Model ma już kilka lat, nie jest źle, jednak pewna toporność jest widoczna.

Model wyjątkowy przede wszystkim ze względu na boczne osłony z fototrawionek, wyglądają świetnie, choć pewnie złożyć to wszystko nie będzie łatwo.

Mało elementów plastikowych to bardziej minus. Ale co by nie było FATALNE są DSy, zdeformowane co widać na zdjęciach, na pewno wymienię je na UMy, bo tego co mi Dragon do pudła zapakował się nie da użyć...

Mimo to sądzę, że zrobiony przez doświadczonego modelarza będzie się wyróżniał z tłumu siedemdwójek.

 

Generalnie odradzam model początkującym - mam tu na myśli blaszki. Sam trochę poczekam aż się za niego wezmę.

 

Opinia autora na temat modelu jest 100% subiektywna i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością xD

[Chudziutki]

 

Ta ramka urzekła mnie najbardziej

[krzychu-onisk]

Ilość elementów powala

[Pafica]

Te kółeczka...za modelem przemiawiają jedynie blaszki osłon, Revell pozostaje najelpszy.

[krzychu-onisk]

Te kółeczka...za modelem przemiawiają jedynie blaszki osłon, Revell pozostaje najelpszy.

 

A Revella to produkują jeszcze?

Nie sprawdzałem jeszcze poprawności tego modelu, jednak patrząc "na oko". Faktem jest, że gdyby nie blaszki w ogóle by ten model nie miał powodzenia.

[skala72]

No nie wiem, jak na dragona to wygląda średnio na Jeża. Nie widziałem modelu Revella, mogę coś powiedzieć na temat 34-rek z UM, są dobre i nie wiem czy nie wypadają lepiej od tego Dragona, są dwa modele (nowsze) T-34, które posiadają gumowe bandaże.

[R_Mazzi]

mogę coś powiedzieć na temat 34-rek z UM, są dobre i nie wiem czy nie wypadają lepiej od tego Dragona, są dwa modele (nowsze) T-34, które posiadają gumowe bandaże.

 

Chyba większość, jak nie wszystkie T-34 z UM'a mają gumowe bandaże...

Jak dla mnie lepsze kółka ma dragon, wystarczy wywiercić dziurki. Obróbka Um'owych gumiaków jest średnio przyjemna (mam na myśli pozbycie się szwu).

 

UM ma na pewno lepsze gąsienice (jeśli się komuś chce kleić ogniwka). Łatwiej też doprowadzić do ładu zbiorniki paliwa. U Dragona są koszmarnie spasowane. Chyba jeszcze km radiotelegrafisty jest ładniejszy. No i jeszcze lampę zawsze biorę z UM'a jakoś lepiej mi się ją nawierca.

[skala72]

Czyli wychodzi na to, że 34-ki z UM są lepsze. Zaznaczę, że wypowiadam się na podstawie własnych 34-k i in-boxu Dragona. Co do gumek UN, to chyba bez przesady, trwa to chwilę dłużej, ale efekt jest lepszy. To samo tyczy się BA.

[Panzer4]

Dragon ma coś problemy z otworami w kołach. Tak samo w Tygrysach koła napędowe i napinające zrobili pełne. Dziwne to bo przecież problem w produkcji to jest żaden.

 

Co do BA z UM-u to póki co widziałem jednego z prawidłowo wykonanym kadłubem z nitami włącznie.

[R_Mazzi]

Czyli wychodzi na to, że 34-ki z UM są lepsze.

 

Bo ja wiem...

Jak bym miał wybrać tylko jeden model, to ja bym jednak wybrał Dragona.

 

Tylko po co się męczyć jakimiś wyborami