Skocz do zawartości

Focke Wulf Flitzer 1:72 Revell


kwiatektatek

Rekomendowane odpowiedzi

Poćwiczenie na złomie będzie niezbędne. Jednak od razu dodam, że szablon sam w sobie nie jest zły. Jednak odległość jego umiejscowienia od modelu powinna być minimalna. Może 0,5cm max. To naprawdę wystarcza. Można nawet szablon z całym układem dziurek przyczepić do modelu na małe kulki jakiejś masy lepiącej i tyle. W zasadzie szablon tu może być rozumiany jak maskowanie. Tyle, że umiejscowienie go w minimalnej odległości od modelu da rozmycie linii.

 

Trzymam kciuki. Swojego Flitzera już dawno mam wyciętego z ramek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...

Próby z szablonami pozostały na swoim etapie. Zbyt delikatna konstrukcja modelu i zbyt małe powierzchnie, a ja nie jestem Andrzej Ziober.

Skończyło się na kupnie nowego aerografu. Tyle, że go jeszcze nie wyczułem. Miały być małe plamki, a tu cały kadłub zmienił kolor:

DSCN9251-1.jpg

 

Jeszcze nos jakoś wygląda, ale zamysł był inny:

DSCN9248.jpg

 

 

Będę poprawiał. Podniosę znowu linię podziału kolorów i plamki od nowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak Muszę się od figurek uwolnić, więc gram w sf gluty - pierwszy jest Lippisch P13 PM MODELS, na osłonę iracką, potem BV194, plus kilka transportowców. Zły ze mnie modelarz, ale człowiek - jeszcze gorszy ;) I spytam- czy masz zapasowego isajewa do walk o w/w roponośne pola?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak Muszę się od figurek uwolnić, więc gram w sf gluty - pierwszy jest Lippisch P13 PM MODELS, na osłonę iracką, potem BV194, plus kilka transportowców. Zły ze mnie modelarz, ale człowiek - jeszcze gorszy ;) I spytam- czy masz zapasowego isajewa do walk o w/w roponośne pola?

 

Ładnie tutaj wątek zaśmiecamy Lippisch P13 jest na górze stosu u mnie razem z Me P-1111 i Fw Ta-183 Plus cała masa różnych ciekawostek... Zawsze lubiłem dziwolągi Bierezniak Isajew zawsze mógł dolecieć, wyciągnięty z najdalszego hangaru...

Chyba założę temat z tym moim B&V P 194

 

Może projekt grupowy Luftwaffe 1946?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty, Lord i Ja i już jest 3 delikwentów... Czy temat był - nie wiem.

Niezależnie od tego czy będzie projekt to będę dłubał różne dziwadła.

Zresztą odpaliłem temat z B&V P 194, do któreego zapraszam.

 

A ty maziaj tego Flitzera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raaany, ja też, mój byndzie zdecydowanie z irackich pól roponośnych 1947 W rezerwie Me-1101 znad Tybetu

 

Me-1101 ten Revella ? to było małe cudo Nawet silnik miał A Flitzerek ładnie się prezentuje...bardzo zgrabny samolot.Szkoda że nie wszedł do seryjnej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po paru przemalowaniach skończyła się szara farba, którą namieszałem sobie w większej ilości na oko. W związku z tym ostatnia wersja plamek jest równocześnie ostateczną.

Efekt nie różni się specjalnie od pierwszej wersji, ale cóż...

Wygląda to tak:

DSCN9325-1.jpg

DSCN9320-1.jpg

DSCN9326-1.jpg

 

 

Jeszcze małe poprawki są do zrobienia, ale to już pikuś Ważne że ten etap jest skończony i lecimy dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli, baaardzo pooowooli, prace idą naprzód. Przygotowałem wnęki podwozia do malowania:

DSCN9691.jpg

 

Jeśli ktoś powie, że przesadzam z maskowaniem to będzie miał rację. Ale jakoś nie mogę się powstrzymać. Zawsze mi się wydaje, ze gdzieś tam jakiś odkurz zepsuje moje wiekopomne dzieło:D

Porobiłem troszkę podwozie. Ale tutaj muszę się pożalić. Revell dosyć ładnie wykonał wszystkie jego elementy (chodzi o podwozie główne), za to zaproponował bardzo dziwaczne ich poskładanie.

Instrukcja w tym miejscu jest dla mnie zupełnie nieczytelna.

Na dostępnych w necie rysunkach wszystko ładnie widać i nawet da się podwozie w ten sposób poskładać, ale już do wnęk zupełnie nie pasuje.

Wnęka musiałaby się zaczynać już w połowie płata. I nie wiem czemu według revella amortyzator ma być dużo delikatniejszy od siłownika wciągającego goleń.

Zresztą poskładanie goleni ściśle według instrukcji kończy się fiaskiem. Elementy łączą się w przedziwnych miejscach i pod okrutnymi kątami, a przecież konstrukcja nie jest specjalnie wyrafinowana, to zaledwie trzy elementy.

Dosyć żalów. Do goleni przykleiłem przewody hamulcowe z miedzianego drucika:

DSCN9679.jpg

DSCN9690.jpg

 

 

Wkleiłem golenie do wnęk podwozia i sobie schną. Potem pomaluję to razem.

I mam pytanie. Czy przewody hamulcowe powinny mieć inny kolor niż goleń, czy mogę wszystko pomalować jednolicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przesadziłeś z maskowaniem, też nieraz mam podobne do ciebie odczucia i maskuje cały np spód, a ile razy pożałuję maskowania to mam poprawki...

co do przewodów to zależy - jeżeli była to linka od hamulca bębnowego w kole to mógł być czarny pancerz, jeżeli hamulce hydrauliczne to mogły być przewody w kolorze podwozia, ewentualnie z czarnymi przewodami elastycznymi w miejscach pracy (zginania), ale niekoniecznie, w przypadku Flitzera chyba nie dotrzemy jakie miał mieć hamulce w kołach... ja bym w swoim robił przewody w kolorze podwozia.

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Witam wszystkich, którzy nie zwątpili w mój warsztat. W konkursie na najdłużej robiony model miałbym spore szanse na pudło

Flitzer prawie dostał podwozie (koła są nałożone do zdjęć):

 

DSCN1411.jpg

 

Kiedyś kupiłem nieświadomie farbkę humbrola o pięciocyfrowym numerze i przy malowaniu ciągnęły się straszne gluty. Zorientowałem się, że jest to metalizer i po polerowaniu ładnie się błyszczał.

Teraz celowo zakupiłem podobną farbkę na amortyzatory i żadnych glutów nie było, a polerowanie na nic się zdało. Malowało się jak zwykłym srebrnym. Czyżbym malował samym rozpuszczalnikiem? Nie wiem.

Mam jeszcze pewien kłopot. Maskowanie komór podwozia okazało się niedokładne. Mam na dolnych powierzchniach trochę plamek:

 

DSCN1415.jpg

 

Kolor dolnych powierzchni mieszałem na oko i już mi się skończył. Teraz muszę dorobić go jeszcze. Absolutnie nie pamiętam żadnych proporcji Będą kombinacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, którzy nie zwątpili w mój warsztat. W konkursie na najdłużej robiony model miałbym spore szanse na pudło Smile

Podejrzewam, że mimo wszystko chyba Cię w tym wyprzedzam np. Bierezniakiem czy Sackiem

Niestety inne obowiązki nie zostawiają tyle czasu na modelowanie ile bym chciał.

Ładnie się prezentuje. Dawaj dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.