Jump to content

Opel Blitz 1/35


Artur Wałachowski
 Share

Recommended Posts

Nie śledzę elementów do dioram, a już nie vacu (chyba w tej technologii robi Plus Model, chyba, że pomyliłem ich z kimś innych), to i nie poznałem się na budynkach.

A ten pisaek trochę dziwnie mi wyglądał, taki jakiś samotny on jest.

Link to comment
Share on other sites

To nie vacu-gips z dodatkiem blaszki foto i żywicy,pozdrawiam Artur.

 

A nie mówiłem, że się na tym nie znam

 

Ale lenistwo, że nie chciało mi sie sprawdzić, to już nie do wybaczenia.

Link to comment
Share on other sites

chyba nienajszczęśliwszym pomysłem jest łączenie przednich felg 8-otworowych z tylnymi sześcio... spokojnie mogłeś zostawić przednie również z sześcioma - takie figurują w katalogu części do Blitza jeszcze z 1941 i 42 roku. ten "trójkącik" na dachu powinien być złożony, jeśli pojazd nic nie holuje.

 

ale generalnie - rewelacja jak dla mnie super wyszły ślady eksploatacji, no i świetne zdjęcia

Link to comment
Share on other sites

w pudle są dwa rodzaje felg do przednich kół - te 8-otworowe to chyba wynik "standaryzacji" wyprasek do Blitza i Maultiera.

 

z kołami do Blitzów w ogóle jest dość ciekawa historia - powszechnie panuje przekonanie, że ciężarówki drugowojennej produkcji miały już felgi 8-otworowe. tymczasem jak już napisałem - w katalogach części z lat 1941 i 42 - nadal widnieją 6-otworowe, "wczesne" felgi. tak, że właściwie trudno mówić o jakimś błędzie merytorycznym, raczej o pewnym niedopatrzeniu "logicznym". z innej strony - niech ktoś udowodni, że takiej ciężarówki z "kombinowanymi" felgami nie było...

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Człowieku ja przez Twoje modele chyba niedługo wykituję przed kompem Jak Ty je robisz, to są poprostu CUDA

Link to comment
Share on other sites

Rzadko zagladam do tego działu, bo co zerknę, to nachodzi mnie ochota coś takiego zmontować Ładna dioramka

Link to comment
Share on other sites

ja bym nie sprzedawal.....wogole moich modeli nie sprzedam.......chybaaa ze juz bede w jakiejs potzrebie to opchne.........jak ktos bedzie chcial wogole wziasc

Link to comment
Share on other sites

Nie rozumiem tych ludzi co kupują model i potrzebne narzędzia, a potem udają się do jakiegoś dobrego modelarza i każą to sobie zrobić Wg mnie to jest zupełnie bez sensu, no bo czy nie najlepsza jest cała praca, a później nasz własny efekt końcowy No cóż, ale to jest tylko moje zdanie.

 

PS. Sorry, że w tym temacie, ale nie mogłem się powstrzymać

Link to comment
Share on other sites

Niektórzy lubią modele robić, inni wolą modele mieć. Z tych co lubią robić zdarzają sie tacy co nie mają już miejsca na ich ekspozycje, a z tych co lubią mieć zdarzają se tacy co nie mają czasu lub umiejętności żeby model samodzielnie zrobić. Podobna sytuacja jak z malarzami i koneserami ich sztuki . Modelarstwo jak każde inne hobby modelarstwo musi sprawiać przyjemność, a co się potem z modelami robi to juz inna bajka.

 

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Może być też jak w moim przypadku, mianowicie mam zamiar kupić kilka sklejonych osobówek na lawetę ami. Ja poprostu wolę sklejać ciężarówki, a osobówki mnie nie pociągają. Ba, mam nawet dwie zaczęte i tak sobie leżą od jakichś dwuch lat i nie ma kto ich dokończyć

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.